Yves Rocher odświeżająca mgiełka do ciała jabłko z anyżem to
kosmetyk, który kupiłam od razu, gdy tylko dowiedziałam się o jego
istnieniu. Blogi stanowią źródło
licznych pokus, na szczęście do zakupów podchodzę racjonalnie i staram się nie
przynosić do domu produktów, co do których nie jestem pewna, że spożytkuję je
przed upływem terminu ważności. Jako miłośniczka anyżu w każdej postaci nie
potrafiłam przejść obojętnie obok mgiełki
Yves Rocher. Czy wspomniany kosmetyk spełnił pokładane w nim nadzieje?
Nuty zapachowe
Yves Rocher odświeżająca mgiełka do ciała
jabłko z anyżem to kompozycja, obok której nie potrafiłam przejść
obojętnie. Gdy zapoznałam się z zawartością testera w salonie, wiedziałam, że
trafiłam na kosmetyk, którego zapach odpowiada mi w 100%. Choć liczyłam na to,
iż anyż wysunie się na pierwszy plan, nie mam powodów do narzekań. Pierwsze
skrzypce gra tutaj zielone jabłuszko, które jest lekko kwaśne i tym samym
wspaniale orzeźwia w upalne dni. Gdy temperatura sięgała 40 stopni w cieniu,
praktycznie nie używałam perfum. W
letnie dni nawet najpiękniejsza kompozycja może stać się przytłaczająca. Na
szczęście Yves Rocher odświeżająca
mgiełka do ciała jabłko z anyżem zdała egzamin celująco podczas
największych upałów. Wyżej wspomniany
kosmetyk wprawdzie nie rozwija się tak jak Flora
by Gucci Gracious Tuberose, ale też nie jest tak płaski jak wody
perfumowane z Avonu, które po kilku
godzinach okropnie mnie drażnią. Yves
Rocher odświeżająca mgiełka do ciała jabłko z anyżem to kompozycja, w
której początkowo zielone jabłuszko orzeźwia nas kwaśnymi akordami, z czasem
jednak łagodnieje i otula ciało cienką, owocową woalką.
Ciężkość
Yves Rocher odświeżająca mgiełka do ciała
jabłko z anyżem to kosmetyk, który można zaliczyć do typowych świeżaków.
Stanowi ona alternatywę dla perfum o zapachu cytrusów, za którymi nie przepadam,
ponieważ są zbyt oczywiste. Ponadto cytryną i pomarańczą pachnie co drugi
środek czystości przeznaczony do mycia naczyń, podłóg i sanitariów… Letnią edycję limitowaną Yves Rocher
zaliczam do udanych. Jeśli podobnie jak ja w upalne dni najczęściej sięgacie po
lekkie, nieco kwaśne kompozycje zapachowe, to koniecznie musicie zapoznać się z
odświeżającą mgiełką do ciała jabłko z
anyżem, zanim zniknie ona ze sklepowych półek.
Yves Rocher odświeżająca mgiełka do ciała jabłko z anyżem – trwałość
Mgiełka do ciała to kosmetyk,
który kojarzy mi się z czymś ulotnym. Tymczasem spotkała mnie miła
niespodzianka. Yves Rocher odświeżająca
mgiełka do ciała jabłko z anyżem pod względem trwałości nie ustępuje o wiele
droższym wodom toaletowym i perfumowanym, które mam w swoich zasobach. Na mojej skórze zapach zielonego jabłuszka
utrzymuje się do 8-9 godzin. To świetny wynik, biorąc pod uwagę cenę mgiełki do
ciała.
Dla kogo?
Yves Rocher odświeżająca mgiełka do ciała jabłko z anyżem to
kosmetyk, który z czystym sumieniem mogę polecić miłośniczkom świeżych,
owocowych zapachów. Sprawdzi się u aktywnych kobiet, które w letnie dni poszukują
orzeźwienia.
Na jaką okazję?
Mgiełka do ciała jabłko z anyżem
sprawdzi się zarówno w pracy, jak i w szkole czy na wieczornym spotkaniu przy
piwie w gronie znajomych. W zapachu, jaki roztacza omawiany kosmetyk, jest coś
wyjątkowego. Za każdym razem, gdy spryskuję nim ciało, mój nastrój ulega
wyraźnej poprawie. Yves Rocher
odświeżająca mgiełka do ciała jabłko z anyżem działa jak naturalny
antydepresant. Z pewnością zrobię sobie zapasy tego produktu, ponieważ krótkie
zimowe dni nie sprzyjają dobremu samopoczuciu.
