Jako dziecko zawsze chciałam znaleźć pod choinką jakąś ilustrowaną książkę,
gdy byłam nastolatką kosmetyki, biżuterię i książkę. Dziś wciąż w ramach
upominku chętnie przygarniam różnego rodzaju pozycje literackie. Najbardziej
jednak cenię sobie niektóre gatunki. Co chciałabym dostać pod choinkę? Oto
kilka tytułów, które w ostatnim czasie wzbudziło moje zainteresowanie.
Źródło: Pixabay.com |
Powieść erotyczną Sylvii Day
Nie czytałam jeszcze żadnej powieści autorstwa Sylvii Day, ale sama wręczyłam
Darii jeden z tytułów. Darusia podzieliła się ze mną swoimi pierwszymi
wrażeniami z lektury, powiedziała, że akcja erotyczna rozpoczyna się dość
szybko i tym rozbudziła moje książkowe chciejstwo. Sylwia Day to pisarka,
której nie znałam do czasu, aż Darusia poinformowała mnie, że jej książki są
podobne do 50 twarzy Greya. Ja lubię pikantne powieści, więc chętnie przeczytam
cokolwiek z twórczości Sylvii Day, aby wyrobić sobie własne zdanie nt. jej
talentu.
Nieznane więzi natury – Peter Wohlleben
Miałam wielką przyjemność czytać Duchowe życie zwierząt. Książka
wywarła na mnie ogromne wrażenie. Nie tylko dostarczyła mnóstwo ciekawostek z
dziedziny zoologii i behawioryzmu zwierząt, ale też mnie wzruszyła. Czytając o
uczuciach naszych braci mniejszych, niejednokrotnie miałam łzy w oczach. Peter Wohlleben potrafi pięknie opisywać
naturę, która nas otacza. W związku z tym muszę kiedyś przeczytać Nieznane więzi
natury.
Komisarz – Paulina Świst
Paulina Świst zadebiutowała w tym roku, a jej kryminał dość szybko stał się
hitem blogosfery. Ostatnio wydała kolejną powieść pt. Komisarz. Chętnie
zapoznam się z twórczością Pauliny Świst. Lubię dobre kryminały. Dobre, czyli
takie, które skupiają się na motywie zbrodni, poszukiwaniu winnego, a nie na
opisie rozpruwania zwłok.
Pudełko z marzeniami – Magdalena Witkiewicz i Alek Rogoziński
Uwielbiam twórczość Magdaleny Witkiewicz, autorka posiada rzadki dar do
tworzenia fascynujących powieści obyczajowych. Pudełko z marzeniami napisała
wraz z Alkiem Rogozińskim. Myślę, że ten eksperyment literacki mógł wypaść dość
ciekawie.
Czereśnie zawsze muszą być dwie – Magdalena Witkiewicz
Ta książka chodzi za mną od czasu swojej premiery wydawniczej. Miałam
podejść po nią do Biedronki, ale było mi nie po drodze. Potem już jej nie
zastałam. No i tym sposobem mamy koniec
roku, a Czereśnie zawsze muszą być dwie to książka, która wciąż znajduje się na
mojej chciejliście.
Wotum nieufności - Remigiusz Mróz
Remigiusz Mróz pochodzi z tego samego miasta co ja. Aż wstyd się przyznać,
ale z twórczością opolanina do tej pory miałam niewiele do czynienia. To pisarz
bestsellerowy, który na razie nie przypadł mi do gustu. W styczniu kupiłam jego
powieść kryminalną osadzoną w dawnych latach, głównym bohaterem był eksbokser. Książka mnie wymęczyła. Natomiast jego kryminał rozgrywający się na
Wyspach Owczych wydał mi się mało interesujący.
Od koleżanki słyszałam, że czytając powieści Remigiusza Mroza, można odnieść
wrażenie, że pisały je różne osoby. Wotum nieufności to kryminał osadzony
w czasach współczesnych, który sięga świata polityki. Myślę, że mógłby mnie
zainteresować.
Dobra matka - Małgorzata Rogala
Czytałam Ważkę i muszę przyznać, że bardzo mnie pochłonął ten
kryminał. Dobra matka wprawdzie jest jakby powieścią poprzedzającą książkę,
którą już znam, ale nie podano w niej rozwiązania zagadki z pierwszego tomu.
Myślę, że Dobra matka wciągnęłaby mnie bez reszty.
Szczęśliwy dom - Krystyna Mirek
Uwielbiam twórczość Krystyny Mirek, ale Szczęśliwego domu jeszcze
nie znam. Każdą jej powieść, którą miałam w ręce, dosłownie pochłonęłam.
Opowieści te są pełne ciepła i wartkiej akcji.
Lustereczko, powiedz przecie - Alek Rogoziński
Z tego, co pamiętam, moja znajoma, która prowadzi vloga na Youtube, bardzo
zachwalała sobie tę powieść. Ja nie miałam okazji jej czytać, ale odnośnie
kryminałów mamy podobny gust. W związku z tym pragnę zapoznać się z powieścią Lustereczko,
powiedz przecie.
PS A Wy lubicie dostawać w prezencie książki? Jeśli tak, to jakie
zażyczyłyście sobie w tym roku? W tym tygodniu przygotuję też notkę z
powieściami, które sama rekomenduję na prezent.
Ja lubię dostawać książki w prezencie ;)
OdpowiedzUsuńMnie książki sprawiają największą frajdę;)
UsuńW ostatnich tygodniach miałam okazję czytać "Komisarza" i "Pudełko z marzeniami", dobry wybór, obie są świetne ! Polecam też "Psiego najlepszego", moje ostatnie odkrycie :D
OdpowiedzUsuńSkorzystam z Twojej rekomendacji:)
UsuńTeż już czytałam "Komisarza" i bardzo mi się podobał :D Miłego czytania!
OdpowiedzUsuń