Po tygodniach fascynacji
brudnym fioletem, przyszła pora na powrót do klasyki. Wszelkie
odcienie czerwieni darzę ogromną sympatią. Tym razem sięgnęłam
po lakier Delia Coral Prosilk w odcieniu kryjącym się pod numerem
85.
Kolor
Porównałabym go do
dojrzałej, soczystej wiśni, która delikatnie zahacza o czerń. W
buteleczce widzimy bordo. Jednak na paznokciach emalia pokazuje
swoje ciemniejsze oblicze. Przy słabszym oświetleniu lakier zaczyna
wpadać w czerń.
Wykończenie
Kremowe, idealnie
komponujące się z klasycznymi odcieniami czerwieni.
Krycie
W celu uniknięcia
prześwitów musimy nałożyć dwie warstwy lakieru. Przy jednej
uzyskujemy całkiem przyzwoity efekt, aczkolwiek nie spełnia on
moich oczekiwań. Należę do grona osób, które preferują pełne
krycie.
Schnięcie
Teoretycznie lakier
zastyga stosunkowo szybko, ale nie dajmy się zwieść tym pozorom. W
rzeczywistości musimy poczekać godzinę. W przeciwnym razie
pobrudzimy emalią sprzęt, z którego korzystamy. Moje pokłady
cierpliwości są dość mocno ograniczone, toteż wspomagam się
różnego rodzaju utwardzaczami.
Trwałość
Lakier utrzymuje się na
moich paznokciach przez 3 dni. Później pojawiają się
nieestetyczne odpryski, które zmuszają mnie do sięgnięcia po
zmywacz.
Smużenie
Na płytce nie
dostrzeżemy pociągnięć pędzla. Lakier nie wykazuje tendencji do
smużenia.
Pędzelek
Osoby, które posiadają
wąską płytkę, będą z niego zadowolone. Przy moich szerokich
paznokciach muszę się trochę namachać, zachowując przy tym
najwyższą ostrożność, ponieważ takim niewygodnym pędzelkiem
można łatwo zahaczyć o skórki.
Konsystencja
Określiłabym ją jako
stosunkowo treściwą. W związku z tym nie muszę obawiać się
zalania skórek.
Barwienie płytki
Podejrzewam, że gdybym
zapomniała o bazie, to lakier zmieniłby koloryt płytki. Doszłoby
do nieestetycznych przebarwień.
Brudzenie dokumentów
itp.
Jeśli zapomnę o
nałożeniu lakieru nawierzchniowego, to na papierze pojawiają się
wiśniowe kreski. Dobry top coat jest w stanie zapobiec temu
niepożądanemu zjawisku.
Zmywanie
Podczas usuwania emalii
dochodzi do pobrudzenia naskórka. Oczyszczanie skóry z resztek
lakieru nie należy do przyjemności.
Testowanie na
zwierzętach
Delia nie testuje swoich
produktów na zwierzętach.
Skład
Butyl
acetate-octan butylu, rozpuszczalnik, który za zadanie ma
ułatwienie czynności rozprowadzania lakieru na płytce. Po
aplikacji emalii wyparowuje. Rozpuszczalnik organiczny. Posiada ostry
zapach kojarzący się z bananami.
Ethyl
acetate- ester kwasu octowego i alkoholu etylowego,
rozpuszczalnik. Posiada słodki zapach, przypominający aromat
gruszki. Poza zmywaczami do paznokci stosuje się go przy produkcji
klejów i papierosów. Octan etylu powstaje także podczas
fermentacji wina i odpowiada za jego słodki smak. W entomologii
stosowany do uśmiercenia schwytanych owadów. Dawka, przy której
50% populacji szczurów zostanie uśmiercona, jest dosyć wysoka, w
związku z czym uważa się ten związek za mało toksyczny.
Rozpuszczalnik, który podobnie jak octan butylu ułatwia
rozprowadzanie emalii i wyparowuje po jej nałożeniu.
Nitrocellulose-nitroceluloza.
Mieszanina estrów celulozy i kwasu azotowego (V). To substancja
łatwopalna i wybuchowa. Wykorzystywana przy produkcji sztucznej
skóry, lakierów, emalii. Substancja ta tworzy warstwę lakieru.
Phtalic
anhydride-bezwodnik kwasu ftalowego. Wykorzystywana jako
plastyfikator przy wyrobie tworzyw sztucznych. Stanowi też ważny
prekursor przy syntezie niektórych barwników. Ftalany budzą sporo
kontrowersji. Istnieją nawet podejrzenia, że przekazywane potomkom
płci męskiej w trakcie ciąży, doprowadzają do zmian w rozwoju
ich mózgu i utraty zachowań kulturowych przypisywanych mężczyznom.
