Bardzo lubię podkreślać usta, to na
nie kładę akcent w każdym swoim makijażu. Przy ciemnych oczach
wolę nie przesadzać, dokładając mroczne smoky eyes. Ale usta
podkreślone być muszą. Najlepiej, gdy pomadka jest trwała, mocno
napigmentowana i w intensywnym kolorze. Czy Sephora Cream Lip Stain
nr 94 to kosmetyk, który zasługuje na uwagę?
Kolor
Kocham ten stain ze względu na kolor.
Miałam wcześniej do czynienia z kosmetykami z tej linii. Jako
pierwsza w moje ręce wpadła pomadka w płynie w odcieniu wściekłego
różu. Okazała się tak fenomenalnie trwała, że zaproponowałam
Darii wypad do Sephory. Musiałam poszerzyć kolekcję. Sephora Cream
Lip Stain nr 94 to piękna, soczysta wiśnia. Odcień jest chłodny,
dlatego dobrze komponuje się z moją bladą cerą i czarnymi
włosami. Wspaniale ożywia twarz. Sephora Cream Lip Stain nr 94 gra
główną rolę w moim makijażu. Przy tak intensywnych ustach oczy
staram się zachować delikatne.
Wykończenie
Sephora Cream Lip Stain nr 94 jest
pomadką matową. Początkowo oczywiście charakteryzuje się płynną
konsystencją, ale radzę się pospieszyć z wprowadzaniem pomadek,
bo naprawdę ekspresowo zastyga. A gdy tak się stanie pomóc może
już tylko dobry płyn dwufazowy.
Pigmentacja
Sephora Cream Lip Stain nr 94 to
kosmetyk, który charakteryzuje się świetną pigmentacją.
Wystarczy jedno pociągnięcie aplikatorem, by usta pokryła soczysta
wiśnia. Jeżeli cenicie dobrą pigmentację i lubicie, gdy kolor
jest widoczny, to ta seria jest właśnie dla Was. Ja cenię sobie
wyrazisty makijaż ust. Nie przepadam za półtransparentnymi
błyszczykami i szminkami. Pomadka ma dawać wyraźny kolor.
Trwałość
Sephora Cream Lip Stain nr 94 to
kosmetyk, która wiernie trwa na swoim miejscu. Nie wykazuje
tendencji do migracji, co bardzo mnie cieszy. To właśnie ze względu
na tę właściwość postanowiłam zakupić ten stain. Trwałość
jest fenomenalna, pomadka potrafi trwać na swoim miejscu nawet 8
godzin. Wytrzymuje drobne podjadanie i picie wody. Nawet po
konsumpcji lodów, ciasta czy wypiciu kubka kakao nie znika z ust.
Przetestowana w Sopelku podczas licznych wypadów z Darusią;)
Nawilżenie/wysuszenie
Sephora Cream Lip Stain nr 94 na
dłuższą metę może wysuszać usta. Pamiętajmy zatem o regularnym
stosowaniu pomadek ochronnych. Ja używam obecnie Avon Care, a
wcześniej korzystałam z dobrodziejstw Alterry. Przy takiej
pielęgnacji stain nie podkreśla suchych skórek na wargach. Jeśli
odstaje ci martwy naskórek, musisz go złuszczyć, wykonując np.
domowy peeling cukrowy. W przeciwnym wypadku Sephora Cream Lip Stain
nr 94 bezlitośnie podkreśli suche skórki.
Cena i dostępność
Ja za swój stain zapłaciłam 45 zł,
teraz jest na promocji za 12 zł. Do nabycia wyłącznie w
perfumeriach Sephora oraz w sklepie internetowym perfumerii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.