Jej wysokość czerwień


Dzisiaj pragnę przedstawić Wam jedną z trzech szminek, której ostatnio używam nałogowo;) Mowa o pomadce do ust z Inglota nr 860.

Kolor
To krwista, żywa, intensywna czerwień. Ja bardzo dobrze czuję się w takich kolorach. Uważam, że wyglądają niezwykle kobieco, zmysłowo i fantastycznie ożywiają makijaż.

Wykończenie
Satynowe, dzięki czemu usta nie wyglądają na płaskie i suche, a jednocześnie pozostają eleganckie.

Konsystencja
Kremowa. Szminka nie jest ani za miękka, ani za twarda. Dobrze sunie po ustach.

Trwałość
Jest dla mnie ogromną niespodzianką. Nie przypuszczałam, że szminka za 21 zł jest w stanie wytrzymać na moich ustach 7-8 godzin. W tym czasie jadłam owoce i piłam wodę.

Zapach
Przyjemny dla moich nozdrzy. Jest słodki, przypomina mi jakąś gumę balonówę. Można wyczuć w nim chemiczne nuty. Pamiętam, że w dzieciństwie chętnie zaglądałam do toaletki mojej babci. Ona miała mnóstwo szminek. I jedna z nich, w kolorze fuksji, pachniała identycznie. Pamiętam czarne opakowanie tej pomadki. Wydaje mi się, że wciąż przechowuję ją jako pamiątkę po babci. Pamiętam, że wzięłam dwie pomadki. Pomimo upływu wielu lat wciąż nie śmierdzą. Nie używam ich, bo są już dawno po terminie. Ale przypominają mi wspaniałe chwilę spędzone z ukochaną babcią.



Wilgotne usta
Po aplikacji tej pomadki, odnoszę wrażenie, że moje usta są mokre. To bardzo przyjemne doznanie.

Kontrast
Czerwień pomadki fantastycznie kontrastuje z moją bladą cerą. W makijażu i ubiorze stawiam zazwyczaj na kontrast.

Pigmentacja
Szminka jest naprawdę bardzo dobrze napigmentowana. Jeśli korzystamy bezpośrednio ze sztyftu, to kryje już po pierwszym pociągnięciu. Nie ukrywam, że ja kupuję pomadki po to, by nadawały moim ustom intensywny kolor, a nie tylko lekką poświatę.

Sklejanie ust
Pomadka nie skleja ust.

Migracja
Pomadka nie przemieszcza się na zęby. Niestety, nie zawsze jest to takie oczywiste.

Podkreślanie suchych skórek
Nie podkreśla, chyba że naskórek sam odchodzi od ust.

Wchodzenie w załamania
Szminka nie wchodzi w bruzdy obecne na wargach.

Opakowanie
Czarne, eleganckie, metalowe. Zamknięcie pomadki nie jest takie łatwe, ale dzięki temu wiemy też, że szminka nie otworzy nam się samoistnie w torebce. Opakowanie zostało wykonane z trwałego materiału.

Zjadanie”
Szminka zjada się równomiernie, dzięki czemu nie wyglądamy karykaturalnie.

Wydajność
Pomadka jest bardzo dobrze napigmentowana. Kryje już po pierwszym pociągnięciu, więc podejrzewam, że starczy mi na długo. Używam jej od kwietnia, a wciąż ubytek jest niewielki. Mam nadzieję, że uda mi się ją zużyć w ciągu 12 miesięcy.

Wysuszanie ust
Nie wysusza.

Szminka a odcień zębów
Pomadka nie sprawia, że moje usta wydają się bardziej pożółkłe, niż są w rzeczywistości.

Kraj producencki
Na opakowaniu nie znalazłam jednoznacznej informacji.

Testowanie na zwierzętach
Inglot nie testuje na zwierzętach.

