Spirulina to zielona alga,
która zyskała ogromną popularność dzięki
bogactwu składników odżywczych. Czy wiesz, że zawiera więcej białka i
żelaza niż mięso? Na tym jednak jej dobroczynne właściwości nie kończą
się. Nic dziwnego, że spirulina znalazła
zastosowanie w przemyśle spożywczym i kosmetycznym. Tę zieloną algę można
stosować na dwa sposoby – zarówno zewnętrznie, jak i wewnętrznie. Jeśli chcesz
mieć zdrowe włosy, skórę i paznokcie, już dziś pomyśl o włączeniu spiruliny do
swojej diety i pielęgnacji. Uwierz mi, to naprawdę działa. Naturalne sposoby
pielęgnacji twarzy i włosów potrafią być bardziej skuteczne od niejednego
kosmetyku.
Naturalne metody pielęgnacji włosów – maseczka ze spiruliny
Choć żyję w ciągłym niedoczasie i
ostatnio preferuję gotowe kosmetyki, wciąż zdarza mi się przygotowywać dla
swoich suchych włosów prawdziwą bombę witaminową. Odkąd powróciłam do
farbowania, wszak trzeba jakoś przykryć pierwsze siwe pukle, suchość i
szorstkość kosmyków stanowią moją zmorę. Znalazłam jednak naturalny sposób na
suche włosy. Nic tak nie generuje zniszczonych pukli jak porcja protein.
Oczywiście z białkiem nie można przesadzać, w przeciwnym wypadku odniesiemy
efekt odwrotny do zamierzonego. Jeśli będziemy swoim włosom serwować bogatą
porcję protein 3 razy w tygodniu, w końcu doprowadzimy je do przeproteinowania,
czyli stanu zbliżonego do spalenia pukli trwałą ondulacją. Ja stosuję maskę ze
spiruliną raz w tygodniu. Przygotowuję ją w bardzo prosty sposób. Sproszkowaną
spirulinę – np. zmiażdżoną tabletkę ze spiruliną dodaję do 60 ml jogurtu
naturalnego. Całość mieszam, po czym nakładam na włosy na ok. 15 minut.
Następnie spłukuję zielonkawą papkę z włosów – do tego celu wykorzystuję wodę i
łagodny szampon bez SLS i SLES, a na koniec nakładam maskę bogatą w emolienty
np. Loton Provit. Po takim zabiegu moje włosy są niesamowicie gładkie i sypkie,
znika nieprzyjemne uczucie szorstkości. Ponadto pukle przestają się
elektryzować i chętniej współpracują ze szczotką.
Jak przygotować
maseczkę ze spiruliną?
Spirulina nadaje się nie tylko do
pielęgnacji włosów. Z jej pomocą przygotujemy też niezwykle skuteczną maseczkę
do twarzy. Musimy jednak pamiętać, aby przed jej aplikacją wykonać próbę
uczuleniową. Najlepiej nałożyć niewielką porcję papki np. za ucho i poczekać
kwadrans. Jeśli w tym czasie nie pojawi się pieczenie, zaczerwienienie czy
świąd, możemy rozprowadzić maseczkę na twarz. Spirulina wywiera dobroczynny
wpływ na skórę, a wszystko to dlatego, że dostarcza jej wszystkiego, czego
nasza cera potrzebuje. Ta zielona alga stanowi bogate źródło peptydów, witamin,
minerałów i antyoksydantów, czyli substancji zwalczających wolne rodniki będące
główną przyczyną starzenia się. To właśnie te reaktywne cząstki tlenu przyspieszają
powstawanie zmarszczek. Na szczęście można temu zapobiec, dostarczając swojemu
organizmowi i skórze przeciwutleniaczy. Maseczka ze spiruliny zawiera także
cynk, głównie w postaci organicznej, który łagodzi procesy zapalne leżące u
podstaw trądziku. Ponadto ten składnik mineralny ogranicza namnażanie bakterii
potencjalnie chorobotwórczych. U osób, które cierpią na niedobór cynku, skóra
traci swoją naturalną barierę ochronną. Wykazano też, iż substancje zawarte w
spirulinie pełnią funkcję detoksykującą. Oznacza to, iż wiążą jony metali
ciężkich, z którymi mamy kontakt każdego dnia, wszak oddychamy powietrzem
zanieczyszczonym przez spaliny. Maseczka ze spiruliny jest bardzo prosta w
przygotowaniu. 2 łyżeczki sproszkowanej spiruliny łączymy z 5 łyżeczkami wody,
po czym mieszamy składniki tak długo, aż uzyskamy gładką papkę, którą możemy
nałożyć na twarz na około 15 minut.
