Gdy go zobaczyłam, od razu wiedziałam, do czego go wykorzystam.
Cierpię na zaawansowaną włosomanię. Coraz częściej zastanawiam
się, czy dany produkt można wykorzystać w pielęgnacji kosmyków;) Czy olej z nasion pietruszki firmy Archipelag Piękna przypadł do gustu moim wysokoporowatym włosom?
OGÓLNE WŁAŚCIWOŚCI
OLEJKU
Konsystencja
Otrzymujemy zielonkawy
olej, o średnim stopniu tłustości.
Zapach
Początkowo obawiałam
się, że nie będę w stanie znieść jego woni. Nie przepadam za
zapachem pietruszki. Na szczęście ciekawość okazała się
silniejsza i rozprowadziłam olej na włosach. Ta czynność
stanowiła przyjemne doznanie dla moich nozdrzy. Olej z pietruszki
charakteryzuje się świeżym, wręcz orzeźwiającym, mentolowym
zapachem.
Wydajność
W związku z tym, iż
stosuję się do zaleceń Archipelagu Piękna i wykorzystuję
niewielkie ilości oleju, produkt ten powinien wystarczyć mi na
kilka tygodni. Warto podkreślić, iż otrzymałam zaledwie 10 ml
produktu.
Opakowanie
Niewielka butelka
wykonana z brązowego, grubego szkła. Lubię takie proste i
ekologiczne rozwiązania.
Właściwości i
zastosowanie
WPŁYW OLEJKU NA SKÓRĘ
Nawilżenie
Olejek stosowałam
również na przesuszoną skórę łokci. Kilka dni temu wyrzuciłam
do kosza opakowanie po balsamie
Alterry z morelą i trawą cytrynową, więc musiałam
znaleźć godnego następcę. Został nim olejek z pietruszki.
Rzeczywiście radzi sobie z przesuszonym, spękanym naskórkiem.
Widzę, że stopniowo na moim łokciu pojawia się zdrowa skóra.
Jest to oczywiście zasługa wszystkich produktów nawilżających,
po które sięgam. Olej z pietruszki również przyczynił się do
poprawy kondycji skóry.
Podrażnienie
Długo się
zastanawiałam, czy powinnam nakładać ten olejek na tak wymagającą
partię ciała, ponieważ jego zapach określiłabym jako mentolowy.
Zaryzykowałam i nie żałuję podjętej decyzji, ponieważ nie
zanotowałam żadnej niepożądanej reakcji. Olej wręcz uspokoił
moją przesuszoną skórę. Stosowałam go zgodnie z zaleceniami
producenta. Na każdy łokieć aplikowałam kroplę oleju.
WPŁYW OLEJU NA WŁOSY
Gładkość
Ten produkt przyczynił
się do domknięcia łusek. Włosy tworzą śliską powierzchnię, co
świadczy o ich wygładzeniu. Jest to niezwykle istotne, ponieważ
taka „rozczapierzona” miotła nie tylko wygląda nieestetycznie,
ale przede wszystkim sprzyja uszkodzeniom.
Blask
Żałuję, że ostatnio
jest ta szaro i ponuro, ponieważ przy dobrym oświetleniu moje włosy
wspaniale lśnią. Można na nich dostrzec miedziane refleksy.
Miękkość
Po użyciu oleju z
pietruszki odnoszę wrażenie, że dotykam delikatnego materiału.
Rozczesywanie
Moje włosy lubią, gdy o
nie dbam, nakładając oleje i odżywcze maseczki. Wówczas chętnie
współpracują ze szczotką. Gdy zaniedbam pielęgnację, wówczas
podczas rozczesywania pojawiają się trudności.
Skręt
Olej z pietruszki sprzyja
powstawaniu fal. Żałuję, że przez tyle lat uchowałam się w
niewiedzy i nie słyszałam o przykazaniach curly girl. Gdy
rozpoczęłam swoją przygodę z olejowaniem, pozbyłam się siana na
głowie. Wprawdzie nie mogę się pochwalić falami i lokami z salonu
fryzjerskiego, ale i tak zauważam różnicę.
Obciążenie
Nie stwierdziłam oklapu.
Została zachowana cienka granica pomiędzy dociążeniem a
obciążeniem.
Przetłuszczenie
Olej z pietruszki nie
wpłynął negatywnie na świeżość mojej fryzury. Ten półprodukt
bez problemu usunęłam z powierzchni włosów. Do tego celu
wykorzystałam szampon
Alterry z kofeiną i biotyną.
Ograniczenie wypadania
Zbyt krótko stosuję
olejek, by zauważyć jego ewentualny wpływ na cebulki włosów. Na
ten temat będę mogła się wypowiedzieć dopiero po zakończeniu
kilkutygodniowej kuracji.
Reasumując:
Nie przepadam za pietruszką, dlatego obawiałam się zapachu oleju.
Tymczasem okazało się, że półprodukt Archipelagu Piękna
charakteryzują się świeżą, mentolową wonią. Zazwyczaj tego
typu kosmetyki wywołują mrowienie, tutaj nie odnotowałam tego typu
reakcji. Olej z pietruszki pozytywnie oddziałuje na moje włosy. Nie
tylko zmiękcza i wygładza kosmyki, ale także nadaje im wspaniały
połysk. Rozczesywanie włosów przestało być udręką.
PS Używałyście olejku
lub maceratu z pietruszki? Jeśli tak, to jakie efekty uzyskałyście?
Ja zamierzać sprawdzić właściwości wybielające oleju. Mam
trochę przebarwień, z którymi powinnam coś zrobić. Aura sprzyja
stosowaniu kosmetyków wybielających.
karminowe.usta
Też zakupiłam ten olej i niestety wymieszałam go sobie z kremem do twarzy :( O ile działanie jest całkiem fajne to przez pierwsze parę minut muszę mieć zatkany nos :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, bo olejek pachnie bardzo intensywnie. Nawet jak miałam go na włosach, to wyczuwałam tę woń;)
Usuńa moje oleje leżą (malina i pomidor) bo pojęcia nie mam co z nimi zrobić :D
OdpowiedzUsuńJa olej z pomidora już nakładałam na włosy. Działa całkiem nieźle, choć pietruszka spisuje się lepiej. Olej malinowy też nadaje się na włosy, ale możesz go też nakładać na twarz, przesuszone partie ciała. Te olejki możemy też użyć podczas sporządzania peelingu z nasion bzu/truskawki, który dostałyśmy od Archipelagu Piękna. Na ZSK jest opisane, jak powinno się wykonywać te peelingi. I jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to wspominano tam właśnie o olejkach i dodatku kwasu hialuronowego:)
Usuńu mnie też problem z zużyciem olejów :D
Usuńja tez mam mailne i pomidora:)
UsuńJestem ciekawa, czy malina rzeczywiście pachnie maliną, bo czasami przy olejkach wybijają się nieco inne nuty, niż byśmy się tego spodziewały;)
UsuńNie znam ale możliwe, że skuszę się a zakup tylko pora zrewidować zapasy :D
OdpowiedzUsuńJa też muszę przeprowadzić jakąś inwentaryzację, pospisywać daty i ułożyć plan zużywania:) Jeśli mi czas pozwoli, to zajmę się tym pod koniec tygodnia;) O ile orientuję się w liczbie toników, miceli, żeli pod prysznic i szamponów, o tyle reszta kosmetyków pielęgnacyjnych jest dla mnie zagadką:P
Usuń10ml to pełnowymiar, z tego co wiem :) te buteleczki takie po prostu są :) ja mam olejek z czarnego bzu i pestek pomidora. tego pierwszego używam od kilku dni na twarz ;) pachnie taką pospolitą, wiejską stodołą xD
OdpowiedzUsuńAa, nie wiedziałam:) Pomyślałam, że te olejki są takie malutkie, bo to testery:) Ale masz rację, do uzyskania 10 ml olejku trzeba nazbierać dużo nasion czarnego bzu/pomidora/pietruszki:) Poza tym takiego olejku nie sposób zużyć w ciągu kilku dni:) Twój opis olejku z czarnego bzu jest bardzo sugestywny:P
UsuńNa pewno go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko będziesz miała okazję, to warto sprawdzić jego działanie, tym bardziej, że jest to kosmetyk wielofunkcyjny. Można stosować go na przebarwienia, a także w celu poprawy jędrności skóryl.
UsuńOczywiście na samym końcu miało być "skóry", to l wkradło się tam niespodziewanie;)
UsuńWypróbuję !