Aczkolwiek te kontrowersyjne wyniki badań, wymagają weryfikacji.
Acetyl
tributyl citrate-cytrynian acetylotributylu. Pochodzenia
różnego, stosowany jako zmiękczasz tworzyw sztucznych. Używany
również jako emulgator dla maści. Związek ten tworzy stabilny
film na włosach, skórze i paznokciach.
Isopropyl
alcohol-alkohol izopropylowy. Rozpuszcza szeroką gamę
związków niepolarnych. Wykorzystywany przy czyszczeniu urządzeń
elektrycznych. Wykorzystywany w środkach do dezynfekcji rąk.
Stosuje się go po to, aby zapobiec zapaleniu ucha zewnętrznego.
Stosowany jako dodatek do paliw. Woda oddziela się od benzyny i w
niskich temperaturach może zamarznąć w przewodach zasilających.
Alkohol izopropylowy rozpuszcza wodę w benzynie. W genetyce i
biologii molekularnej wykorzystywany w celu wytrącenia DNA. Alkohol
izopropylowy działa depresyjnie na centralny układ nerwowy, może
powodować bóle głowy i wymioty.
Stearalkonium
hectorite-hektoryt modyfikowany solą stearalkaniową.
Substancja zagęszczająca, dodawana w celu utrzymania cząstek
brokatu w zawiesinie.
Silica-krzemionka.
Silnie chłonie wodę. Stabilizator emulsji, przedłuża trwałość
kosmetyków, chroni przed ich rozwarstwianiem. Zwiększa lepkość.
Camphor-kamfora,
pełni rolę plastyfikatora. Odpowiada za elastyczność lakierów po
wyschnięciu, dzięki kamforze nasza warstwa nie pęka.
Citric
acid-kwas
cytrynowy. Regulator odczynu, wykazujący właściwości nawilżające.
Zaliczany do sekwestrantów, czyli substancji, które przyłączają
jony metali, co zapobiega zajściu niepożądanych reakcji
chemicznych z udziałem tych jonów. Zwiększa stabilność
kosmetyku. W wyższych stężeniach ujawniają się jego właściwości
eksfoliacyjne (złuszczające naskórek). Można go wyodrębnić z
owoców cytrusowych albo pozyskać w hodowlach Aspergillus niger.
Pełni rolę środka konserwującego, chroniącego przed namnażaniem
niepożądanych drobnoustrojów.
Hydrolyzed
silk-zhydrolizowany
jedwab. Proteiny jedwabiu otrzymuje się oprzędu poczwarki
jedwabnika. Substancja tworząca film, rozpuszczalna w wodzie.
Wykazuje znaczne powinowactwo do powierzchni paznokci. Ogranicza
powstawanie piany. Zwiększa lepkość kosmetyku, przez co utrudnia
jego rozsmarowalność. Dzięki zhydrolizowanemu jedwabiowi kosmetyk
nie wysycha w opakowaniu oraz nie krystalizuje przy ujściu.
Polyethylene
terephthalate--politereftalan
etylenu. Termoplastyczny polimer, wykorzystywany przy produkcji
włókien syntetycznych i pojemników.
Polymethyl
methacrylate-przeźroczysty,
termoplastyczny, często stosowany jako alternatywa dla szkła. Nie
zawiera potencjalnie szkodliwego bisfenolu A. Ma chronić paznokcie
przed zarysowaniem i uszkodzeniem. Co ciekawe, bywa stosowany do
wyłapywania promieni beta emitowanych przez radioizotopy.
Calcium
aluminum borosilicate-pełni
rolę wypełniacza.
Tin
oxide-tlenek
cyny (II). Związek amfoteryczny (reaguje z silnymi kwasami, dając
sole cyny (II) i z silnymi zasadami dając anion). Występuje w dwóch
formach: stabilnej o czarnogranatowym zabarwieniu i metastabilnej o
czerwonej barwie.
Mica-
mika, nadaje żądany kolor i właściwości odbijające.
Phosphoric
acid-kwas
fosforowy (V). Regulator kwasowości.
Heptane-heptan,
stosowany jako składnik paliwa.
Mineral
spirits
– syntetyczna substancja, pełni rolę rozpuszczalnika w farbach.
