W notce poświęconej
moim
kosmetycznym sekretom wspominałam o skłonności do
chomikowania. W mojej kolekcji niewątpliwie przeważają balsamy do
ciała i kremy do twarzy. Stosunkowo dużo miejsca zajmują też wody
perfumowane i toaletowe. W moich zbiorach przeważają kosmetyki
obdarzone atrakcyjnym zapachem. Kwiatowe kompozycje bardzo często
skłaniają mnie do spontanicznych zakupów. Niestety, kremy do
twarzy i ciała nie sięgają dna po tygodniu czy dwóch. Jednakże
moje obliczenia pozwalają mi zachować nadzieję, że żaden z
kosmetyków nie wyląduje w koszu. Miesiąc temu sporządziłam
specjalny wykaz w Excelu. Posiadane kosmetyki podzieliłam na
kategorie. W każdej z nich uszeregowałam produkty według terminu
przydatności, dzięki czemu wiem, w jakiej kolejności mam stosować
poszczególne kremy i balsamy.
W zeszłym tygodniu
Kamila
zaprezentowała kosmetyki pielęgnacyjne, z którymi wkracza w Nowy
Rok. Uznałam, że tego typu notka zmobilizuje mnie do
systematycznego korzystania z kosmetyków, które posiadam.
Jednocześnie powinna zniechęcać mnie do spontanicznych zakupów.
Mam nadzieję, że osiągnę zamierzony efekt i do końca 2013 roku
uda mi się zmniejszyć zapasy;)
Statystyka
Typ produktu
|
Ilość kosmetyków danego typu
|
Balsamy/masła do ciała
|
6
|
Demakijaż
|
2
|
Depilacja
|
1
|
Dezodorant
|
1
|
Krem do rąk
|
2
|
Krem do twarzy/szyi/dekoltu
|
9
|
Krem pod oczy
|
3
|
Krem z filtrem
|
1
|
Maseczka
|
4
|
Maska do włosów
|
2
|
Mgiełka do ciała
|
1
|
Mydło/żel do mycia twarzy
|
1
|
Odżywka do włosów
|
1
|
Oleje i kremy do włosów
|
4
|
Peeling do ciała
|
3
|
Peeling do twarzy
|
4
|
Perfumy
|
10
|
Produkty do zabezpieczania końcówek (silikony)
|
4
|
Serum do twarzy
|
2
|
Stylizacja włosów
|
2
|
Szampony
|
2
|
Toniki
|
2
|
Woda termalna
|
1
|
Żel pod prysznic
|
2
|
PS Po przygotowaniu notki, zorientowałam się, że lekki krem z brzozą marki Sylveco nie załapał się do zdjęć. Noszę go w torebce, dlatego o nim zapomniałam... A jak wyglądają
Wasze zbiory kosmetyczne? Jaki typ produktu w nich przeważa? A może
używacie jednego kosmetyku z każdej kategorii, a na zakupy udajecie
się dopiero wtedy, gdy oczom ukazuje się dno?:)
karminowe.usta
O masełka z Joanny :). Miałam obie te wersje, uwielbiam zapach kawowej.
OdpowiedzUsuńWolę nie robić inwentaryzacji swojej kolekcji. Myślę, że niektórych rodzajów kosmetyków mam za dużo - kolekcjonuję smarowidła do ciała, kremy do rąk i balsamy do ust.
