Szarość dnia nie musi być nudna

Ostatnio w moje ręce wpadły dwa lakiery Colour Alike. Niedawno prezentowałam turkus, dzisiaj pragnę przybliżyć „Szarą rzeczywistość”. Jeśli chcecie się dowiedzieć, czy nadal podtrzymuję swoje zdanie nt. emalii Colour Alike, to zapraszam do lektury:)

Kolor
Nazwa odcienia tylko częściowo odzwierciedla jego naturę. Lakier zmienia kolor w zależności od kąta, pod jakim pada światło. W słoneczne popołudnie na paznokciach gości szarość urozmaicona szczyptą srebra. Przy gorszym oświetleniu można odnieść wrażenie, iż emalia zahacza o czerń.

Wykończenie
W szarej bazie zatopiono srebrne drobinki. Choć nie jestem zwolenniczką tego typu „atrakcji”, propozycja Colour Alike przypadła mi do gustu. Za sprawą srebrnych drobinek szarość nabiera charakteru.

Krycie
Nakładając jedną, grubszą warstwę emalii, można uzyskać satysfakcjonujące krycie. Wprawdzie kolejna podbije kolor, jednak to rozwiązanie niesie ze sobą pewne ryzyko. Pojedyncze drobinki mogą ulec sklejeniu w nieestetyczne grudki.

Schnięcie
Lakier zastyga stosunkowo szybko. Po 15 minutach można oddać się w objęcia Morfeusza. Emalia nie wykazuje tendencji do powstawania odgniotków.

Trwałość
„Szarość dnia” utrzymuje się na moich paznokciach przez 4 dni. Później do akcji musi wkroczyć zmywacz.

Smużenie
W przypadku „Szarości dnia” trudno dostrzec pociągnięcia pędzla.

Bąbelkowanie
Podczas malowania paznokci przy użyciu omawianej emalii nie powstają pęcherzyki powietrza.

Pędzelek
Choć jest stosunkowo cienki, umożliwia precyzyjną aplikację lakieru. Zbite włosie sprawia, iż malowanie paznokci staje się przyjemnością:)

Konsystencja
Wprawdzie omawiana emalia nie jest wodnista, jednak należy zachować ostrożność, ponieważ czasem ścieka z pędzelka. W moim przypadku to niefortunne wydarzenie zakończyło się pobrudzeniem buteleczki. Spodnie wyszły bez szwanku z tej sytuacji. Warto jednak zaznaczyć, iż jedna, grubsza warstwa emalii umożliwia uzyskanie satysfakcjonującego krycia.

Zmywanie
Choć lakier zawiera drobinki, to nie stawia oporu podczas usuwania z płytki. Podczas zmywania emalii nie dochodzi do pobrudzenia skóry.

Barwienie płytki
W związku z tym, iż korzystam z dobrodziejstw bazy, nie mogę ocenić tego aspektu.

Brudzenie dokumentów
Nawet jeśli nie zabezpieczymy emalii warstwą lakieru nawierzchniowego, to nie pozostawi ona śladu na kartkach papieru.

Testowanie na zwierzętach
Barbra nie testuje swoich kosmetyków na zwierzętach.

Cena
Za buteleczkę o pojemności 8 ml musimy zapłacić ok. 8-10 zł.

Dostępność
Beauty Store, osiedlowe drogerie, sklepy internetowe.

Reasumując: Na początku podchodziłam sceptycznie do „Szarości dnia”. Nie przepadam za drobinkami. Najczęściej sięgam po emalie charakteryzujące się kremowym wykończeniem. Nie mam cierpliwości do usuwania lakieru przy pomocy folii aluminiowej. „Szarość dnia” okazała się miłą niespodzianką. Lakier zmienia kolor w zależności od kąta, pod jakim pada światło. Srebrne drobinki nadają charakter zwykłemu szarakowi. Pomimo ich obecności lakier nie stawia oporu podczas zmywania. „Szarość dnia” z pewnością nie będzie leżała odłogiem.

PS Czy korzystacie z emalii, które zawierają drobinki? A może tego typu wykończenie nie wpisuje się w Wasze preferencje?

karminowe.usta

73 komentarze:

  1. Lubię emalie z drobinkami :). Ostatnio zaczynam przekonywać się do szarości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze lubiłam szarości, ale emalie z drobinkami omijałam szerokim łukiem. Jednak powoli zmieniam swoje przyzwyczajenia:)

      Usuń
  2. no właśnie ja nie przepadam za drobinkami :-) jedynie czasem, rzadko, od święta mam na nie ochotę. z reguły wolę te kremowe kolorki :-) Ten ładny, ale nie porwał mojego serca :D za to o turkusie nie mogę przestać myśleć :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Turkus jest moim faworytem:) Szarość z pewnością nie będzie leżała odłogiem, ale lakiery o kremowym wykończeniu mają nad nią przewagę;)

      Usuń
  3. Faktycznie wygląda całkiem fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tego lakieru początkowo nie byłam przekonana, ale na paznokciach prezentuje się o wiele lepiej niż w butelce:)

      Usuń
  4. wygląda okropnie szczerze mówiąc ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem:) Ten lakier może kojarzyć się z płytą nagrobną:D

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Ten lakier sporo zyskuje na paznokciach:) W butelce nie prezentuje się zbyt zachęcająco;)

      Usuń
  6. a jakiej bazy używasz?? Ładny ten szaraczek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam bazy z Delii, która ma za zadanie chronić płytkę przed przebarwieniem;)

      Usuń
  7. Ja uwielbiam drobinki, ale ten kolor nie podoba mi się za bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem;) Nie każdy przepada za szarościami przypominającymi płytę nagrobną:D

      Usuń
  8. jest naprawde ciekawy :)

    ja bardzo lubie drobinkowe wykonczenia, takie jak shimmery i glassflecked :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie odróżniam shimmera od glassflecked, dlatego wolałam korzystać z pojęcia "drobinki":D Muszę popracować nad poszerzeniem swojej lakierowej wiedzy;)

      Usuń
    2. glassflecked to takie nieco wieksze drobinki, ktore przypominaja potluczone szklo :)

      shimmery to zwykle malutkie droibinki, ktore przyjemnie migoca, tak jak w prezentowanym tu przez Ciebie lakierze :)

      Usuń
    3. Pisząc notkę, parokrotnie kasowałam określenie shimmer, ponieważ nie byłam pewna, czy nie popełnię błędu;) Dzięki Tobie poznałam subtelną różnicę pomiędzy tymi terminami:)

      Usuń
  9. Śliczny kolor ;) Uwielbiam szarości ;) Nawet drobinki mi nie przeszkadzają ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement;) Jednak ostatnio nie są w najlepszej kondycji, ale nad tym zawsze można popracować;)

      Usuń
  11. wygląda świetnie :) nie można powiedzieć żeby taki szary był nudny

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi się osobiście nie podoba:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem:) Nie każdy lubi odcienie, które przypominają płytę nagrobną;)

      Usuń
  13. Bardzo mi się podoba ten odcień szarości, do tego te drobinki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile nie przepadam za drobinkami, to w tym przypadku uważam, że ich wykorzystanie jest uzasadnione. Dzięki nim lakier zyskuje charakter:)

      Usuń
  14. mi sie kolor nie podoba ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Rozumiem:) Nie każdy lubi takie cmentarne szaraki;)

      Usuń
  15. nazwa fajna, dobra wiadomość, ze szybko schnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma nic gorszego niż lakier, który schnie pół dnia, a gdy mamy wrażenie, iż w końcu zastygł na dobre, pojawiają się odgniotki...

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Gdyby wszystkie lakiery mogły poszczycić się podobną jakością... Hmmm, rozmarzyłam się;)

      Usuń
  17. Ja jakoś nie przepadam za takimi kolorami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem:) Nie każdy lubi takie cmentarne szarości:)

      Usuń
  18. Nie przepadam za drobinkami w samym lakierze, ale uwielbiam nawierzchniowe brokaciki :D tylko to zmywanie...