Spirulina –
bogactwo witamin i minerałów
Naturalne sposoby pielęgnacji
twarzy i włosów są bardzo skuteczne, ale na niewiele się zdadzą, jeśli nie
wzmocnimy naszego organizmu od wewnątrz.
Jeśli w ustroju będzie brakowało witamin, białek i minerałów, to nasz
organizm przestawi się na tryb ekonomiczny. Innymi słowy, w pierwszej
kolejności przestanie zaopatrywać w składniki odżywcze te komórki i tkanki,
które dla naszego przetrwania są najmniej istotne. Najbardziej ucierpią na tym
włosy, paznokcie i skóra. Aby wzmocnić
swój organizm od wewnątrz, warto pomyśleć o przyjmowaniu spiruliny.
Jak zapobiec anemii?
Wiele kobiet boryka się z anemią,
która objawia się osłabieniem, problemami z koncentracją, nadmierną bladością
skóry i wypadaniem włosów. Niedobór żelaza stanowi naszą największą zmorę.
Obfite krwawienia menstruacyjne, które trwają 7-10 dni, prowadzą do utraty
wielu cennych składników mineralnych. Gdy w organizmie brakuje żelaza, synteza
nowych, prawidłowo zbudowanych i funkcjonalnych cząsteczek hemoglobiny jest
utrudniona. Na szczęście niedobór tego
minerału można uzupełnić dzięki odpowiednio skomponowanej diecie. Wykazano, iż
spirulina zawiera więcej żelaza niż mięso, ponadto to pochodzące z zielonych
alg charakteryzuje się większą przyswajalnością.
Jak złagodzić
zespół napięcia przedmiesiączkowego?
Zespół napięcia
przedmiesiączkowego nie jest jedynie wymysłem kobiet. Naukowcy udowodnili, że
na PMS cierpi ponad połowa pań. Oczywiście nie u wszystkich zespół napięcia
przedmiesiączkowego przyjmuje taką samą postać. Część kobiet przechodzi PMS
łagodniej, inne z kolei z powodu ogólnego rozdrażnienia, bólu piersi i
podbrzusza nie potrafią normalnie funkcjonować. Jeśli masz dość objawów zespołu
napięcia przedmiesiączkowego, powinnaś zacząć dostarczać swojemu organizmowi
kwas gamma linolenowy. To, niestety, stosunkowo rzadko spotykana substancja,
znajdziemy ją m.in. w spirulinie.
Wykazano, iż kwas gamma linolenowy odgrywa kluczową rolę w wytwarzaniu
substancji łagodzących symptomy PMS.
Stan
przedcukrzycowy a regulacja glikemii poposiłkowej
Odkąd stwierdzono u mnie stan
przedcukrzycowy, stałam się niezwykle ostrożna przy komponowaniu posiłków.
Staram się zwracać uwagę na indeks glikemiczny poszczególnych produktów
spożywczych, które lądują na moim talerzu. Cukrzyca to u mnie rodzinna
przypadłość – choruje na nią cała rodzina ze strony jednej z babć. W miarę możliwości staram się też sięgam po
produkty spożywcze, które zmniejszają ilość triacylogliceroli we krwi. Taką
aktywność wykazuje m.in. fikocyjanina, czyli jeden z barwników wchodzących w
skład spiruliny. Wykazano, iż wspomniany związek będący jednocześnie pigmentem
hamuje lipazę trzustkową i tym samym reguluje glikemię poposiłkową.
