Odkąd zauważyłam, że
w supermarketach można kupić produkty do włosów w atrakcyjnych
cenach, często zaglądam na dział z kosmetykami. Podczas jednej z
takich wizyt zwróciłam uwagę na odżywkę Nivea Volume Sensation.
Specyfik zawiera ekstrakt z bambusa i płynną keratynę. Czy
przypadł do gustu moim wysokoporowatym włosom?
Nawilżenie
Decydując się na zakup
Nivea Volume Sensation, nie liczyłam na regenerację zniszczonych
pasm. Zdaję sobie sprawę, że tego typu produkty doraźnie
poprawiają kondycję włosów. Wyżej wspomnianej odżywce nie mogę
odmówić właściwości nawilżających, aczkolwiek jej działanie
trudno uznać za spektakularne. Osoby, które pragną naprawić
szkody wyrządzone wskutek nadużywania prostownicy, powinny poszukać
innego specyfiku.
Blask
Bohaterka niniejszej
recenzji sprawia, że włosy odbijają światło niczym lustro.
Wprawdzie moim kosmykom nie można odmówić blasku, ale odżywka
potęguje efekt.
Gładkość
Za sprawą Volume
Sensation moje pukle przypominają gładką taflę. Podobne
rezultaty osiągałam wówczas, gdy korzystałam z dobrodziejstw
Nivea Long Repair.
Miękkość
Po użyciu wyżej
wspomnianego produktu kosmyki stają się przyjemne w dotyku. Warto
podkreślić, że odżywka zmiękcza szorstkie końcówki.
Rozczesywanie
Odkąd używam specyfiku
Nivea, szczotkowanie jest przyjemnością. Volume Sensation
zapobiega powstawaniu kołtunów, w związku z tym nie wyrywam
zdrowych włosów.
Skręt
Dwie porcje wielkości
orzecha włoskiego pozwalają rozprostować fale. Mniejsza ilość
odżywki nie wpływa negatywnie na skręt.
Obciążenie
Według producenta
bohaterka niniejszej recenzji nadaje fryzurze objętości. Ta
obietnica nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Odżywka
dociąża niesforne pukle. W tym miejscu warto podkreślić, iż
produkty, które są w stanie ujarzmić moje kosmyki, mogę policzyć
na palcach jednej ręki. Właścicielki niskoporowatych włosów
powinny zachować ostrożność podczas aplikacji Nivea Volume
Sensation. Po użyciu większej porcji produktu pasma mogą sprawiać
wrażenie oklapniętych.
Przetłuszczanie
Nie zauważyłam, aby
wskutek stosowania wyżej wspomnianej odżywki, moja fryzura
przedwcześnie traciła świeżość. Warto jednak zaznaczyć, iż
kosmetyki do pielęgnacji włosów oceniam z punktu widzenia osoby,
która nie boryka się z przetłuszczaniem.
Konsystencja
Po naciśnięciu
opakowania naszym oczom ukazuje się biała, treściwa maź. Moje
wysokoporowate pukle upodobały sobie gęste specyfiki.
Zapach
Volume Sensation
charakteryzuje się przyjemną, kwiatowo-kremową wonią. Odżywki
Nivea fundują moim nozdrzom miłe doznania. Choć poszczególne
wersje różnią się zapachem, odnoszę wrażenie, że kremowe nuty
łączą wszystkie warianty dostępne na rynku.
Opakowanie
Zostało wykonane ze
stosunkowo twardego, niebieskiego plastiku. Odżywka stoi na płaskiej
klapce. To rozwiązanie współgra z gęstą konsystencją kosmetyku.
Produkt spływa pod wpływem grawitacji, w związku z tym nie mamy
problemu z jego wydobyciem.
Wydajność
Bohaterka niniejszej
recenzji sięgnęła dna po dwóch tygodniach codziennego
stosowania. Ten wynik uważam za satysfakcjonujący, zważywszy na
pojemność specyfiku (250 ml) i długość moich włosów (do
talii).
Cena
Zakup odżywki stanowi
wydatek rzędu 8-11 zł. Będąc w supermarkecie, warto zajrzeć na
dział z kosmetykami. Korzystając z promocji w Kauflandzie, za
Volume Sensation zapłaciłam 6 zł.
