Kolekcjonerka – Marta Motyl


Kolekcjonerka to powieść erotyczna inna niż reszta, nigdy nie czytałam takiej książki. Muszę przyznać, że lektura mnie wciągnęła, a główna bohaterka zaintrygowała, niemniej nie jest to taka literatura, jak wychodzi spod pióra Laurelin Paige czy Vi Keeland. Jest tu dużo erotyzmu z perspektywy spotkań dwóch kobiet, dlatego też nie jest to dla mnie literatura rozbudzająca wyobraźnię do granic wytrzymałości. Niemniej czyta się ją bardzo przyjemnie, bo poznajemy świat erotyki z zupełnie innego punktu widzenia. Podoba mi się zmysłowość, z jakim Marta Motyl podeszła do opisywania scen seksu.

Kolekcjonerka Marta Motyl





Główna bohaterka zarabia na życie, sprzedając swoje ciało i świadcząc usługi seksualne. Korzysta przy tym ze zdobyczy nowych technologii. Ma konto na portalu pośredniczącym między osobami oferującymi usługi seksualne a bogatymi sponsorami. Główna bohaterka stara się zachować anonimowość i swoje imię trzyma w tajemnicy.

Poznajemy ją w momencie, gdy rozstaje się z jednym sponsorem, zamożnym mężczyzną, który pragnie ją przy sobie zatrzymać, dając podwyżkę. Główna bohaterka uważa się za osobę o zmiennej seksualności. W ogóle nie zwraca uwagi na płeć drugiej osoby. Po byciu utrzymanką mężczyzny, nadeszła pora na znalezienie sponsorki. Główną bohaterkę bowiem bardziej kręci seks z kobietami

Zanim jednak znajdzie stałe źródło dochodu, kobieta postanawia zrobić dobrze ustami w przymierzalniach sklepów odzieżowych przypadkowym mężczyznom. Umawia się z nimi za pośrednictwem internetu, zapewniając pełną anonimowość i podkreślając swoje zalety fizyczne. Główna bohaterka ma jeszcze jedną zasadę, seks oralny z facetami uprawia tylko wtedy, gdy założy im prezerwatywę, nie chce bowiem zarazić się żadną paskudną chorobą.

W międzyczasie główna bohaterka uczestniczy w sesjach zdjęciowych o tematyce fryzjerskiej. Jednak wciąż największą ekscytację budzi w niej osoba tajemniczej sponsorki, która dopiero ma do niej przyjechać. Jej mecenaska okazuje się zamożną kobietą po czterdziestce, która zarządza działem prawnym w jednej z korporacji. Jak potoczy się ich romans? Jakie nietypowe pragnienia ujawni sponsorka?

Kolekcjonerka to powieść erotyczna pełna zmysłowych i wyrafinowanych scen seksu, która dla kobiet heteroseksualnych będzie wprawdzie miłą lekturą, ale niedostarczającą takich emocji jak klasyczne erotyki. Niemniej dobrze od czasu do czasu przeczytać coś zupełnie innego niż zazwyczaj. Mnie Kolekcjonerka pochłonęła bez reszty, jest to zdecydowanie powieść niesztampowa, wymykająca się wszelkim konwencjom. Marta Motyl podobno słynie właśnie z takich nietuzinkowych historii, ja z przyjemnością zapoznam się z jej innymi tytułami.

6 komentarzy:

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...