OdpowiedzUsuńzwłaszcza,że pierwszy raz o nim słyszę :)
Przygotuj się na dosyć specyficzny widok:) Olej jest zielonkawy:)
UsuńNie słyszałam o nim wcześniej, ale zamówię go, jak tylko skończę z pestek truskawki (aktualnie ulubiony) :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy ten z pestek truskawki pachnie równie pięknie jak te owoce:) Jeśli tak, to jego stosowanie musi być prawdziwą ucztą dla nosa;)
UsuńPrzepięknie lśnią Twoje włosy!
OdpowiedzUsuńNiestety, gdy przez 3 dni nie korzystam z olejów, tracą sporo blasku...
Usuńnie używałam oleju z pietruszki, ale kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa zamierzam go teraz przetestować pod kątem przebarwień:) Jestem ciekawa, czy sobie z nimi poradzi;) Ale na pewno będę do niego powracać z myślą o włosach, bo to niewątpliwie jeden z lepszych olejów, z jakimi do tej pory miałam do czynienia;)
UsuńO kurcze włosy wyglądają mega pięknie po tym olejku !
OdpowiedzUsuńWyglądają niewiele gorzej niż po maseczkę z awokado i jogurtem czy tej opartej na jogurcie i bananie;)
UsuńNie mogę się nadziwić, jak pięknie błyszczą Twoje fale. Nie znam chyba nikogo (w realu) z tak połyskującymi kręconymi włosami. Wyglądają przepięknie, aż chciałabym ich dotknąć.:)
OdpowiedzUsuńOleju pietruszkowego nie znam, ale niewykluczone, że kupię choć maleńką próbkę. Zwłaszcza po przeczytaniu o jego rozjaśniających właściwościach.:)
Moje włosy zazwyczaj były matowe, chyba że nałożyłam na nie serum silikonowe. Dopiero przy regularnym olejowaniu zauważyłam poprawę i blask:)
UsuńJa dostałam olej z pomidorów tez byś go do włosów wykorzystała ? ;>
OdpowiedzUsuńTak:) Już to nawet zrobiłam:) Nie jest tak rewelacyjny jak pietruszka, ale jestem zadowolona z uzyskanych efektów:)
Usuńkusisz :) ale jestem w posiadaniu tylu olei teraz, że to byłby głupi pomysł kupować następny
OdpowiedzUsuńJa ostatnio dążę do zmniejszenia zapasów i na razie nawet udaje mi się ograniczać zakupy kosmetyków, których mam stosunkowo sporo:)
Usuńnie miałam go jeszcze :-) ostatnio używam na włosy oleju z dzikiej róży i jest super! :)
OdpowiedzUsuńChętnie go zamówię:) Uwielbiam testować oleje:) A początkowo nie potrafiłam się do nich przekonać ze względu na konsystencję;)
Usuńkurczę, mam ten olej i leży mi w szafce, chyba powinnam go użyć jednak :D
OdpowiedzUsuńWykorzystaj go na włosy, może akurat się im przysłuży:) Gdyby go jednak nie polubiły, to możesz go spożytkować do ciała;)
UsuńTen olej niesamowicie działa na Twoje włosy :O!!
OdpowiedzUsuńTen efekt mnie zaskoczył, ponieważ jego mentolowy zapach budził we mnie pewne obawy. Zastanawiałam się nawet, czy mi nie zaszkodzi:D
UsuńBoję się właściwości drażniących mentolu, stąd pewnie wzięły się moje obawy. Nie wiem, dlaczego ten olej nim pachnie. Może pietruszka zawiera ten składnik?
UsuńA jak korzystałaś z tego olejku? Solo czy mieszałaś z innymi? Na noc czy na kilkadziesiąt minut? Czym zmywałaś?
OdpowiedzUsuńNakładałam go solo na 3-4 h, po czy zmywałam, korzystając z szamponu Alterry z kofeiną i biotyną:)
UsuńChyba mnie przekonałaś z tą recenzją do tego olejku. Ja nie mam problemu ani z zapachem, ani tym bardziej smakiem pietruszki. Co więcej - uwielbiam ją, zresztą jak wszystkie chyba nasze polskie zioła. Powiem szczerze, że nie miałam pojęcia o tych cudownych właściwościach pietruszki! I że można z pietruszki uzyskać olej? Też jestem w szoku :P Moje włosy tez wymagają specjalnej pielęgnacji, bo są wysuszone i matowe. Chyba się skuszę na ten olejek. Dzięki!
OdpowiedzUsuń