Dostępność
Astor, Rossmann,
Superpharm, Kaufland, Real.
Skład
Aqua, Stearyl alcohol,
Cetyl alcohol, Dimethicone, Stearamidopropyl dimethylamine,
Hydrolyzed keratin, Bambusa vulgaris shoot extract, Silicone
quaternium-18, Guar hydroxypropyltrimonium chloride, Lactic acid,
Coco betaine, Trideceth-6, Sodium chloride, Trideceth-12, C12-15
pareth-3, Cocamidopropyl betaine, Citric acid, Propylene glycol,
Ethylhexylglycerin, Potassium sorbate, Phenoxyethanol, Benzyl
alcohol, Citronellol, Parfum.
Reasumując:
Odżywka Nivea Volume Sensation służy moim wysokoporowatym włosom.
Nie mogę jej odmówić właściwości nawilżających, ale osoby,
które liczą na regenerację zniszczonych pasm, powinny rozejrzeć
się za innym specyfikiem. Bohaterka niniejszej recenzji sprawia, że
moje pukle odbijają światło niczym lustro. Dzięki Volume
Sensation kosmyki przypominają gładką taflę. Kosmetyk ze
stajni Nivea zmiękcza szorstkie końcówki. Odkąd korzystam z jego
dobrodziejstw, z przyjemnością szczotkuję włosy. Gdy zależy mi
na rozprostowaniu fal, aplikuję dwie porcje odżywki, każda z nich
ma wielkość orzecha włoskiego. Według producenta wyżej
wspomniany specyfik nadaje fryzurze objętości. Ta obietnica nie
znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Paradoksalnie odżywka
dociąża niesforne pasma. Kosmetyki, które radzą sobie z tym
zadaniem, mogę policzyć na palcach jednej ręki. Z przyjemnością
powrócę do wyżej wspomnianego produktu.
PS Po odżywki jakiej
firmy sięgacie najchętniej? Czy mieliście do czynienia z Volume
Sensation? Jakie wrażenie wywarł na Was wyżej wspomniany produkt?
Czy odżywka ze stajni Nivea nadała objętości Waszej fryzurze?
karminowe.usta
muszę nad nią pomyśleć bo prezentuje się całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńJeśli Twoje włosy wykazują tendencję do puszenia, to ta odżywka może okazać się strzałem w dziesiątkę;) Volume Sensation ujarzmia moje niesforne kosmyki.
Usuńnigdy już nie dam się naciągnąć Nivea na nic. Long repair jest do niczego z resztą jak każdy ich kosmetyk - oczywiście dla mnie.
OdpowiedzUsuńMoim włosom służą odżywki Nivea, ale unikam kosmetyków do pielęgnacji twarzy, ponieważ zaostrzają trądzik, z którym walczę.
UsuńMiałam szampon z tej serii i bardzo podobał mi się zapach oraz to, że nie obciążał włosów.
OdpowiedzUsuńSzamponów nie próbowałam. Mam wrażliwy skalp, dlatego pozostaję wierna sprawdzonym produktom:)
UsuńLong repair się u mnie spisała...może skuszę się też na tą?
OdpowiedzUsuńObawiam się, ze Volume Sensation mogłaby nie spełnić Twoich oczekiwań, ponieważ działa podobnie jak Long Repair.