Ja początkowo bałam się tej inwentaryzacji,ale okazało się, że mam mniej balsamów niż przypuszczałam, co bardzo mnie cieszy:)
UsuńO dziwo, podoba mi się zapach kawowego masła;) Może dlatego że nie wyczuwam w nim tego, co deklaruje producent;) Masło bardziej przypomina mi czekoladowe lody;)
Spoooro :)
OdpowiedzUsuńAle i tak okazało się, że nie jest najgorzej;) Myślałam, że mam 16 balsamów, a wyszło ich znacznie mniej:)
UsuńDobry pomysł z tym przeglądem. Skończę produkty, które ewidentnie chylą się ku końcowi i też przejrzę swoje zbiory :)
OdpowiedzUsuńDużo u mnie maseł/balsamów do ciała i żeli pod prysznic. Rzekłabym przynajmniej półroczny zapas ;)
Warto zrobić taką inwentaryzację, bo dzięki temu możemy kontrolować zawartość swojej szafki;) Przy okazji weryfikujemy swoje wyobrażenia nt. tego, co mamy, a czego nam brakuje;) Ja np. myślałam, że mam 16 balsamów do ciała i jeden peeling;)
UsuńW takim razie czuję się zainspirowana i lada dzień też taki post opublikuję :) u mnie najwięcej myjadeł do ciała i smarowideł wszelakich...
UsuńKiedyś też miałam fazę na żele pod prysznic, potem przerzuciłam się na balsamy do ciała...
UsuńJa mam chyba z 15 kosmetyków do pielęgnacji ciała, które bardzo ciężko mi zużyć...
OdpowiedzUsuńTeż mam problem ze zużywaniem... Mam nadzieję, że taka inwentaryzacja i pokazanie światu swoich zbiorów pozwala mi się uporać z problemem braku systematyczności w korzystaniu z kosmetyków pielęgnacyjnych:)
Usuńu mnie-tez chomika-wszystkiego po trochu. obiecalam sobie nie kupowac nic przez najblizsze dwa miesiace i zuzywac co mam. zobaczymy jak pojdzie;)
OdpowiedzUsuńJa też mam takie postanowienie, przynajmniej pod względem balsamów do ciała, bo te najtrudniej zużyć, a mam ich sporo. Pielęgnacyjnie jestem zaspokojona. No może za wyjątkiem hydrolatu, bo chwilowo nie mam żadnego na stanie;) Ale pozostałych kategorii nie powinnam wzbogacać nowymi produktami;)
UsuńZazdroszczę zapachu Flora by Gucci, to mój tegoroczny cel :) U mnie dominują balsamy do ciała, chociaż też już mniej jak kiedyś... Wcześniej był też moment, że miałam strasznie dużo szamponów, w przyszły miesiącu kupię szampon pierwszy raz od paru miesięcy ;)
OdpowiedzUsuńJa też w pewnym momencie miałam w domu 6 szamponów, ale 3 przyjechały do mnie z Niemiec, a pozostałe 3 kupiłam podczas promocji w Rossmannie, gdy nie wiedziałam, że będę miała okazję zamówić coś w DMie, ale u mnie 1 butelka starcza na tydzień, więc po 1,5 miesiąca nie było po nich śladu;)
Usuńja muszę używać np. co najmniej dwóch szamponów, odzywek, by działały i mnie nie uczuliły; podobnie z myjadłami do twarzy, mam też kilka napoczętych flakonów z zapachami; balsam, masło i olejek do ciała; ale na zapas nie kupuję :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam taki okres, gdy musiałam korzystać z dwóch szamponów jednocześnie, ponieważ włosy zaczynały źle reagować na monotonię, ale ostatnio coś im się odmieniło i mogę przez miesiąc używać tego samego i nie zauważę skutków ubocznych;)
Usuńniezła statystyka... mam tylko pytanie czy polecasz te kosmetyki Eko AA??
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona z serii AA Eco, aczkolwiek zauważyłam, że wiele z nich pachnie tak samo (migdałowo). Za to całkiem nieźle sobie radzą ze swoimi zadaniami. Może nie nawilżają jakoś spektakularnie, ale uspokajają skórę, łagodzą ewentualne podrażnienia.
UsuńCo to za perfumy w zielonym flakoniku?