Opakowanie
Yves Rocher odświeżająca mgiełka do ciała jabłko z anyżem znajduje
się w butelce wykonanej z przeźroczystego plastiku, dzięki czemu możemy
kontrolować stopień zużycia produktu. Wprawdzie samo opakowanie nie wygląda
zbyt atrakcyjnie, ale liczy się jego zawartość, która za każdym razem wprawia
mnie w dobry nastrój.
Wydajność
Yves Rocher odświeżająca mgiełka do ciała jabłko z anyżem gości w
mojej kosmetyczce od połowy lipca. W tym czasie zużyłam ponad połowę zawartości
opakowania. W tym miejscu pragnę zaznaczyć, iż nie żałuję sobie mgiełki,
ponieważ pachnie ona obłędnie.
Cena
Dostępność
Salony oraz sklep internetowy
Yves Rocher.
Skład
Alcohol, Aqua, PEG-40 hydrogenated castor oil, Parfum, Ethylhexyl methoxycinnamate, Butyl
methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl salicylate, Limonene, BHT, Cl 19140, Cl
42090.
karminowe.usta
Mam tą mgiełkę ale w tej drugiej kompozycji zapachowej i bardzo się z nią polubiłam :)
OdpowiedzUsuńCo bardziej w niej wyczuwasz - bazylię czy cytrusy?:)
UsuńMuszę zajrzeć niedługo do YR, na pewno jak zawsze wrócę ze sklepu obładowana :)
OdpowiedzUsuńW Yves Rocher zawsze można coś ciekawego wypatrzyć:) Ja bardzo lubię płukankę malinową do włosów:)
UsuńZwróciłam na nią uwagę, bo ma ciekawy zapach, ale nie kupiłam, bo mam aktualnie za dużo pachnideł :D
OdpowiedzUsuńRozumiem, sama mam sporo pachnideł i powinnam już trochę przyhamować, ale ciągle przynoszę do domu nowe zapachy:)
UsuńJeśli będę w YR to na pewno zwrócę uwagę na tą mgiełkę :)
OdpowiedzUsuńJa muszę wstąpić do Yves Rocher i zrobić zapasy mgiełki oraz żelu pod prysznic z letniej edycji limitowanej:)
Usuńme gusta zaachowe :D
OdpowiedzUsuńDla mnie zielone jabłuszko to wspomnienie szczęśliwego dzieciństwa:)
UsuńMam w tej wersji zapachowej płyn do kąpieli mgiełką bym nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że muszę sobie sprawić płyn do kąpieli, zanim ten na dobre zniknie ze sklepowych półek:)
UsuńMusi przepięknie pachnieć :-))
OdpowiedzUsuńLatem odstawiłam wszystkie perfumy na boczny tor i korzystałam wyłącznie z tej mgiełki, która pachnie cudownie:)
UsuńOoo zapach niespotykany !
OdpowiedzUsuńZielone jabłuszko kojarzy mi się z dzieciństwem, niestety, coraz rzadziej można spotkać w kosmetykach ten charakterystyczny zapach.
UsuńLubię świeże zapachy to i pewnie ta mgiełka by się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńJa również należę do miłośniczek świeżych zapachów i obok tej mgiełki nie mogłam przejść obojętnie;)
Usuńlubię kosmetyki tej firmy;) a lekkie zapachy cytrusowe latem uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńRozumiem:) Każdy ma swój ulubiony zapach:)
UsuńCiekawe połączenie nut zapachowych, ale raczej nie dla mnie ;) Jednak fajnie, że u Ciebie mgiełka się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo ją polubiłam ze względu na świeży zapach zielonego jabłuszka:)
UsuńZaciekawił mnie ten zapach! :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto się nim zainteresować, zanim zniknie ze sklepowych półek:)
UsuńTeż sprawiłam sobie ten żel pod prysznic, używam go od ponad tygodnia i za każdym razem wprawia mnie w błogi nastrój:) Wody toaletowe z Avonu są dość specyficzne, na początku myślałam, że tylko na mnie większość z nich pachnie podobnie i co gorsza nie rozwija się w ciągu dnia, ale moja koleżanka ma ten sam problem. Ponadto jest w nich coś drażniącego;/
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz w pobliżu Yves Rocher, to warto zapoznać się z testerem odświeżającej mgiełki z jabłkiem i anyżem:)
UsuńCiekawe czy jest jeszcze w sklepach :)
OdpowiedzUsuń