Isobutylphenoxy
epoxy resin-bisfenol
A. Substancja, która obecnie jest intensywnie badana pod kątem
rakotwórczym. Podejrzewa się, że poprzez swoje działanie zbliżone
do estrogenów, może sprzyjać rozwojowi nowotworu piersi.
Cena
Waha się od 5 do 6 zł.
Dostępność
Superpharm, Dodo, Beauty
Store, osiedlowe drogerie.
Reasumując:
Jeśli dysponujemy dobrą bazą i lakierem nawierzchniowym, unikniemy
wielu niedogodności. Niewątpliwie największym atutem
prezentowanego lakieru Delii jest jego kolor. Odcień dojrzałej,
soczystej wiśni prezentuje się niezwykle elegancko. Jego trwałość
spełnia moje oczekiwania. Brudzenie naskórka podczas usuwania
emalii niewątpliwie stanowi jej największą wadę.
PS Czy macie w swojej
kolekcji lakier w odcieniu dojrzałej wiśni? Czy w Waszej szafie
znajdują się ubrania w tym klasycznym, kobiecym kolorze?
karminowe.usta
Kolor ciekawy, ale dla mnie to bardziej intensywna czekoladka :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście na niektórych ujęciach może sprawiać takie wrażenie;) Ten lakier ma kilka twarzy;) Raz przypomina czekoladkę, by po chwili wpaść w czerń, która pod wpływem słońca przeistacza się w bordo;)
Usuńpiękny odcień, marzy mi się taki <3
OdpowiedzUsuńZa swoim trochę się nachodziłam;) Wydawało mi się, że zimą znalezienie ciemnoczerwonego lakieru nie będzie stanowiło problemu. Odwiedziłam kilka drogerii i wszystko było za krwiste;) W końcu w osiedlowej drogerii trafiłam na kosz lakierów Delii i tam znalazłam to cudo:)
Usuńale on się pięknie błyszczy :) ... istna tafla wody :)
OdpowiedzUsuńZa ten blask cenię sobie lakiery Delii:) Produktom Wibo nie można odmówić trwałości i pięknych odcieni, ale brakuje mi efektu tafli wody;)
UsuńO ludzie jak ja kocham takie kolory! Cudny lakier! Niestety jakoś trudno znaleźć mi taki lakier lub ubrania w takim kolorze które by mi się spodobały :|
OdpowiedzUsuńZa lakierem trochę się nachodziłam, ale w końcu znalazłam;) Niestety nie trafiłam jeszcze na szminkę czy sweter w podobnym odcieniu...
UsuńPrzepiękny! ♥
OdpowiedzUsuńW pełni się z Tobą zgadzam:) Marzy mi się jeszcze pomadka w podobnym odcieniu:)
Usuńpiękny i taki szlachetny
OdpowiedzUsuńTakie ciemniejsze odcienie czerwieni kojarzą mi się z elegancją i świadomą kobiecością:)
UsuńMmm, apetyczna gorzka czekolada :)
OdpowiedzUsuńLubię ten odcień za jego niejednoznacznośc;) Raz przypomina gorzką czekoladę, czasem można dostrzec w nim bordo, a przy gorszym oświetleniu na pierwszy plan wkracza czerń;)
UsuńKolor w stylu vamp :) Super, to lubię!
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, bo mam identyczne skojarzenia;) W takich kolorach czuję się najlepiej:)
UsuńPrzepiękny kolor, a za taką cenę skuszę się na pewno, jeśli tylko gdzieś znajdę te lakiery :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz dostęp do Superpharmu, to warto tam zajrzeć:) Przy czym zwróć uwagę, czy lakiery nie stoją pod lampą, ponieważ sprzyja to ich rozwarstwieniu... Ja zawsze wolę wybierać te z koszyczka:) Wymaga to więcej zachodu, ale można trafić na emalię o nienaruszonej konsystencji;)
UsuńPrzepiękny kolorek,właśnie czegoś takiego szukałam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moja notka okazała się pomocna:)
Usuńcudny odcień :) mam podobny z rimmela :)
OdpowiedzUsuńLubię lakiery Rimmela:) Za kilkanaście złotych dostaję produkt, do którego jakości nie mam żadnych zastrzeżeń:) Będę pamiętała, że Rimmel oferuje bordowe lakiery:) Jak zużyję Delię, będę wiedziała, na co należy polować;)
Usuńpiękna czekolada :)
OdpowiedzUsuńPrzy odpowiednim oświetleniu rzeczywiście można odnieść wrażenie, że kolorystyka lakiery nawiązuje do gorącej czekolady:)
Usuńcudowny kolor, lubię jak lakier szybko schnie, bo akurat jak pomaluję paznokcie to zawsze mam coś do roboty:)
OdpowiedzUsuńJa też zazwyczaj nie dysponuję zbyt dużą ilością wolnego czasu. Poza tym nie lubię siedzieć bezczynnie, a taki wolno schnący lakier to prawdziwa udręka, dlatego zainwestowałam w lakier nawierzchniowy przyśpieszający wysychanie;)
UsuńBardzo mi się podoba:) lubię wszelkie burgundy,wiśnie
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy zbliżone upodobania kolorystyczne;) We wspomnianych przez Ciebie burgundach i wiśniach czuję się najlepiej:) Uważam, że te kolory świetnie podreślają naszą kobiecość;)
UsuńMi kolor przypomina czekoladę i to taką, która się rozpływa. Mam wrażenie, że za moment kropelka skapie z Twojego paznokcia. Pięknyy ;))
OdpowiedzUsuńTen odcień rzeczywiście posiada w sobie coś z gorącej czekolady;) Aż nabrałam ochoty na odwiedzenie "Pożegnania z Afryką";)
UsuńBardzo podoba mi się ten kolor :) Musi pojawić się w mojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńJak go zobaczyłam, to od razu wiedziałam, że musi zasilić moją kolekcję:) Ma w sobie coś intrygującego;)
UsuńW buteleczce nie porywa, ale już na paznokciach - wow! Poza tym masz piękne paznokcie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement nt. paznokci:) Aczkolwiek ostatnio zaciekle zwalczam suche skórki;) Krem i maseczki z mocznikiem okazują się nieodzownym elementem wieczornej pielęgnacji;)
UsuńOglądałam i oglądałam i wydawało mi się że też mam ten lakier ale nie, sprawdziłam, moja Delia ma nr 205 i jest podobna ale trochę jaśniejsza. Niemniej jednak ten też mi się bardzo podoba :).
OdpowiedzUsuńLakiery Delii charakteryzują się tym, że każdy kolor ma wiele odcieni:) Ja też parokrotnie się zastanawiałam, czy nie kupuję drugiego takiego samego fioletu;) Jednak za każdym razem poszczególne lakiery różniły się nasyceniem;)
UsuńŚlicznie wygląda na paznokciach :) brudzenie skórek przy zmywaniu doprowadza mnie do szewskiej pasji... ;)
OdpowiedzUsuńOj, znam ten ból... Pół biedy, jeśli lakier pobrudzi mi opuszek. Bez problemu go domyję. Gorzej jest ze skórkami, ponieważ znacznie trudniej dotrzeć do takich zakamarków...
UsuńPiękny kolor.
OdpowiedzUsuńI piękne, zadbane paznokcie.
Dziękuję za miłe słowa nt. moich paznokci:)
UsuńCudny ten kolor *.*, gleboki, blyszczacy...
OdpowiedzUsuńLubię takie nasycone, niejednoznaczne odcienie, ponieważ za każdym razem odnajduję w nich coś intrygującego;)
UsuńPiękne! Bardzo intensywne, ale szczerze mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie intensywne odcienie, bo dzięki nim nie wyglądam mdło:)
UsuńTak się zaczęłam zastanawiać, czy mam podobny lakier w swojej kolekcji :-)
OdpowiedzUsuńNiby jest jakieś bordo, ale chyba brakuje mu tej intensywności, którą ma prezentowana Delia. Chyba się za nim rozejrzę :-)
Pamiętam Twoją okazałą kolekcję lakierów:) Moja też do najmniejszych nie należy, ale wciąż zdarza się, że stwierdzam brak jakiegoś ciekawego odcienia;)
UsuńMmm piękny :) u mnie wygląda na czekoladowy :) ale jak pięknie błyszczy!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ten lakier posiada pewne podtony, które mogą kojarzyć się z gorącą czekoladą:)
UsuńAleż piękne zdjęcia! No i kolor oczywiście cudowny, w moim typie ;)
OdpowiedzUsuńTwoje paznokcie robią wrażenie, są takie zadbane :)
Twój komplement nt. zdjęć wiele dla mnie znaczy:) Jesteś moim fotograficznym guru:) Zawsze z niecierpliwością czekam na nową notkę okraszoną artystycznymi, jasnymi zdjęciami:)
UsuńDziękuję również za miłe słowa nt. paznokci:) Wbrew pozorom potrafią napsuć mi sporo nerwów, zwłaszcza gdy pojawiają się suche skórki.
w buteleczce nie za bardzo przypadł mi do gustu, jednak na paznokciach wygląda olśniewająco.
