Kosmetyki dla bladolicych i recenzje książek: Pomadka Avon Matte Legend Admire

Kocham poznawać nowe pomadki, zwłaszcza jeśli te mają unikalną formułę i są dostępne w szerokiej palecie kolorystycznej. Widzę, że w pewnym momencie zapanowała moda na nudziaki, które zupełnie do mnie nie pasują, na szczęście powoli do łask wraca kolor. Pomadka Avon Matte Legend Admire jest ostatnio przeze mnie intensywnie testowana. Naprawdę bardzo lubię jej używać. Jakie są jej właściwości?

Kolor

Pomadka Avon Matte Legend Admire to przepiękny fiolet, który ma w sobie kroplę fuksji, przez co pięknie prezentuje się na wargach. Nie jest tak awangardowy jak fiolety Kat von D, które czasem wpadają wręcz w niebieską tonację. Nosi się go naprawdę przyjemnie. Jest to kolor użytkowy, po który sięgam, wykonując makijaż dzienny. Jako typowa zima mogę sobie pozwolić na fiolet z kapką fuksji zarówno w makijażu ust, jak i oczu:)

Wykończenie

Szminka Avon Matte Legend Admire ma pudrowo-matowe wykończenie. Konsystencją przypomina mi piankowo-pudrowe maty od Bell. Nosi się ją zdecydowanie przyjemniej od klasycznych matów, gdyż nie jest tak ciężka i wysuszająca. Jej wykończenie w pełni mi odpowiada. Szminka Avon Matte Legend Admire jest komfortowa w użyciu.

Pigmentacja

Wystarczy jedno pociągnięcie sztyftu, by usta stały się fioletowe. Szminka wyróżnia się wysoką koncentracją pigmentu. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ ja lubię wyraźny kolor na ustach. Pomadki to moja wielka słabość;)

Trwałość

O dziwo, pomadka Avon Matte Legend Admire utrzymuje się na moich ustach nawet 8 godzin. Dobrze zjada drobne podjadanie i picie. Schodzi jedynie przy tłustych potrawach. Fioletowe szminki często przysparzają wiele trudności. W przypadku wielu z nich pigment rozkłada się nierównomiernie bądź też pomadka zjada się w sposób nieestetyczny. Tutaj te problemy nie występują. Avon naprawdę dopracował swoje szminki.

Nawilżenie ust

Szminki Avon Matte Legend w ogóle nie wysuszają ust, przynajmniej moje nie są ściągnięte po użyciu pomadek z tej serii. Jednak nie są to też kosmetyki o działaniu nawilżającym. Nie obejdzie się bez ochronnego balsamu na noc.

Wygoda aplikacji

Szminka ma bardzo oryginalny kształt, sztyft przypomina mi kryształ albo zbocza lodowca. Niestety, te design jest bardzo mało praktyczny, ponieważ ciężko obrysować usta bezpośrednio sztyftem i trzeba wspomagać się pędzelkiem do ust.