Skład
Ricinus communis (castor) seed oil-olej rycynowy. Olej roślinny otrzymywany z nasion rącznika pospolitego przez wyciskanie oleju na zimno i wygotowywanie z wodą, ta procedura ma zniszczyć toksyczną rycynę. Ma właściwości nawilżające.
Pentaerythrityl tetraisostearate-zagęstnik, emolient. Emolienty to substancje nawilżające.
DI-PPG-3 myristyl ether adipate-emolient, rozpuszczalnik, substancja tworząca film.
Pentaerythrityl stearate/caprate/caprylate/adipate- emolient, zagęszczacz.
Beeswax/cera alba-wosk pszczeli. Emolient, emulgator, substancja ochronna. Substancja pochodzenia zwierzęcego. Po dodaniu wosku pszczelego pomadka staje się twardsza, przyczepniejsza, zwarta. Działa wygładzająco i natłuszczająco, tworzy ochronny, stabilny film. W przypadku osób uczulonych na pyłki może wystąpić podrażnienie. Nie jest to kosmetyk dla wegan.
Euphorbia cerifera (Candelilla) wax- wosk roślinny, twardy i kruchy. Posiada charakterystyczny zapach. Uzyskiwany z liści i łodyg wilczomlecza. Emolient suchy (substancja nawilżająca). Tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną, która zapobiega nadmiernemu parowaniu wody z powierzchni. Dzięki temu zmiękcza i wygładza usta. Stosowany jako baza pomadek. Zwiększa lepkość produktu. Stanowi swoiste lepiszcze w kosmetykach kolorowych.
Ozokerite-ozokeryt. Wosk mineralny, wonny, inaczej parafina. Tworzy film.
Mineral oil/paraffinum liquidum-biały olej mineralny. Substancja nieaktywna chemicznie, hydrofobowa. Nie przenika przez naskórek. To mieszanina prostych, długołańcuchowych węglowodorów, otrzymywanych w destylacji ropy naftowej. Emolient tłusty. Tworzy warstwę okluzyjną, zapobiegającą nadmiernemu parowaniu wody. Nadaje połysk. Zmniejsza kruchość pomadki. Pełni rolę rozpuszczalnika dla innych substancji hydrofobowych.
PPG-51/SMDI copolymer-emolient.
Methyl glucose sesquistearate-niejonowy emulgator, czyli umożliwia wymieszanie fazy wodnej z fazą olejową.
Lanolin-lanolina, wydzielina gruczołów łojowych owiec. Emolient, który na tworzy na powierzchni ust warstwę okluzyjną, która zapobiega parowaniu wody. Odpowiada także za powstanie filmu wygładzającego naskórek. Ponadto pełni rolę emulgatora (umożliwia wymieszanie fazy wodnej z fazą olejową).
Copernicia cerifera (Carnauba) wax-wosk uzyskiwany z liści Copernicia cerifera, palmy pochodzącej z Brazylii.
Isoeicosane-rozpuszczalnik, emolient. Tworzy warstwę okluzyjną, zapobiegającą nadmiernemu parowaniu wody.
Polyglyceryl-3-diisostearate-niejonowa substancja powierzchniowo czynna. Emulgator.
Polyisobutene-substancja zwiększająca lepkość i wytwarzająca film.
Fragrance-kompozycja zapachowa
Isodecyl neopentanoate-emolient (substancja nawilżająca).
Prunus armeniaca kernel oil-olej z pestek moreli. Zawiera takie kwasy tłuszczowe jak linolowy, palmitynowy i oleinowy. Emolient tzw. tłusty. Tworzy warstwę okluzyjną zapobiegającą nadmiernemu parowaniu wody.
Tocopherol-witamina E. Zwana też witaminą młodości. Posiada właściwości przeciwutleniające. Zapobiega powstawaniu wolnych rodników.
Ascorbyl palmitate-palmitynian askorbylu. Otrzymywany poprzez estryfikację kwasu palmitynowego i witaminy C. Występuje w formie proszku, który w przeciwieństwie do czystej witaminy C, rozpuszcza się w tłuszczach. W kosmetykach stosowany jako zamiennik witaminy C, aczkolwiek palmitynian askorbylu posiada słabsze właściwości antyoksydacyjne. Wykorzystywany jako lekki konserwant dla naturalnych olejów, aromatów, farb, wosków i olejów jadalnych.
Benzyl benzoate-benzoesan benzylu. Potencjalny alergen. Składnik kompozycji zapachowych. Składnik ten musi być uwzględniony w składzie INCI, jeśli występuje w szmince, a więc w produkcie niespłukiwanym w stężeniu przekraczającym 0,001%. Związek ten występuje naturalnie w imbirze.
Hydrogenated vegetable oil-masło jojoba. Zimnotłoczony, nierafinowany, złoty olej z ziaren jojoba połączony z utwardzonym olejem roślinnym. Posiada zapach delikatnie orzechowy. Odpowiaa za nawilżenie i zdrowy wygląd skóry. Łatwo wchłania się w skórę, dzięki czemu nie daje uczucia tłustości. Charakteryzuje się wysoką stabilnością i odpornością na utlenianie. Zastosowany jako dodatek stabilizuje i przedłuża trwałość innych delikatnych olejów i maseł roślinnych. Zawiera znaczną ilość estrów woskowych, zasobnych zwłaszcza w kwas eikozanowy, zbliżonych swą budową do naturalnych wosków występujących w skórze, dlatego penetruje do głębszych warstw skóry. Charakteryzuje się wysoką zawartością witaminy E, dzięki czemu działa regeneracyjnie i antyoksydacyjnie.
Mica- mika, nadaje żądany kolor i właściwości odbijające.
Silica-krzemionka. Silnie chłonie wodę. Stabilizator emulsji, przedłuża trwałość kosmetyków, chroni przed ich rozwarstwianiem. Zwiększa lepkość.
Synthetic fluorphlogopite- syntetyczny minerał opierający się na fluorze, aluminium i krzemianach. Pełni rolę substancji wypełniającej.
Tin oxide-tlenek cyny
Po czym wymieniane są barwniki (Cl i cyfry).

Cena
Za szminkę zapłaciłam w kwietniu 21 zł.

Dostępność
Do nabycia jedynie na wyspach i w salonach Inglota.

