Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki – Marta Matulewicz


Singielka w Londynie zakończyła się dość nietypowo. Byłam bardzo ciekawa, jak potoczą się losy głównych bohaterek, bo wiele wskazywało na to, że znalazły się one na życiowym zakręcie. Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki zaczyna się dość optymistycznie, muszę przyznać, że byłam pewna, iż czeka mnie sielankowa historia o miłości. Nic bardziej mylnego. Marta Matulewicz uśpiła moją czujność, by potem zaszokować mnie nagłym zwrotem akcji. To kolejna świetna książka, którą przeczytałam jednym tchem.

Singielka w Londynie Stare miłości i nowe rozterki

Ukochany przeprasza za swój wybryk



Ewa wraca do Londynu z Brukseli. Jak się okazało, pomyliła pociąg i wsiadła w ten prowadzący do stolicy Belgii, zamiast do Paryża – miasta zakochanych. Olivier bardzo się zdenerwował, ale nie udzielił jej potrzebnego wsparcia. To przyszło ze strony Scotta, na którego Ewa przypadkowo wpadła w pociągu. Potem Olivier bardzo starał się ją przeprosić, codziennie wysyłając jej bukiet kwiatów.

Mogłoby się wydawać, że Ewa trafiła do raju. Olivier zabierał ją na romantyczne randki, które miały w sobie dużą dozę tajemniczości. Traktował jak prawdziwą księżniczkę i często wyznawał miłość. Życie Ewy było totalnym przeciwieństwem codziennej egzystencji Patrycji. Jej koleżanka z pracy postanowiła rozstać się ze Scottem, gdyż zupełnie się z nim nie dogadywała. Widać było, że nie ma pretensji do swojego eks, gdyż wyznała Ewie, że jej były jest nią zauroczony. Tytułowa singielka oczywiście to zignorowała, w końcu zakochała się do szaleństwa w Olivierze.

Miłość jest ślepa


Otrzeźwienie przyszło w Sylwestra. Ewa chciała osobiście złożyć życzenia Olivierowi, dlatego też pojechała do jego szpitala, gdzie wdała się z nim w sprzeczkę. Jednak nie to było najgorsze. Z każdą kolejną stroną odkrywamy mroczne sekrety przystojnego chirurga. Muszę przyznać, że już pierwsza sprzeczka zakochanych dała mi sporo do myślenia.

Zosia, w przeciwieństwie do Ewy, jest w szczęśliwym związku. Zmienia zatrudnienie na pracę swoich marzeń. Ewie też nie wiedzie się najgorzej. Przed nią nowe wyzwania i znajomości z przystojnymi mężczyznami. Czuję, że Ewa ma więcej adoratorów, niż przypuszcza. Którego z nich wybierze i czy w końcu trafi na porządnego faceta?

Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki - zabawna powieść z przesłaniem


Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki to książka napisana w lekki, nieco żartobliwy sposób, która bawi dzięki zabawnym gagom z udziałem Ewy w roli głównej, ale też skłania do refleksji. Powiedzmy sobie wprost, każda z nas kiedyś trafiła na mężczyznę, który nie zasługiwał na uwagę. Każda zaślepiona uczuciem nie dostrzegała niepokojących sygnałów. To normalne, że gdy kochamy, nie zakładamy, że ktoś jest złym człowiekiem. Prawda wychodzi na jaw w miarę upływu czasu. Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki pokazuje nam, że niezależnie, jaka burza przetoczy się przez nasze życie uczuciowe, możemy odnieść liczne sukcesy i zaznać w życiu prawdziwego szczęścia. To książka, która podnosi na duchu i pokazuje, że w życiu nie liczy się tylko relacja z facetem, ale też z innymi ludźmi. Przyjaciele, koledzy z pracy, a nawet przypadkowe osoby mijane na ulicy mogą dać nam dużo więcej od faceta, w którym źle ulokowałyśmy uczucia.

Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki to powieść, którą polecam Wam z czystym sumieniem. Naprawdę dobrze się bawiłam podczas lektury. Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Marta Matulewicz naprawdę włożyła sporo serca w to, aby stworzyć powieść, która bawi, ale też skłania do refleksji, niesie ze sobą jakąś mądrość życiową. Już nie mogę doczekać się trzeciej części. Ostatnio Singielka stała się książką, której kontynuacji oczekuję z wypiekami na twarzy. Cieszę się, że mogłam zapoznać się z drugim tomem przygód Ewy. Mam nadzieję, że Marta Matulewicz niebawem przygotuje trzecią część i będziemy mogły się nią cieszyć już na wiosnę:)

3 komentarze:

  1. Aż muszę przeczytać, zaciekawiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam:) To jest książka, którą chce się czytać w każdej wolnej chwili:) Tak wciąga.

      Usuń
  2. Temat jest bardzo szeroki. W końcu takie książki potrafią pobudzić wyobraźnię, ale też chyba mogą trochę zniekształcać obraz miłości, prawda? Mimo wszystko zastanawiam sie, gdzie nadać paczkę dpd, by móc też dostać tę książkę. Zamówię i ocenię.

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...