    Szarak bardzo udany! Kuszą coraz bardziej te lakiery :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na przypływ gotówki, ponieważ chętnie powiększe swoją kolekcję o kolejne odcienie Colour Alike. Ich jakość przypadła mi do gustu:)

      Usuń
  19. lubię szare paznokcie. Podoba mi się efekt ;) muszę pomalować moimi szaraczkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kolor niestety nie rzucił mnie na kolana, ale może to wynikać z tęsknoty za żywymi kolorami i pastelami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio codziennie sięgam po niebieską kredkę i wściekle różową pomadkę:) Coś w tym jest;)

      Usuń
  21. Ładny, ale tym razem mnie nie porywa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem:) Też tak czasem mam:) Patrzę na lakier, wygląda przyzwoicie, ale nie czuję potrzeby powiększenia swojej kolekcji;)

      Usuń
  22. nie do konca jest to moj kolor, ale Colour Alike ma boskie te lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością powiększę swoją kolekcję o inne odcienie ze stajni Barbry:)

      Usuń
  23. Kolor nie bardzo mi się podoba, albo to kwestia światła bo też tak czasem bywa.

    Lubię wszelkie błyskotki na paznokciach. Nawet bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę mieć odpowiedni nastrój, żeby sięgnąć po błyskotki. Jednak ostatnio coraz bardziej przekonuję się do tego typu wykończeń:) Niektóre odcienie sporo zyskują dzięki drobinkom;)

      Usuń
    2. Wiadomo, że nie na każdą okazję i chwilę błyskotki są dobre. Jednak uwielbiam flejki, które pięknie się łączą z każdym lakierem i prezentują się zjawiskowo :)

      Usuń
    3. Drobinki potrafią odmienić oblicze mało atrakcyjnego lakieru:) Gdy widzę błyskotki zatopione w czarnej, fioletowej czy ciemnozielonej bazie, budzi się we mnie chciejstwo:)

      Usuń
  24. ♪♫•*¨*•.¸¸❤¸¸.•*¨*•♫♪
    Sliczny kolor i tepaznokcie ;) Bardzo fajny blog, z przyjemnoscia obserwuje
    i zapraszam do siebie na MAKIJAZ z Kalifornii (✿◠‿◠)

    OdpowiedzUsuń
  25. ślicznie wygląda! choć wolę żywsze kolory, to ta szarość dzięki tym drobinkom wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby producent zrezygnował z drobinek, to szarość straciłaby swój charakter;) Na co dzień chętniej sięgam po żywe odcienie, aczkolwiek czasem zdarzają się wyjątki od reguły;)

      Usuń
  26. Na wiosnę za ciężki, ale zimą, czy jesienią w sam raz:)
    Piękny jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Jest cudny, ale na zimę. W tak cudowne dni jak np. dziś trzeba koniecznie malować paznokcie na kolorowo! :)

      Usuń
    2. A mnie to zawsze dziwilo. Lakier mial pasowac do mojego storoju, samopoczucia do tego co mi sie aktualnie podobalo nie ograniczam sie pora roku...
      Ladny :)

      Usuń
    3. eve, mam podobnie:) Odcień lakieru zawsze odzwierciedla mój nastrój:) Czasem ten pokrywa się z porą roku, jednak nie zawsze tak bywa;)

      Usuń
  27. Widzę, że nie jestem osamotniona w swojej sympatii do szarości:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Rzadko spotykany odcień lakieru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście niektóre firmy nie boją się stawiać na nietypowe odcienie:)

      Usuń
  29. Piękny odcień!

    Jak dorwę drogerię, gdzie mają color Alike, to wykupię połowę! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim mieście jedno stoisko oferuje lakiery tej firmy:) Gdy je odwiedzę, będę musiała zainwestować w nowy koszyczek na kolorowe emalie;)

      Usuń
  30. Bardzo ładny, nawet bez drobinek ma w sobie to coś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię mroczne odcienie, dlatego przemawiają do mnie różne wersje szarości;) Te bezdrobinkowe też mają swój urok;)

      Usuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...