OdpowiedzUsuńDo mnie też bardziej przemawia odcień na paznokciach niż w buteleczce:) Nie spodziewałam się takiej głębi koloru:) W buteleczce lakier prezentuje się nieco buro...
UsuńSkąd ten połysk? Z tego Topa czy ten lakier tak ma?
OdpowiedzUsuńKolor roku więc jakby go miało zabraknąć? Nawet dwie pary butów są;)
Na zdjęciach pokazuję sam lakier bez topa:) Emalie z Delii pięknie błyszczą przez 1,5 dnia;)
UsuńJestem ciekawa, gdzie upolowałaś buty, bo bardzo zależało mi na bordowych kozakach, ale nie udało mi się takowych znaleźć...
Bardzo, ale to bardzo lubię lakiery Coral i mam ich całkiem sporo. Kolory są świetne, a ze średnią jakością można sobie poradzić, jak sama zresztą napisałaś- dobra baza i top ułatwią sprawę.
OdpowiedzUsuńLubię lakiery Delii za to, że otrzymuję do dyspozycji ogromną paletę barw. Każdy kolor występuje w wielu odcieniach. Lakiery tej firmy nie są najgorsze, a drobne niedogodności zawsze można obejść;) Gdyby występowały przy droższym lakierze, z pewnością dopadłaby mnie irytacja, ale emalii za 5 zł jestem skłonna więcej wybaczyć;)
UsuńKolorów rzeczywiście jest ogrom i dość często wychodzą nowe "kolekcje". I jeszcze tylko dodam, że te ciemniejsze odcienie są lepsze, z pastelami bywa dużo gorzej.
UsuńJestem zaskoczona jak ładnie kryje, bo lakiery z Deli colar te jasne są beznadziejne i wymagają milion warstw ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś zielony lakier z Delii, ale z serii No.1. Choć odcień był ciekawy, to prześwity przy 4. warstwie budziły we mnie irytację. Możliwe, iż w serii Coral również nie poradzono sobie z kryciem jasnych odcieni...
UsuńWiśnia w czekoladzie:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ujęłaś ten odcień:) Takiego określenia mi brakowało:)
UsuńW swojej lakierowej kolekcji mam dwa kolory przypominające ciemną wiśnię, ale ten lakier będzie 3! W kolorze zakochałam się od pierwszego wejrzenia tak więc muszę go mieć ;) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa mam ogromną słabość do tego typu odcieni:) Zawsze, jak zobaczę lakier, który minimalnie różni się od tych z mojej kolekcji, to ulegam pokusie i ląduje on w moim koszyku;)
UsuńJeśli chodzi o ubrania i lakiery do paznokci to u siebie preferuje pastele, beże albo właśnie kolory dające po oczach.
OdpowiedzUsuńSama bym tym lakierem nie pomalowała paznokci, bo jakieś dziwne mam dłonie i ciemne lakiery=dłonie trupa:P
Ale kolor podoba mi się.
--
Podziwiam Cię, że masz zawsze tak pełne recenzje :) Się napracujesz kobieto ;)
Ja z kolei lubię taki trupi efekt:) Ostatnio czytałam w jednej gazecie, że gdy chce się podkreślić bladość dłoni i ich młodość, to powinno się stawiać na wiśnię. Wiem, że te odcienie tworzą spory kontrast, ale nie wpadłabym na to, że można w ten sposób odmłodzić dłonie:P
UsuńPS Odcienie należy dobierać zgodnie ze swoimi preferencjami, ponieważ towarzyszą nam później przez cały dzień;) Ja nigdy nie przekonam się do nudziaków na ustach, bo nie czuję się w nich zbyt komfortowo;)
Usuńjak dla mnie ten kolor jest świetny- bo nieoczywisty: na pierwszy rzut oka to czerń, ale ma czerwoną głębię.
OdpowiedzUsuńświetny opis. :)
Takie niejednoznaczne odcienie uważam za najpiękniejsze:) Nigdy się nie nudzą;)
UsuńCieszę się, że mój opis przypadł Ci do gustu:) Zawsze staram się jak najlepiej oddać kolor, ale czasami brakuje mi odpowiednich słów;)
Jak ten lakier cudownie wygląda :-O!
OdpowiedzUsuńMa swój urok, który przyciąga wzrok;)
Usuń