Moja mama regularnie
otrzymuje naturalny miód z pasieki swojej przyjaciółki.
Najczęściej wykorzystuję go podczas pieczenia ciast i ciastek. Za
konsumpcją miodu nie przepadam. Dla mnie jest zbyt słodki i mdły.
Nie dodaję go do herbat, ponieważ cenię ich gorzki posmak. Kiedy
nie piekę pierników, miód traktuję jako naturalny kosmetyk.
Zanim przejdę do efektów, jakie uzyskałam po zastosowaniu miodu na
włosy, pragnę pokrótce przybliżyć Wam jego właściwości:)
Jeśli uskarżamy się na
szarą, zmęczoną, szorstką i popękaną skórę, powinnyśmy wziąć
pod uwagę kosmetyki bazujące na miodzie. Produkt ten wykazuje
właściwości odżywcze, łagodzące i przyśpieszające proces
gojenia. W związku z tym, iż miód wykazuje aktywność
zmiękczająco-wygładzającą, postanowiłam sprawdzić jego
działanie na włosy.
Ostatnio moje kosmyki
miały gorsze dni. Po jogurtowej
maseczce były naelektryzowane i brakowało im blasku.
Postanowiłam poddać je intensywnej kuracji nawilżająco-odżywczej.
W tym celu na ich powierzchni rozprowadziłam łyżkę stołową
miodu. Po upływie 45 minut usunęłam maseczkę przy pomocy szamponu
Alterry z bambusem i papają. Poniżej przedstawiam Wam
uzyskane efekty.
Blask
Za sprawą miodu moje
włosy odzyskały intensywny blask. Znowu zaczęłam dostrzegać
miedziane refleksy. Po jogurtowej
maseczce obawiałam się, że zaszkodziłam swoim włosom. Na
szczęście zmiany okazały się w pełni odwracalne. Muszę zachować
czujność, ponieważ od przeproteinowania dzielił mnie zaledwie
krok.
Miękkość
Po wykorzystaniu miodu
naturalnego dotykanie kosmyków stanowiło przyjemność. Włosy były
sypkie.
Gładkość
Miód częściowo domknął
łuski, przez co kosmyki sprawiały wrażenie „śliskich”.
Rozczesywanie
Po zastosowaniu domowej
kuracji szczotkowanie stanowiło przyjemność. Włosy nie były
splątane, dzięki czemu uniknęłam ich wyrywania. Początkowo
obawiałam się, że taka gęsta, ciężka maź może posklejać moje
kosmyki. Na szczęście do tego nie doszło. Uzyskany efekt przerósł
moje najśmielsze oczekiwania. Włosy nie stawiały żadnego oporu
podczas prób rozczesywania:)
Skręt
Po wykorzystaniu miodu
naturalnego moje kosmyki wykazywały tendencję do falowania.
Uzyskałam estetyczny skręt, z którego jestem bardzo zadowolona.
Lubię, gdy na mojej głowie goszczą fale i loki, ponieważ wówczas
włosy sprawiają wrażenie zagęszczonych. Najbardziej irytuje mnie
ich „nijakość”. Włosy wówczas nie chcą być proste, ale
jednocześnie na próżno szukać regularnych fal.
Obciążenie
Miód nie przyczynił się
do „oklapu” fryzury. Włosy sprawiały wrażenie dociążonych i
okiełznanych.
Przetłuszczenie
Nie stwierdziłam
przedwczesnej utraty świeżości, aczkolwiek przed zastosowaniem
domowej maseczki zawsze obawiam się, że w ciągu dnia na mojej
głowie zagości smalec. Pomimo iż nigdy nie doszło do takiej
sytuacji, nie umiem wyzbyć się tego lęku.
Zapach
Dla mnie miód pachnie
zbyt słodko i mdląco, ale potrafiłam przyzwyczaić się do tej
specyficznej woni. Na szczęście spłukuję go po upływie 45
minut:)
Zmywanie
Gdy nakładałam miód na
włosy, zastanawiałam się, ile razy będę musiała powtórzyć
mycie. Tymczasem okazało się, że szampon Alterry świetnie radzi
sobie z jego usuwaniem.
Reasumując:
Sypkie, błyszczące i pofalowane włosy wynagradzają mi
specyficzną, słodką woń miodu. Do zabiegu z pewnością powrócę,
ponieważ jest prosty w wykonaniu. W moim domu nigdy nie brakuje
naturalnego miodu.
PS Słodzicie herbatę
miodem? Lubicie jego specyficzny smak? A może wykorzystujecie go w
pielęgnacji włosów i ciała?:)
karminowe.usta
W moim przypadku miód odpada.
OdpowiedzUsuńNie cierpię jego zapachu.
