Przez długi czas nie
używałam dezodorantów bez aluminium, zauważyłam bowiem, że tego
typu kulki bardzo słabo chronią przed potem. Tylko antyperspirant
Rexona był w stanie zapewnić mi należyty poziom ochrony. Kosmetyki
naturalne z reguły odświeżają i nie robią nic poza tym. W
rezultacie pot, który mimo wszystko się wydziela, nie śmierdzi.
Gdy w moje ręce wpadł CD dezodorant lilia wodna, podchodziłam do
niego bardzo sceptycznie. Wychodziłam bowiem z założenia, że
kulka wolna od aluminium nie zapewni mi nawet w połowie tak dobrej
ochrony jak antyperspirant Rexona. Czy miałam rację?
CD dezodorant lilia wodna – ochrona przed potem
Należę do osób, które
może nie borykają się z chorobliwą nadpotliwością, ale jednak
potrzebują solidnej ochrony. Zwykły antyperspirant Rexona zazwyczaj
zapewnia mi 24-godzinny komfort. Nie muszę sięgać po blokery potu,
mimo to naturalne dezodoranty są dla mnie za słabe. CD dezodorant
lilia wodna początkowo zapewniał naprawdę przyzwoity poziom
ochrony. Nie mogłam mu nic zarzucić. Naprawdę, nigdy nie miałam
tak dobrego dezodorantu bez od aluminium. To przyzwoity kosmetyk,
aczkolwiek zdarzają się sytuacje, kiedy bez antyperspirantu Rexona
ani rusz. Gdy wiem, że czeka mnie stresujący dzień, ważne wyjście
itp., to sięgam po sprawdzoną kulkę. CD dezodorant lilia wodna
jest przeznaczony na spokojniejszy czas.
Zapach
W przypadku tego typu
kosmetyków zwracam ogromną uwagę na woń. Nie używam
dezodorantów, które z jakichś powodów nie pasują mi pod względem
zapachu. Najmniej lubię słodkie, owocowe kulki. Uważam, że tego
typu kompozycje nie zapewniają mi należytego uczucia świeżości.
Preferuję zapachy kwiatowe. CD dezodorant lilia wodna jest wprost
stworzony dla mnie. Pachnie przyjemnie lilią wodną. Woń ta jest
niezwykle subtelna i miła dla nosa. Nie pogardziłabym perfumami o
identycznym zapachu. Ta lilia wodna ma w sobie coś antydepresyjnego
jak skórka z grejpfruta czy pomarańczy. Ewidentnie kojarzy mi się
z wiosną i samymi przyjemnymi sprawami.
Uczucie świeżości
CD dezodorant lilia wodna
zapewnia uczucie świeżości – jeśli mam luźny dzień, to
towarzyszy mi cały czas. Przy bardziej stresujących wydarzeniach po
4-6 godzinach zaczynają się problemy. Niestety, nie jest to
kosmetyk, któremu mogę zaufać w każdej sytuacji, ponieważ
zapewnia mi długotrwałe uczucie komfortu.
Podrażnienie
CD dezodorant w kulce
lilia wodna ma niewątpliwie jedną zaletę. Mogę aplikować go tuż
po goleniu, bez obaw, że wywoła on u mnie podrażnienie objawiające
się pieczeniem, świądem czy zaczerwienieniem. Gorąco polecam ten
kosmetyk wrażliwcom, ponieważ naprawdę spisuje się bez zarzutu.
Konsystencja
CD dezodorant w kulce
lilia wodna ma dość wodnistą, przeźroczystą formułę.
Konsystencję tę postrzegam jako zaletę, ponieważ kosmetyk nie
brudzi ubrań. Nawet na białych i ciemnych koszulkach nie zostawia
nieestetycznych śladów.
Wydajność
CD dezodorant w kulce
lilia wodna prawdopodobnie wystarczy mi na 3 miesiące regularnego
stosowania. To wydajny i praktyczny kosmetyk.
Opakowanie
Stopień zużycia
produktu możemy monitorować za sprawą przeźroczystego materiału,
z którego wykonano opakowanie. Jest prosto, minimalistycznie,
ilustracja lilii wodnej cieszy oko.
Cena i dostępność
Kosmetyki CD, z tego, co
się orientuję, są dostępne w Astorze i Hebe. Jego cena kształtuje się w granicach 10-14 zł.
karminowe.usta
Widzę, że słabo chroni. Szkoda.
OdpowiedzUsuńNa okres zimowy może być, a latem wrócę do Rexony.
UsuńU mnie żadne antyperspiranty ani nawet blokery nie dawały rady, a jeszcze niedawno zaczęłam mieć okropne stany zapalne, winię za to sole aluminium. Odstawiłam tradycyjne produkty i przestawiłam się całkowicie na dezodoranty typu CD czy Alverde i jest znacznie lepiej. Podrażnienia i swędzenie zniknęły, zapach utrzymuje się całkiem długo :) Pewnie gdyby antyperspiranty na mnie działały, to trudniej byłoby mi się z nimi rozstać, a tak to nie ma żalu :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie miałam nigdy żadnych stanów zapalnych, ale domyślam się, że musiało to być bardzo uciążliwe i problematyczne. Dobrze, że znalazłaś winowajcę i teraz wiesz, jaki kosmetyków używać, aby w przyszłości uniknąć problemu:)
Usuńu mnie takie dezodoranty w ogóle sie nie sprawdzają, ale przyznam, że sięgam po nie na noc :)
OdpowiedzUsuńZawsze to jakieś odświeżenie na czas snu:)
UsuńU mnie sprawdza się stosowany raz na jakiś czas bloker Ziaji. Przez to nie mam problemów z potliwością i wystarczają mi zwykłe dezodoranty :)
OdpowiedzUsuńU mnie w zupełności wystarcza zwykła kulka Rexony:)
UsuńJa od kilku dobrych lat używam antyperspirantu w kulce Vichy (ten z miętową nakrętką) i spisuje się u mnie najlepiej :)
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się zwykłam Rexona w kulce:)
UsuńMiałam dezodorant tej firmy, ale w formie spray'u i u mnie się naprawdę fajnie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńMój Blog
Mam też dezodorant w sprayu, jednak wydaje mi się, że wypada słabiej od kulki. Spróbuję je jeszcze stosować równolegle:)
UsuńMarka jest mi znana, polubiłam ich produkty
OdpowiedzUsuńJa też je polubiłam, kosmetyki z lilią wodną ładnie pachną, niemniej dezodorant w kulce nie nadaje się na lato. Na teraz jest w miarę w porządku:)
Usuńnie znam tych kosmetyków plus za to że po goleniu można go używać ;)
OdpowiedzUsuńCD dezodorant w kulce jest naprawdę delikatny i nie podrażnia skóry po gojeniu:)
Usuńbardzo ciekawa ta kuleczka, wydaje mi się że kiedyś ją posiadałam, bo firma coś mi mówi... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje, że moja babcia miała coś z tej firmy dobre kilkanaście lat temu. Opakowanie i zapach wydają mi się dziwnie znajome;)
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń