Ostatnio wreszcie znalazłam chwilę na porządki. Dzięki temu zrobiłam mały przegląd kosmetyków i znalazłam parę zapomnianych lakierów, które wciąż nadają się do użytku. Jednym z nich była piękna fuksja marki Ados, kolor nr 311.
Kolor
Mamy tu do czynienia z piękną fuksją. Kolor lakieru zależy od kąta padania światła. Raz może bardziej wpadać w bordo, a pod innym ustawieniem widzimy fiolet. Są to zdecydowanie moje kolory. Bardzo dobrze się w nich czuję. Lubię wyraziste, nasycone barwy.:) Uważam, że takie kolory są stworzone nie tylko na wiosnę, lato, ale przede wszystkim na jesień i zimę, kiedy trzeba jakoś upiększyć krótkie dni.
Wykończenie
Lakier ładnie odbija światło. Nie jest to typowa perła, nie mamy tutaj też do czynienia z typowym matem. Wygląda elegancko, chociaż uważnie wpatrując się w paznokcie, można zauważyć maleńkie drobinki. To one odpowiadają za efekt tafli:)
Trwałość
Nie jest to lakier utrzymujący się na paznokciach przez 7 dni, ale nie odpryskuje przez 3 do 4 dni. Potem wskazane jest użycie zmywacza. Nie oczekuję wyjątkowej trwałości po lakierze za kilka złotych.
Aplikacja
Nie jest kłopotliwa. Pędzelek jest na średniej grubości, dzięki czemu można nim pomalować paznokcie dość precyzyjnie. Aczkolwiek czasami można zahaczyć o skórki.
Ilość warstw
Przy jednej nie jest najgorzej, ale pełne krycie uzyskujemy dopiero po dwóch warstwach.
Pojemność
Za parę złotych dostajemy 9 ml lakieru. Ja nie jestem zwolenniczką buteleczek o dużej zawartości produktu, ponieważ nigdy nie wiem, czy uda mi się go zużyć do końca przed zaschnięciem.
Butelka
Ma ciekawy kształt. Podstawą bryły jest trójkąt równoboczny. Mimo to wygląda elegancko i nie szpeci mojego koszyczka z lakierami do paznokci:)
Nie zasycha
Kupiłam go niemalże rok temu, po czym zapomniałam o nim na wiele miesięcy. Ostatnio go znalazłam i jestem pozytywnie zaskoczona faktem, że wciąż pozostaje w formie płynnej. Nie tworzy grudek i nie rozwarstwił się na poszczególne frakcje.
Zapach
Typowo chemiczny, wyczuwam ocet.
Szybkość wysychania
Po naniesieniu dwóch warstw trzeba zarezerwować sobie 10 minut, żeby lakier ładnie wysechł i nie pozostawał na dotykanych przedmiotach.
Konsystencja
Jak na lakier dość treściwa, dzięki czemu można poprzestać na 1-2 warstwach.
Nie smuży
Lakier nie tworzy nieestetycznych smug.
Pędzelek
Jest wygodny. Jego rączka ma odpowiednią długość. Zauważyłam, że lepiej maluje mi się dłuższymi pędzelkami. Samo włosie jest średniej grubości i długości, czyli z mojego punktu widzenia jest to najbardziej korzystny układ.
Skład
Producent podaje skład, za co ma ode mnie plus. Na rączce od pędzelka mamy naklejkę z podanym składem. Wśród ingredientów nie znajduje się aldehyd octowy i toluen. Jednym ze składników jest kamfora. Tę substancję można określić mianem „związku o dwóch twarzach”. Z jednej strony, jest stosowana w Indiach i krajach azjatyckich jako dodatek do słodyczy i deserów. W starożytnych Chinach stosowało się ją do wyrobu lodów. Kamfora występuje w wielu maściach, przenika przez skórę i powoduje uczucie zimna, działa też znieczulająco. Z drugiej strony kamfora może powodować drgawki, drażliwość i nadpobudliwość nerwową, w ekstremalnych przypadkach może działać hepatotoksycznie. Jednakże w przypadku lakierów nie bałabym się tak bardzo jej niekorzystnego działania, ponieważ mamy tu do czynienia z niewielkim stężeniem tego związku. Dopiero 2 g kamfory powodują silne zatrucie. W niewielkich stężeniach wciąż jest dopuszczalna w żywności.
Octan butylu-rozpuszczalnik organiczny stosowany na szeroką skalę. Ten ester może kojarzyć się wonią bananów, jednakże trzeba zachować ostrożność, ponieważ działa drażniąco na błony śluzowe. Co ciekawe, bardzo często bywa wykorzystywany przy produkcji zmywaczy bezacetonowych.
Octan etylu-posiada przyjemny owocowy zapach. Obecnie stopniowo wycofywany, ponieważ działa drażniąco i charakteryzuje się stosunkowo wysoką toksycznością.
Nitroceluloza-bywa wykorzystywana przy produkcji materiałów wybuchowych, bawełny strzelniczej, a także przy produkcji lakierów, sztucznej skóry.
Bezwodnik ftalowy-jest szeroko stosowany w przemyśle do produkcji niektórych barwników.
Bezwodnik trimelitu-stosowany przy produkcji plastiku.
Glycols Copolymer
Cytrynian acetylotributylu-stosowany jako zmiękczacz przy produkcji tworzyw sztucznych, tworzy ochronny, stabilny filtr na paznokciach.
Alkohol izopropylowy-stosowany do czyszczenia urządzeń optycznych, głowic magnetycznych, napędów dysków. W przypadku częstego stosowania dużych ilości tego związku zaleca się stosowanie masek.
Acrylates Copolymer-emulgator, substancja żelująca dla fazy wodnej przy stabilizacji emulsji. Posiada silne działanie bakteriobójcze. Tworzy ochronny, stabilny film na paznokciach.
Hektoryt modyfikowany solą stearoalkoniową
Kwas cytrynowy-konserwant.
Mika-minerał, składnik kosmetyków mineralnych.
Cena
Coś około 5-6 zł. Tani.
Dostępność
Do nabycia w osiedlowych drogeriach.
Reasumując: polecam. Ale radzę się przyjrzeć poszczególnym kolorom przed zakupem, ponieważ część z nich jest wodnista, przez co trzeba 5 warstw by jako tako pokryć płytkę. Ale można też trafić na produkty o dobrej konsystencji, dające ciekawe wykończenie. Lakiery firmy Ados są bardzo tanie, więc można poeksperymentować z kolorami:)
PS Lubicie fuksję na paznokciach? Znacie lakiery marki Ados?
Mój pierwszy nie-bezbarwny lakier w życiu był właśnie firmy Ados, nawet z tej samej serii, w identycznej buteleczce :D Wieki temu.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że był to srebrny brokat w bezbarwnej bazie, szał :D
Twój jest bardzo ładny :))
Jako uczennica podstawówki też kupowałam brokatowe lakiery firmy Ados, miały identyczne buteleczki:) Też zawsze wolałam srebro od złota, aczkolwiek czasem wybierałam srebro zatopione w fiolecie, czym budziłam złość swojej wychowawczyni:D
Usuńbardzo, bardzo fajny kolor - choć myślałam, patrząc na zdjęcia, że ma w sobie drobinki brokatu:) wtedy to już na 100% bym go musiała mieć:)
OdpowiedzUsuńMa niewielkie złotawe drobinki, które bardzo ciężko dostrzec:)
UsuńŁadny kolor, ale kurcze 5 warstw to byłaby masakra.
OdpowiedzUsuńTen na szczęście wymaga tylko dwóch:) A i na jednej można poprzestać;) Mam też niebieski lakier tej firmy i on właśnie wymaga 5 warstw, które nie sposób równo nałożyć.
Usuńmarke znam bo lubie tanie lakiery ;)
OdpowiedzUsuńlubie lekiary ktore kryja po 1 warstwie, gora po 2... innych nie uzywam...
Też nie lubię bawić się z kilkoma warstwami, bo rzadko kiedy można je nałożyć tak, by efekt był estetyczny. Poza tym nie mam zbyt wielu czasu i szkoda byłoby mi czekać godzinę...
Usuńciekawy kolor ma :]
OdpowiedzUsuńFuksja to niezwykle intrygujący kolor:)
Usuńciekawe opakowanie, jeszcze się z takim nie spotkałam przy lakierach :)
OdpowiedzUsuńTa buteleczka to ich znak rozpoznawczy:)
Usuńpiękny odcień
OdpowiedzUsuńJest bardzo nasycony:)
Usuńoj powiem Ci że na pare miesięcy mam co robić :)
OdpowiedzUsuńTrzeba czasu, by dobrze sprawdzić i ocenić produkt;)
UsuńW buteleczce wygląda bardzo ładnie. A Twoje opinie/recenzje wyciskają temat do "ostatniej kropli" :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ja zawsze mam wrażenie, że zapomniałam o czymś ważnym, zresztą przy pisaniu prac na uczelni mam tak samo xD
UsuńCałkiem fajny kolor:)
OdpowiedzUsuńFuksja to ciekawy kolor:)
UsuńŁadny, ciekawy kolor. A ja ostatnio poszalałam i spróbowałam zrobić ombre nails. U mnie na blogu są fotki z tego eksperymentu. Będę wdzięczna za szczerą opinię :)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń