Lubię mydła w płynie,
ponieważ ich używanie jest wygodne i higieniczne. Trafiam na różne
produkty. Dzisiaj opiszę ten, który się u mnie sprawdził:) Mowa o
mydle z Alterry z mandarynką i jojoba.
Zapach
Przyjemny, owocowy,
mandarynkowy, ale na szczęście nie jest zbyt słodki, mdlący. Ręce
pachną mydłem jeszcze długo po myciu.
Pienienie
Mydło nie pieni się
jakoś spektakularnie, ale widać, że kosmetyk zawiera detergenty.
Takie pienienie mi w zupełności wystarcza.
Usuwanie
brudu
Bardzo dobrze radzi sobie
ze zmywaniem mleczka SPF 50 Sun Ozon. Ono jest swoistym testem dla
mydeł, ponieważ ciężko jest się go pozbyć z powierzchni rąk.
Wysuszanie
Mydło rzeczywiście nie
wysusza moich rąk, niezależnie ile razy dziennie je myje.
Konsystencja
Bardziej żelowa niż
kremowa.
Aplikacja
Łatwa i higieniczna.
Pompka nie zacina się, umożliwia dozowanie pożądanej ilości
produktu. Można zużyć kosmetyk do końca bez bawienia się w
odkręcanie.
Wydajność
Jedno opakowanie mydła w
płynie starcza mi na 1,5 tygodnia.
Skład
Woda
oczyszczona-baza tego typu kosmetyków.
Cukrowe
związki powierzchniowo czynne-delikatne detergenty,
usuwające brud, ale niepodrażniające przy tym skóry.
Gliceryna
roślinna-substancja nawilżająca. O ile moja twarz się
z nią nie lubi, o tyle ręce są z nią zaprzyjaźnione.
Anionowe
związki powierzchniowo czynne-substancje
odpowiedzialne za usuwanie brudu z powierzchni rąk.
Estry
aminokwasów-
Kwas
cytrynowy-kwas cytrynowy. Jest sekwestrantem, czyli
wyłapuje i kompleksuje jony metali, zwiększając tym samym trwałość
i stabilność kosmetyku. Regulator odczynu.
Chlorek
sodu-sól kuchenna, to swojego rodzaju naturalny
konserwant.
Siarczan
sodu-sód kwasu siarkowego
(VI) i sodu. Regulator kwasowości. Wykorzystywany przy produkcji
detergentów. Bezwodny siarczan sodu stosowany jest jako środek
pochłaniający wodę.
Substancja
zapachowa-nadająca atrakcyjność produktowi.
Polyglyceryl
laurat-całkowicie
naturalny emulgator otrzymywany z gliceryny i oleju palmowego
pochodzenia roślinnego. Jest łagodny i bezpieczny.
Sorbinian
potasu-konserwant, uważany za jeden z najłagodniejszych.
Może być pozyskiwany drogą mikrobiologiczną.
Olejek
z jojoby-olej z jojoba, stanowi bogate źródło witaminy
E, pełniącej rolę przeciwutleniacza. Działa regeneracyjnie.
Olejki
eteryczne-pełnią funkcję zapachową, relaksacyjną, jak
również antybakteryjną.
Testowanie na zwierzętach
Produkt nie jest
testowany na zwierzętach. Mogą stosować go nawet weganie.
Cena
Za mydło zapłaciłam
około 8-9 zł.
Dostępność
Do kupienia wyłącznie w
drogeriach sieci Rossmann.
Reasumując:
bardzo lubię mydła z Alterry za zapach, za brak wysuszenia,
wegański skład. Żałuję, że do wyboru są tylko dwie kompozycje
zapachowe.
PS Jeśli kupujecie mydła
w płynie, to na jakie stawiacie? Na antybakteryjne, kwiatowe,
ziołowe, a może owocowe?:)
Chyba kwiatowe wygrywają:)
OdpowiedzUsuńJa też wolę kwiatowe, ale ten akurat bardzo przypadł mi do gustu:)
UsuńJa kupuję takie mydła w płynie, które ładnie pachną ;) Tego Alterrowego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa też zawsze muszę obwąchać każdy tego typu produkt;)
Usuńnie słyszałam o nim :) ale lubię zapachy owocowe:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto spróbować, bo to mydło pięknie pachnie mandarynką;)
Usuńteż uważam że mydła w płynie są wygodniejsze :) tego jeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńNie wyślizgują się z rąk;)
Usuńnawet ma ciekawy sklad :)
OdpowiedzUsuńTeż zwróciłam na niego uwagę:) Zawsze sprawdzam:)
UsuńMuszę spróbować .
OdpowiedzUsuńWarto:)
Usuńtakie produkty to zawsze moja mama kupuje, ale kiedyś będę musiała ją wyprzedzić, bo mam ochotę go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMoja też dotychczas kupowała, ale ostatnio nie ma czasu, więc zaczęłam znosić do domu rzeczy, które mi zapachowo przypadły do gustu;)
Usuńmuszę poszukać u siebie, bo w ogóle ich nie widziałam
OdpowiedzUsuńW nie każdym Rossmannie można je dostać...
UsuńNo właśnie u mnie nie ma mydełka.
OdpowiedzUsuńMoże z czasem wrzucą, dzisiaj u siebie znalazłam wody toaletowe, o których dotąd mogłam tylko poczytać.
Usuńo może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładnie pachnie:)
UsuńO proszę, nie zauważyłam tych mydeł w Rossmannie ;) Czas się rozejrzeć ;>
OdpowiedzUsuńOne są zawsze upchane i trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć, żeby je znaleźć:)
Usuń