Reasumując: Jeśli poszukujecie w miarę trwałej pomadki, która jest dobrze napigmentowana, zjada się równomiernie i nie przesusza nadmiernie ust, to polecam pomadki Inglota. Za 21 zł można trafić na istne cudo.

PS Jaki odcień czerwieni gości na Waszych ustach? A może nie przepadacie za tak ostrymi kolorami w makijażu?

karminowe.usta

38 komentarzy:

  1. Naprawdę jest aż tak trwała? Muszę w takim razie pamiętać o Inglocie, gdy znowu wpadnę na genialny pomysł powiększenia swojej kolekcji szminek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę:) Sama się zdziwiłam, bo miałam inne pomadki z Inglota, które znikały po godzinie. Te "grubsze" i "niższe" są trwałe, te "wysokie" i "chude" szybko schodzą. A szminek w kredkach w ogóle nie opłaca się kupować, bo bardzo ciężko uzyskać kolor, a jak już coś widać, to przemieszcza się na zęby, niezależnie od sposobu aplikacji.

      Usuń
  2. Do szminek i do lakierów do paznokci mam jednakowe podejście. Jeśli już to kolor ma być zdecydowany, widoczny i kobiecy. Czerwień górą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę wyraziste kolory, bo wiem, że chociaż nie wyglądam nijako z moją bladą cerą;) Jak zakładam coś jasnego, to mam zawsze wrażenie, że staję się przeźroczysta;)

      Usuń
  3. Faktycznie wyglada ciekawie :o, plus ze nie wysusza bo czesto mam ten problem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie muszę nakładać pod nią pomadki ochronnej:) A też mam straszny problem z ustami. Myślę, że to zasługa oleju rycynowego, który otwiera skład:)

      Usuń
  4. jest piękna!
    INGLOT ma super pomadki w dobrych cenach, a wybór - niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, tylko trzeba kupować pomadki z tej tradycyjnej serii, bo nowości, które są tak zachwalane przez panie w Inglocie nie są już takie trwałe.

      Usuń
  5. Piękna, żywa czerwień :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie mam za wiele czasu, to wolę postawić na żywą pomadkę, która nada świeżości:)

      Usuń
  6. uwielbiam czerwienie na ustach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię czerwienie także na ustach innych kobiet i często się na jakąś zagapię;) Czasami nie mogę wytrzymać i pytam, co to za firma:)

      Usuń
  7. nigdy nie miałam czerwonej pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to wypróbowałam wszystkie kolory poza czarnym:) A ta mnie kusi:)

      Usuń
  8. Muszę przyznać, że bardzo lubię Twoje recenzje. Zawsze są rzeczowe i na temat, nigdy o niczym nie zapominasz.
    A co do szminki, to w życiu bym się nie spodziewała tak dobrej trwałości. Gdy będę szukać pomadki, na pewno zajrzę do Inglota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że podobają Ci się moje recenzje:)
      Ja też nie sądziłam, że taka zwykła pomadka jest w stanie tyle przetrwać na ustach. Do tej pory tylko jedna była tak trwała, ale sporo kosztowała. Te w przystępnych cenach z reguły trzymały się 1,5-3 h.

      Usuń
  9. Mam jedną szminkę z Inglota z tej serii slim i też jest bardzo trwała. A ta czerwień no boska :) podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę rozejrzeć się za jakimś fioletem:) Bo ten z Sephory nie jest zbyt dobry jakościowo...

      Usuń
  10. ja czerwieni rzadko używam, ale jeżeli już, to własnie takiej;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że czerwień jest stworzona na wielkie wyjścia, bo wygląda bardzo elegancko:)

      Usuń
  11. piękna czerwień! ja bym niestety nie odważyła się wyjść w niej z domu :D kiedyś sprawdziłam i zupełnie mi nie pasuje, a nawet wygląda wyzywająco - mam duże usta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może u Ciebie lepiej sprawdziłby się delikatny, czerwony błyszczyk?:)

      Usuń
  12. Uwielbiam czerwień na ustach a ta Twoja jest idealna wg mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wciąż odczuwam niedosyt czerwonych pomadek:) Marzy mi się intensywne bordo:)

      Usuń
  13. Jak dla mnie zbyt odważna, ale na nieco stonowany kolor za taką cenę na pewno bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inglot ma mnóstwo kolorów i odcieni do wyboru:) Na pewno znajdziesz coś dla siebie:)

      Usuń
  14. śliczny kolor i do tego taka trwałość?! Normalnie, aż się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trwałość genialna:) Dlatego zdecyduję się na inne kolory z tej serii:)

      Usuń
  15. uwielbiam czerwień, ale nie na moich ustach ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co wybierać kolorów, w których źle wyglądamy/czujemy się niekomfortowo...

      Usuń
  16. ładny kolorek, ale niestety nie na moje usta :(

    zapraszam do mnie, obserwujemy? ;d

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam szminki inglota, mam ich 8 i wszystkie są genialne !

    OdpowiedzUsuń
  18. piękny odcień, uwielbiam takie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam na Twoim blogu, że lubimy podobne odcienie;)

      Usuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...