Avon ma bardzo bogatą ofertę
kosmetyków, akcesoriów do makijażu, a nawet biżuterii, torebek i
odzieży. Wiele produktów tej marki stanowi mój obiekt pożądania,
gdy przeglądam katalogi. Ostatnio w moje ręce wpadły kosmetyki do
opalania Avon, które wyglądają naprawdę obiecująco. Co będę
testowała przez najbliższe tygodnie?
Avon Care Sun spray do ciała SPF 30
Dla jednych kobiet opalenizna to obiekt
pożądania, ja akurat lubię swoją jasną skórę. Niestety, w tym
roku słońce mnie trochę złapało, a wszystko to zasługa
Biotebalu, którym wzmacniam swoje włosy. Dopiero Daria mnie
uświadomiła, że biotyna uwrażliwia na słońce. W związku z tym,
iż nie przepadam za hebanową skórą i staram się zachować jej
naturalny, blady odcień, korzystam z kosmetyków do opalania. Avon
Care Sun spray do ciała SPF 30 to niewątpliwie rozwiązanie wygodne
w użyciu, a wszystko to zasługa atomizera. O wiele łatwiej rozpyla
się kosmetyk na całym ciele, niż wmasowuje gęstą emulsję. SPF
30 to średnia ochrona, u mnie prawdopodobnie sprawdzi się
popołudniami, gdy wychodzę ze znajomymi na miasto. Na pewno nie
użyłabym SPF 30, gdy wiem, że spędzę cały dzień na świeżym
powietrzu. Doskonale zdaję sobie bowiem sprawę, że to za mała
ochrona. Wprawdzie w ciągu dnia dokładam kolejne porcje kosmetyku,
ale im mocniejszy faktor, tym lepiej dla mojej skóry.
Avon Care Sun krem do twarzy SPF 30
Są panie, które tak bardzo pożądają
opalenizny, że chodzą na solarium. Ja jednak wolę nie wystawiać
twarzy na działanie promieni UV, gdyż przyspiesza to procesy
starzenia się skóry. Poza tym lubię swoją bladość. Ostatnio
trochę się opaliłam, ale tragedii nie ma. Zamierzam nadal
zabezpieczać lico. Pomoże mi w tym Avon Care Sun krem do twarzy
SPF 30.
Avon Care Sun balsam z beta-karotenem przyspieszający opalanie
Ja nie powinnam i nie lubię się
opalać, zatem ten kosmetyk na pewno pójdzie do którejś z
koleżanek. Myślę, że przypadnie komuś do gustu, bo produkty
Avon są naprawdę dobrej jakości. Używałam ich balsamu do
opalania, bardzo dobrze się wchłania i całkiem nieźle chroni.
Avon Care Sun chłodzący spray po opalaniu
Wielkiego plażowania nie planuję, ale
naprawdę warto mieć pod ręką taki kosmetyk, gdyż każdy z nas
jest narażony na poparzenie słoneczne. Czasem źle rozsmarujemy
balsam do opalania. Kiedy indziej zapomnimy o ponownej aplikacji.
Zdarza się też, że wyjdziemy z domu tylko na chwilę i się nie
pokremujemy, a skóra potem piecze niczym przypalana żywym ogniem.
Avon Care Sun chłodzący spray po opalaniu zawiera pantenol, który
wykazuje właściwości łagodzące.
Avon Sun SPF 30 balsam do ust
Warto pamiętać, iż w profilaktyce
czerniaka i raka skóry liczy się nie tylko ochrona tego, co
najbardziej oczywiste, czyli skóry twarzy i ciała, ale też ust i
gałki ocznej. Wargi zabezpieczamy balsamem ochronnym z filtrem
dedykowanym tej części ciała. Natomiast oczy chronimy przez
promieniami UV, nosząc okulary przeciwsłoneczne, które
rzeczywiście zawierają filtry.
Avon wiatraczek w postaci flaminga
Mam wielką słabość do ptaków, w
tym do flamingów, które wyglądają uroczo na żywo i w filmach
rysunkowych. Wiatraczek napędzany bateriami to świetny gadżet.
Spakuję go sobie do torebki i będę używała w autobusie,
dojeżdżając do pracy w upalne dni. Wiatraczek wygląda bardzo
designersko.
Avon pojemnik do spryskiwania
Napełniamy go wodą, po czym
spryskujemy twarz, ramiona, szyję i mamy choć krótką chwilę
wytchnienia w upalne dni. Do pojemniczka można też przelać
ulubiony hydrolat, płyn micelarny lub tonik. To naprawdę świetny
gadżet genialny w swej prostocie.
PS Notka opublikowana automatycznie.
kurcze w tym roku co dla mnie dziwne jakoś dośc fajnie się opalam, teraz jakiś przyspieszacz zamiast dużego filtra by mi się przydał
OdpowiedzUsuńZ Avonu mam jak na razie mało kosmetyków. Czasem skusze się na żel pod prysznic. No i mam świetny micel tej marki