Powieści Krystyny Mirek zawsze
pozwalają mi oderwać się od rzeczywistości i miło spędzić
czas. Cenię je za ciepło i świetne odzwierciedlenie polskich
realiów. Droga do marzeń ukazała się już jakiś czas temu i
troszkę u mnie przeleżała. Czasem tak się zdarza. Jednak, co się
odwlecze, to nie uciecze. Koniec końców zapoznałam się z tym
tytułem. Jak oceniam powieść Krystyny Mirek pt. Droga do marzeń?
Konstancja wiedzie życie rozpuszczonej
jedynaczki. Po ukończeniu szkoły średniej nie kontynuowała nauki,
ponieważ postanowiła pójść śladami swojej matki i bogato wyjść
za mąż. Konstancja nie zna prawdziwego życia. Nigdy nie musiała
po sobie sprzątać, przygotowywać sobie kanapek, przeliczać
pieniędzy w portfelu etc. Otrzymała bowiem od ojca złotą kartę,
która pozwalała jej pokonać każdą niedogodność. Konstancja ma
bogatego i szanowanego narzeczonego, Joachima. Obraca się w gronie
dzieci biznesmenów, doskonale czuje się w ich towarzystwie.
Jej sielankowe życie nieoczekiwanie
kończy się. Gdy wraca z basenu do domu, okazuje się, że ten
został zabezpieczony przez policję, a ojciec i jego prawnik trafili
do aresztu. Konstancja próbuje skontaktować się z matką, ale ta
nie odbiera, uciekła bowiem z oszczędnościami męża za granicę.
Przyjaciele i narzeczony Konstancji także nie odbierają od niej
połączeń.
Młoda kobieta nieoczekiwanie ląduje
na ulicy. Na dworcu poznaje Rafała, który okazuje się jedyną
przyjazną jej duszą. Mężczyzna przyjechał do dużego miasta w
celu odmienienia swojego dotychczasowego życia na prowincji. Pomimo
iż jest wykwalifikowanym kucharzem, nigdzie nie udało mu się
znaleźć stałej pracy. Rafał namawia Konstancję do sprzedaży
drogiego smartfona, to pozwoli jej zyskać trochę środków na
bieżące wydatki, w tym wynajem pokoju w tanim motelu, w którym
będzie mogła wykąpać się, zjeść jakiś tani posiłek etc. To
także on mówi jej o tym, aby sprzedała wszystko, co ma
wartościowego.
Konstancja dzięki wsparciu Rafała
zaczyna stawać na nogi. Odkrywa, że ciężka praca daje więcej
satysfakcji niż żerowanie na zarobkach ojca czy partnera. Po
wyjściu z więzienia ojciec wyznaje jej tajemnicę sprzed lat, która
wstrząsa do głębi Konstancją. Jak potoczą się dalsze losy
głównych bohaterów?
Droga do marzeń to świetnie
skonstruowana powieść obyczajowa, która wciąga od pierwszej do
ostatniej strony. To jeden z tych tytułów, które dosłownie się
pochłania. Ja nie umiałam oderwać się od lektury, intryga
została bowiem zręcznie skonstruowana. Ani przez chwilę się nie
nudziłam, co po powieści Penelope Ward pt. Napij się i zadzwoń do
mnie stanowi miłą niespodziankę. Droga do marzeń do pełna ciepła
powieść o ludzkich dylematach, pragnieniach i słabościach. To
także historia o drzemiącej w każdym z nas sile, która pozwala
stawiać czoła przeciwnościom losu.
Jeśli książka wciąga, jest warta uwagi 😊
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńIdealna na niedzielne popołudnie:)
OdpowiedzUsuńTa książka na pewno by mnie wciągnęła.
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych tej autorki, bardzo polubiłam Konstancję :)
OdpowiedzUsuń