Smaku też nie :)
Rozumiem;) Ja też nie przepadam za jego smakiem i zapachem, ale te 45 minut jakoś zniosłam;) Ale do jego konsumpcji raczej nikt mnie nie przekona;)
Usuńja uwielbiam miód <3 i na włosy i na skórę ;)
OdpowiedzUsuńNa skórę jeszcze go nie próbowałam, ale można spróbować wzbogacić nim odrobinę masła do ciała i sprawdzić, jakie efekty w ten sposób uzyskamy:)
UsuńMoje wlosy kochaly miod :)- kochaly bo obcenie przez naturalne farby zielenieja po nim :p
OdpowiedzUsuńWarto o tym wiedzieć, ponieważ może nas spotkać niemiła niespodzianka;) Chyba że komuś zależy na ekstrawaganckiej fryzurze w kolorze ufoludka;D Wiedziałam, ze miód rozjaśnia, ale nie sądziłam, że wchodzi w takie interakcje z naturalnymi farbami;)
UsuńJa tez nie wiedzialam o tym:/ W sumie tez wtedy byly tylko kilka dni po farbowaniu. Nalozylam olej z miodem na 30 minut i po splukaniu wlosy byly jasniejsze i z zielonym polyskiem. No wlasnie moze chodzi o to, ze miod rozjasnia a tych farb nie powinno sie rozjasniac bo wychodza rozne dziwne kolory.
UsuńPodejrzewam, że miód wchodzi w interakcje z barwnikami, w jakiś sposób je rozjaśnia, co daje dość specyficzny efekt. Przy hennie może się też nie sprawdzić sok z cytryny czy maseczki owocowe. Innymi słowy trzeba uważać ze wszystkim co potencjalnie rozjaśnia włosy, bo nie znamy interakcji.
UsuńA propos henny, czy istnieje możliwość pokrycia nią siwych włosów? Dotychczas wydawało mi się, że jest to niemożliwe, ale ostatnio na jakimś forum internetowym czytałam wpis jednej internautki, która skarżyła się na problem z dostawą paczek przez Pocztę Polską. Ona czekała na hennę, ponieważ miała siwe odrosty...
A odżywki nie nakładałaś po umyciu Alterrą? U mnie sam szampon to gwarantowane splątanie i szorstkie włosy. Nie próbowałam stosować miodu, ale Katosu coś wspominała o rozjaśnianiu miodem. Czy faktycznie ma takie właściwości?
OdpowiedzUsuńNie nakładałam:) Tym razem sobie odpuściłam, bo chciałam zobaczyć, jak działa sam miód:) Zawsze tak robię na początku, bo chcę sprawdzić działanie konkretnej mieszaniny:) Potem, jak je już znam, to normalnie używam odżywki:)
UsuńDługotrwałe stosowanie miodu może rozjaśniać włosy. Ale jak użyję go raz na jakiś czas, to nic się nie stanie:)
Nie dość,że uwielbiam smak miodu, to jeszcze używam go na włosy i twarz. To mój niezbędnik kosmetyczno-spożywczy :)
OdpowiedzUsuńTo u Ciebie miód musi szybko znikać z półek:) Na twarz jeszcze go nie stosowałam, ale może warto:)
Usuńja lubię od czasu do czasu herbatkę z miodem ;)
OdpowiedzUsuńPodobno to niezawodna broń na przeziębienie;) Ja mimo to nie potrafię się przekonać do słodzonych herbat. Dla mnie tego typu napoje muszą być gorzkie;)
UsuńMówisz że nieźle się zmywa? Może kiedyś wypróbuję w takim razie :)
OdpowiedzUsuńA miód jeść uwielbiam :)
Zmywa się równie dobrze jak jogurt;) A myślałam, że będę się z nim męczyła;)
Usuńja sie strasznie meczylam z wymyciem miodu z wlosow :c chyba 4 razy mylam je szamponami roznymi..