OdpowiedzUsuńChristian Lacroix "Absynthe". Swego czasu można było je nabyć za pośrednictwem konsultantek Avonu:) Rzeczywiście mają w sobie coś z absyntu i anyżku:)
UsuńZbiory super! Ja mam kosmetykami zapchane 4 ogromne szafki ;/ Powoli się w nich gubię, a moje koleżanki się śmieją, że jak tak dalej pójdzie to do pokoju nie wejdę ;p
OdpowiedzUsuńHehe, moi bliscy też żartują, że niebawem będę musiała wynająć kawalerkę jako magazyn dla moich kosmetyków;) Ale na razie nie jest tak źle;) Mieszę się w łazienkowej szafce i toaletce;)
Usuń10 perfum wow!
OdpowiedzUsuńMam ogromną słabość do pachnideł, ale też w miarę szybko je zużywam:)
Usuńtrochę tego jest :D no ale cały rok przed Tobą
OdpowiedzUsuńnajbardziej "martwiłabym sie" o zużywanie pachnideł ;)
Myślę, że zużywanie perfum pójdzie mi najlepiej, ponieważ codziennie o nich pamiętam i lubię nimi skropić parę strategicznych miejsc;) Niestety, w przypadku kremów jestem bardziej leniwa i często po wyjściu z wanny wędruję prosto do łóżka;)
Usuńmam tego o wiele więcej od Ciebie, ale poniekąd muszę, bo kosmetyki pielęgancyjne przywożę sobie z Polski, gdyż brytyjskie drogerie nie mają niestety zbyt wiele wartościowego do zaoferowania...
OdpowiedzUsuńRozumiem. Przy wymagającej cerze, gdy na co dzień nie mamy dostępu do sprawdzonych produktów, lepiej zrobić zapasy na parę miesięcy:) Jak będę miała okazję zamówić kosmetyki Alverde, to zrobię większe szampony kosmetyków do włosów, bo ewidentnie mi służą:) Znając życie, i tak zostaną zużyte w ciągu 2 miesięcy;) U mnie szampon starcza na tydzień;)
UsuńBardzo ładne zapasy, mam podobną ilość, no może tyćkę więcej i staram się to regularnie zużywać :-)).
OdpowiedzUsuńJa ostatnio ostro wzięłam się za zużywanie, bo moja skóra woła o nawilżenie i mam nadzieję, że tak mi już pozostanie;)
UsuńAle kolekcja fajna. U mnie jest tak, ze co chwila kupuję coś nowego i nic mi nie ubywa, a tylko przybywa:D zaciekawił mnie ten peeling dyniowy z Twojej kolekcji:)
OdpowiedzUsuńhttp://z-kazdym-dniem-piekniejsza.blogspot.com
Mnie też zawsze coś zaciekawi i przez to nie mogę zmniejszyć zapasów;)
UsuńJa mam słabość do masek do włosów:) zaciekawił mnie ten koncentrat eko i ten 4 produkt do zabezpieczania koncowek oprocz mariona i biosilka. Rowniez krem z sylveco ładnie brzmi w nazwie. Ciekawa jestem czy działanie równie fajnie:)
OdpowiedzUsuńTen 4. produkt do końcówek do serum do włosów Johna Friedy, który bardzo fajnie zabezpiecza i wygładza kosmyki. Przy czym warto zachować umiar podczas aplikacji. Wystarczy dosłownie kropelka;) W przeciwnym razie włosy mogą wyglądać nieświeżo...
UsuńZ kremu Sylveco naprawdę jestem zadowolona:) Po długich poszukiwaniach wreszcie znalazłam coś, co spełnia moje oczekiwania:)
Pisząc o koncentracie eko masz na myśli ekoampułkę z Pat&Rub czy krem detox z AA Eco?:)
hmm,fajny pomysl z tym przeglądem:) może też coś takiego zrobie u siebie:)
OdpowiedzUsuńWarto:) Choćby dla samej siebie i znalezienia motywacji do zużywania;)
UsuńI przy okazji wiemy, ile czego mamy, jakich kosmetyków nam brakuje. Takie zestawienie umożliwia nam przejęcie kontroli nad stanem kosmetyków;)
UsuńU mnie jest najwięcej olejków :)
OdpowiedzUsuńU mnie też było ich sporo, ale regularnie olejuję włosy i widzę, że zaczynam wychodzić na prostą i niebawem będę mogła kupić sobie coś nowego:)
UsuńJa po sesji postaram się pokazać swoje zapasy ;D
OdpowiedzUsuńMoże też mnie to zniechęci do dalszych zakupów ;)
Koniecznie pochwal się swoją kolekcją:) Jestem ciekawa, jakich produktów masz najwięcej:) Może dzięki temu przestanie nas ciągnąć do zakupu nowych kosmetyków;)
UsuńNieźle... A ja myślałam, że ja mam tego dużo. :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kolekcja z biegiem czasu będzie zmniejszać swoje rozmiary;)
UsuńBardzo ładne zbiory. :) Ale masz cały rok, żeby je zużyć.
OdpowiedzUsuńps. Chętnie bym 'przewąchała' Twoje perfumy. ;D
W przypadku niektórych kosmetyków mam nawet 2 lata, bo ich data ważności mija w 2014;)
UsuńKatalogowanie to dobre wyjście z tej sytuacji:D Ja wczoraj przejrzałam swoje kosmetyki i wyrzuciłam wszystkie artykuły pod tytułem "bo może kiedyś się przyda" :)
OdpowiedzUsuńJak mi coś kompletnie nie pasuje, to oddaję;) Parę razy dostałam zupełnie nietrafione prezenty. Powędrowały do mojej mamy;) Ona też mi przekazuje to, co nie przypadło jej do gustu:) Dzięki temu wzbogaciłam się o kilka czerwonych pomadek. Ona nie używa takich kolorów, a ja najlepiej się w nich czuję:)
Usuńja wolę nie robić takiego zestawienia bo bym się chyba przeraziła ilością a tak żyje sobie w nieświadomości i pomalutku zużywam co tam mam :-)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki żeby spontaniczne zakupy zdarzały się jak najrzadziej :-)
Ja musiałam zrobić zestawienie, ponieważ mam problem ze zużywaniem;)
UsuńMam nadzieję, że spontaniczne zakupy pielęgnacyjne przejdą do historii;)
bardzo ładna kolekcja ... ja próbuję kończyć kosmetyk zanim kupię następny, ale często się zdarza, że coś mnie zauroczy i trafia do koszyka ... takim sposobem mam dużo pootwierane :)
OdpowiedzUsuńJa często ulegam promocjom. Jeśli widzę, że jakiś drogi krem do rąk można kupić o 50%, to wrzucam go do koszyka, chociaż mam rozpoczęty inny kosmetyk. Na szczęście nie mam za dużo kremów do rąk;) A ten z AA warto było kupić, bo zapłaciłam za niego jedynie 13 zł, a od pewnego czasu chodził mi po głowie:) Ze zużywaniem kremów do rąk mam najmniejszy problem;) O wiele gorzej idzie mi z balsamami do ciała i kremami do twarzy...
UsuńMam ogromną słabość do perfum;) Zapachy potrafią poprawić mi nastrój i uspokoić;) Mogłabym korzystać z dobrodziejstw aromaterapii;)
OdpowiedzUsuńU mnie wszystkiego jest DUŻO :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia perfum przypomniały mi, że pora napisać coś zapachowego :)
U Ciebie robienie zapasów jest naturalną koleją rzeczy;) Na co dzień nie masz dostępu do niektórych kosmetyków, więc jesteś zmuszona kupować na zapas. Ja do większości kosmetyków mam dostęp, a mimo to gromadzę nadprogramowe masła do ciała, jakby nazajutrz mieli zamknąć wszystkie drogerie;)
UsuńO mamo, u mnie też duuuużo kosmetyków, nie chcę nawet myśleć o zrobieniu takiej tabeli.........
OdpowiedzUsuńDla mnie okazała się pomocna;) Dzielnie wzbraniam się przed zakupem kolejnego balsamu do ciała;) Mam świadomość, że mam co najmniej półroczny zapas tego typu specyfików;)
Usuń