UsuńChyba mam nisko porowate włosy. Na samą myśl o kreatynie, czuję, jak mi pasma włosów ociężale opadają ;) Nie lubią też protein, laminowania... No, ale to nie o mnie, a o Nivea :) Kiedyś używałam ich szamponu i odżywki z którejś z serii z różowym paskiem na etykiecie. Nie były złe, ale też nie wybitnie dobre. Mimo wszystko jak na taką właśnie "marketową", niedrogą półkę, zapamiętałam je na plus :)
OdpowiedzUsuńTe odżywki nie są wybitne. Przynoszą doraźne rezultaty, ale warto mieć pod ręką produkt, który ujarzmia niesforne włosy i ułatwia ich rozczesywanie:)
UsuńTej jeszcze nie miałam. Niedawno kupiłam long repair i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Long Repair służy Twoim włosom:)
UsuńMiałam tą wersję, jednak zdecydowanie bardziej służy mi właśnie Long Repair ;)
OdpowiedzUsuńTeraz wiesz, po który wariant warto sięgać:) W przypadku moich włosów obie wersje sprawują się identycznie:)
Usuńteż mam wysokoporowate włosy, więc może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńOdżywki Nivea dociążają niesforne pasma. Jeśli walczysz z puchem, to warto przyjrzeć się produktom tej marki:)
UsuńCzy mogę liczyć na Twoją pomoc przy wypełnieniu ankiety, która posłuży mi do badań własnych pisanej przeze mnie pracy licencjackiej? Jeśli tak, to z góry dziękuję i przepraszam za niechciany SPAM! :)
OdpowiedzUsuńhttps://docs.google.com/forms/d/1cLfkrV7oPPr_YpiR3dBLtN6adF0JDBtTehZTfTZj2KY/viewform
Wypełniłam:) Trzeba sobie pomagać;) Też do niedawna byłam studentką:)
UsuńJa sobie w niedzielę zakupiłam inną wersję tej odżywki i no hmm.. zobaczę, czy opinia się pokrywa z Twoją ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoją recenzję:)
UsuńJa widziałam je w Biedronce, była Volume i hydra coś tam :D
OdpowiedzUsuńZamierzam kiedys wypróbować, bo Nivea Long Repair jest świetna.
W sobotę, korzystając z promocji w Superpharm, kupiłam Nivea Hydra Care;) Na pewno poinformuję o przebiegu naszej znajomości;) Na razie z czystym sumieniem mogę polecić Volume Sensation. Działa podobnie jak Long Repair:)
UsuńDodaję do swojej chciejlisty :) Świetna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Twojemu komentarzowi mam motywację do pisania kolejnych recenzji:)
UsuńMnie niestety Nivea nie pasuje pod żadnym względem. Ale znam dużo osób, które uwielbiają odżywki. Fajna recenzja, szybko się czytało :D
OdpowiedzUsuńKażde włosy są inne. Na szczęście mamy spory wybór i każdy powinien znaleźć coś dla siebie:) Cieszę się, że recenzja okazała się przyjemna w odbiorze:)
UsuńJa mam teraz goodbye damage te w tubie:-)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawuje?:)
UsuńLong Repair uwielbiam, ale słowa "odbijają światło niczym lustro" sprawiają, że z chęcią sięgnę i po tą :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować Volume Sensation:) Ja jestem z niej zadowolona:)
Usuńnie mam jakoś przekonania do odżywek z tej firmy ;/
OdpowiedzUsuńRozumiem. Ja nie mam zaufania do kremów Nivea. Każdy, który wpadł w moje ręce, zaostrzał trądzik...
Usuńostatnio zrobiłam recenzję o specyfiku wygładzającym od Yves Rocher. Również kiedy dodałam go do odżywki uzyskiwałam ładne , błyszczące, lepiej rozczesujące się włosy i dociążone.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością wypróbuję ten specyfik:)
UsuńZastanawiam się nad kosmetykami do włosów tej firmy, ale jakoś nie do końca im ufam :)
OdpowiedzUsuńRozumiem;) Ja z kolei nie mam zaufania do kremów Nivea. Te, które wpadły w moje ręce, zaostrzały trądzik:(
UsuńJa się czaję na tą long repair :-)
OdpowiedzUsuńJeśli natkniesz się na promocję, to warto wypróbować tę odżywkę. U mnie spisuje się rewelacyjnie, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że działa doraźnie;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńU mnie aktualnie morelowa odżywka Garniera.
OdpowiedzUsuńwidziałam właśnie po supermarketach odżywki Nivea właśnie po 6 zl, taniej niż w dorgeriach,
OdpowiedzUsuńfajnie czyta się Twoje posty
czego używam Kevin Murphy Angel.Reinse - w życiu bym nie kupiła odżywki za bagatela 95 zł,ale szczęśliwy traf pomógł mi wygrać taki kosmetyk ;)
Kupiłam ją dzisiaj w ciemno w Rossmannie, akurat jest na promocji za 6,99 zł. Zobaczymy jak się u mnie sprawdzi .
OdpowiedzUsuń