Witamina A korzystnie wpływa na wzrok
Jako
osoba, która z racji wykonywanej pracy każdego dnia spędza wiele godzin przed
komputerem, staram się dbać o oczy najlepiej, jak umiem. W weekendy w ogóle nie zaglądam do internetu,
albo robię to okazjonalnie. Ponadto jem sporo jajek ze względu na wysoką
zawartość luteiny, która notabene nadaje żółtkom jaj ich charakterystyczny
kolor. Z kolei w spirulinie znajdziemy spore ilości witaminy A
przeciwdziałającej kurzej ślepocie.
Właściwości prozdrowotne spiruliny
Spirulina
wykazuje też szereg innych dobroczynnych właściwości – zmniejsza ryzyko
miażdżycy i rozwoju chorób nowotworowych. Ponadto dzięki wysokiej koncentracji
witaminy E wykazuje silne właściwości przeciwutleniające, oznacza to, iż
zwalcza wolne rodniki, które prowadzą do uszkodzeń komórek naszego organizmu.
Choć
spirulina jest bardzo zdrowa, nie każdy jest w stanie zjeść jogurt z dodatkiem
sproszkowanej, zielonej algi. A wszystko to zasługa jej specyficznego, rybiego
zapachu. Osobiście preferuję spirulinę w tabletkach, wystarczy ją połknąć,
popijając sporą ilością wody. Stosuję Eko Spirulinę produkowaną przez
Hanoju. Charakteryzuje się ona wysoką
koncentracją witamin B1, B2, B12, A, D, E, K. Niedobór witaminy B12, podobnie
jak żelaza, może prowadzić do anemii. Z kolei witamina A wpływa korzystnie na
wzrok, a witamina D odpowiada za zdrowe i mocne kości. Dzięki spirulinie
bogatej w witaminę K chronię swój organizm przed problemami z krzepliwością
krwi. Jak widać, spirulina to prawdziwa bomba składników odżywczych, bez
których nasz organizm nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować. Eko Spirulinę
Hanoju kupuję w sklepie internetowym http://zdrowesuplementy.pl/. Za 59 zł otrzymuję opakowanie, w którym
znajduje się 300 tabletek. Dziennie nie
należy przekraczać dawki 10 tabletek.
Nigdy nie stosowałam spiruliny.
OdpowiedzUsuńJa długo się przed nią wzbraniałam, ale w końcu bardzo się polubiłyśmy:)
UsuńKilka lat temu często robiłam maseczki na bazie spiruliny, ale efekty nie były warte jej zapachu i bałaganu jaki powodowała ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, gdyby efekty nie były satysfakcjonujące, też zrezygnowałabym z przygotowywania zielonej papki:)
UsuńJeśli chodzi o sprawy kosmetyczne, to raczej bym się nie zdecydowała ze względu na bałagan, ale suplementacja wydaje się być ciekawym pomysłem ;)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu planuję kupić spirulinę ale ze względu na maseczki do twarzy. Nie miałam pojęcia ,że spirulina ma aż tyle właściwości. Na pewno się w nią zaopatrzę wkrótce ! Bardzo przydatny post ;)
OdpowiedzUsuńpoczytam więcej o tej spirulinie, przez wiele lat, całe dzieciństwo miałam anemię.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje posty i bardzo cenię Twoją wiedzę. Bardzo chciałabym poradzić się odnośnie kosmetyków pielęgnacyjnych (ochronnych) do twarzy w te zimne dni? Dermatolog poleciła mi kosmetyki od Beuaty Oil. Powiedz proszę czy znasz tą firmę, używałaś może kosmetyki? Oferta wydaje się być całkiem przyzwoita. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńIle tabletek dziennie przyjmujesz? Można podawać dzieciom?
OdpowiedzUsuńmnie maska ze spiruliny bardzo podrażniła :/
OdpowiedzUsuńdawno nie stosowałam spiruliny :) kiedyś robiłam jakąś maseczkę z niej
OdpowiedzUsuń