Wraz z Darią w środku tygodnia
urządziłyśmy sobie przedświąteczny trip do Nysy. Naszym celem
był shopping, odwiedziłyśmy kilka miejsc, w tym Drogerię Natura,
której nie mamy w Opolu, nad czym mocno ubolewamy. Gdy tam weszłam,
miałam kilka jasno nakreślonych celów. Zasadniczo tylko jedna
rzecz wpadła do koszyka przypadkiem. Lista byłaby dłuższa o
dezodorant w kulce Nivea, gdyby sprzedawczyni nie postawiła go na
brzegu lady, z której spadł i roztrzaskał się. Niestety,
ekspedientka nie należała do szczególnie miłych. To dziwne, bo do
tej pory trafiałam tam na same sympatyczne panie. Dzisiaj
zaprezentuję Wam nowości z Drogerii Natura pochodzące z
przedświątecznego wypadu do Nysy.
Kobo Professional mineralny puder rozświetlający nr 1
Od kilku dni marudziłam Darii o
dobrym, chłodnym rozświetlaczu, po którym mnie nie wysypie.
Pogrzebałam trochę w internecie i okazało się, że seria
mineralna Kobo Professional jest wolna od parafiny, która ewidentnie
mi szkodzi. Kobo Professional mineralny puder rozświetlający nr 1
to takie chłodne srebro z ledwie dostrzegalną kapką różu.
Chłodny odcień, w którym wyglądam bardzo korzystnie. Produkt jest
sypki, a co za tym idzie zawiera naprawdę mało składników
dodatkowych, które mogą zapychać skórę. Mam nadzieję, że nie
pogorszy on stanu mojej cery.
My Secret matowy cień do powiek nr 516
Ostatnio naszło mnie na eksperymenty z
makijażem oczu. Ten musi być matowy i w miarę jasnej kolorystyce.
Nic dziwnego, że sięgnęłam po średnio ciemny fiolet z My Secret.
Wydaje mi się sympatyczny, zamierzam go połączyć z różem z tej
samej marki oraz potraktować jako cień bazowy połączony w
załamaniu powieki z taupe z paletki Anastasia Beverly Hills Modern
Renaissance. Moje cienie do powiek muszą być utrzymane w chłodnej
tonacji. Wraz z Darią zauważyłyśmy, że ciepłe mi ewidentnie nie
służą.
Seyo mydło do rąk o zapachu bzu
Kocham kosmetyki o zapachu bzu,
przywołują wspomnienia wiosny. Gdy zobaczyłam to mydło do rąk w
niskiej cenie, wiedziałam, że je przygarnę. Takie kosmetyki zawsze
mają użycie;) W moim domu schodzą jak woda.
Seyo żel pod prysznic o zapachu piwonii
Lubię żele pod prysznic przygotowane
specjalnie dla Drogerii Natura. Ten o zapachu piwonii może pięknie
pachnąć, a ja kocham kosmetyki do kąpieli o kwiatowej woni. Choć
żelu pod prysznic aktualnie mi nie brakuje, to ten kupiłam w ramach
powiększania zapasów.
Czas się wybrac do Natury :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz Naturę w swojej miejscowości, naprawdę warto ją odwiedzić:)
Usuńmydło chętnie bym przygarnęła
OdpowiedzUsuńJest naprawdę całkiem przyjemne i ładnie pachnie:)
Usuń