UsuńTutaj po raz kolejny można zauważyć, ile zależy od indywidualnych predyspozycji włosów:) U mnie najwięcej zachodu wymaga usunięcie z włosów kremu Babydream do brodawek sutkowych. Tutaj zawsze myję głowę kilkukrotnie;)
UsuńNie przepadam za miodem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierniki na miodzie, ale jako dodatek do chleba/herbaty miód nie ma u mnie racji bytu;)
UsuńUwielbiam miód w roli maseczki na twarz. Co do włosów to boję się refleksów :/
OdpowiedzUsuńRozumiem;) Mi akurat delikatne rozjaśnienie niestraszne;) Podejrzewam, że przy okazjonalnym stosowaniu wykazuje słabe właściwości rozjaśniające;) Jeszcze nie stosowałam maseczki na twarz na bazie miodu:)
UsuńMiód uwielbiam choć kiedyś, dawno temu go nienawidziłam, sam zapach powodował drapanie w gardle... ostatnio mam fazę na peelingi z miodem w roli głównej, tanio nie jest ale jak rozkosznie :D
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się ostatnio jak spożytkować peeling z czarnego bzu:) Podsunęłaś mi pomysł:) Do nasion dodam miodu i uzyskam gęsty peeling:)
Usuńmiód na włosy ojoj bałabym się, że sklei mi włosy,
OdpowiedzUsuńa do herbaty dodaję owszem
Podczas aplikacji rzeczywiście skleja włosy, ale potem można go łatwo wymyć szamponem:)
UsuńUwielbiam miód w pielęgnacji włosów. Co prawda przez pewien okres czasu włosy kompletnie się z nim nie dogadywały, ale teraz wszystko wróciło do normy. Miód doskonale nawilża i nabłyszcza włosy. Stosuję w duecie z aloesem. :)
OdpowiedzUsuńMuszę się zaopatrzyć w aloes i też wypróbować takie połączenie:) Może dostanę aloes w sklepie zielarskim:)
Usuńjak udało Ci się go rozprowadzić na włosach? miód jest przecież bardzo lepki
OdpowiedzUsuńUdało mi się to zrobić za sprawą kąpieli wodnej(szklane naczynie z miodem umieściłam w garnku z gorącą wodą). Zawsze korzystam z tej metody przy piernikach. Najpierw słoik z miodem trochę podgrzewam, potem łatwiej jest go wydobyć i przelać do garnka:)
UsuńBardzo lubię miodowe maseczki:) Osobiście mieszam miód z odżywką do włosów, nakładam mieszankę na włosy i zostawiam na całą noc. Włosy są później cudnie nawilżone i trochę jaśniejsze:)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tej wersji, tylko potrzymam ją na włosach nieco krócej, ponieważ na rozjaśnieniu włosów mi nie zależy:)
Usuńzazdroszcze miodu pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńAkurat mam to szczęście, że miodu w moim domu nigdy nie brakuje;) Przydałby się jeszcze taki nieograniczony dostęp do swojskich jaj;)
UsuńLubię miód i czasem dodaje do kaski do włosów, pięknie mi się po nim włosy błyszczą:)
OdpowiedzUsuńSpróbuję wzbogacić maskę Biovax o miód:) Zobaczymy, co z tego wyjdzie:) Maska zawiera antystatyki, z kolei miód dobrze nabłyszcza moje włosy:)
UsuńLubię miodzik...w każdej postaci i wcale mni nie przeszkadza że sklei włosy. Przecież się po maseczce myje włosy więc nie widzę problemu.
OdpowiedzUsuńJeśli nie przyczyni się do splątania włosów, to mi jego lepkość nie przeszkadza:) Po nałożeniu maseczki zazwyczaj zakładam foliowy czepek:) Potem myję włosy i problem znika:) Najbardziej obawiałam się właśnie tego splątania, bo trudno potem okiełznać włosy...
Usuńa u mnie miód się nie sprawdza, bo zawsze znika w mojej buzi zanim go gdzieś nałożę ;)
OdpowiedzUsuńI dobrze;) Dbasz o włosy, cerę i paznokcie od wewnątrz:)
UsuńA co myslicie o tym cudzie: miód Cena zaporowa, ale dziewczyny bardzo chwalą, zarówno jeśli chodzi o zewnętrzne jak i wewnętrzne działanie. Poważnie się zastanawiam nad zakupem słoiczka...
OdpowiedzUsuńCzytam o zastosowaniu tego miodu: Miód Manuka - stosowanie i faktycznie spektrum jest imponujące... Może faktycznie warto.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety miód po kilku aplikacjach zaczął puszyć włosy, ale pamiętam, że zaczęły mieć po nim taki cieplejszy odcień. Może jeszcze spróbuję miodu w jakiś nawilżających kombinacjach, żeby zapobiec puszeniu.
OdpowiedzUsuńMoże wzbogać nim maskę, która wykazuje silne wlaściwości wygładzające:) Takie połączenie powinno zapobiec puszeniu:)
UsuńMiód ma nie tylko zastosowanie w kuchni ale również w kosmetyce.Polecam organiczne kosmetyki Propolia, w swoim składzie wykorzystują zalety produktów pszczelich: propolis, mleczko pszczele,miód i wosk pszczeli.Są to kosmetyki do pielęgnacji całego ciała, jak również do pielęgnacji włosów. Polecam www. BeeYes.pl
OdpowiedzUsuń