Chętnie śledzę
tutoriale Maxineczki. W jednym z filmików
znalazłam nietypową wizję makijażu ślubnego, którą
postanowiłam dostosować do swoich potrzeb. Nie czuję się zbyt
komfortowo w czarnych kreskach, toteż zrezygnowałam z tego
rozwiązania. Rzadko korzystam z żywych odcieni, ponieważ nie
potrafię uzyskać płynnych przejść pomiędzy poszczególnymi
kolorami. Mimo to postanowiłam podjąć wyzwanie. Ostatnio rzadko
korzystam z cieni, w związku z tym filmik Maxineczki stał się
świetną okazją do wyciągnięcia zapomnianych kosmetyków.
Wybaczcie mizerny wygląd moich rzęs. Ostatnio mają gorszy okres.
Muszę rozejrzeć się za jakąś solidną odżywką, zanim stracę
wszystkie włoski. Zapraszam na makijaż utrzymany w
różowo-fioletowej tonacji.
WYKORZYSTANE KOSMETYKI
TWARZ: 1)
podkład mineralny EDM o matowym wykończeniu odcień „Fair”; 2)
Mazidła Dry-Flo (pełni rolę pudru); 3) róż mineralny EDM o
matowym wykończeniu odcień „Nature`s sweet side”
OCZY: 1)
baza pod cienie La Rosa; 2) cień do powiek Inglot 353 M (średni
beż); 3) cień do powiek Inglot 351 M (jasny beż); 4) cień do
powiek Inglot 388 M (fiolet połączony z niebieskimi tonami); 5)
cień do powiek Inglot 356 M (łosoś); 6) cień do powiek Inglot 362
M (intensywny róż); 7) biała kredka do oczu Inglot nr 31; 8) tusz
do rzęs Alverde „All in one”; 9) rozświetlający korektor pod
oczy Inglot AMC 51
USTA: 1)
pomadka Kryolan LF 303
BRWI: 1)
Catrice Eyebrow Set (jasny cień)
PS Czy stawiacie na róż
w makijażu oczu?
karminowe.usta
Widzę, że króluje Inglot :)
OdpowiedzUsuńA róż najczęściej łączę z szarością.
UsuńRóż wpadający w morelę świetnie wygląda w połączeniu z szarością:)
Usuńpodoba mi się makijaż oka, ale moim zdaniem nie zgrywa się z kolorem pomadki... do różu i fioletu na powiece (które notabene świetnie podkreślają brązową tęczówkę) dobrałabym pomadkę z fioletowymi nutami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę:) Miałam problem z doborem pomadki. Takiego intensywnego oka nie chciałam zestawiać z czerwienią, z kolei z neutralnych pomadek mam same róże i beże. Niestety, te ostatnie dają efekt korektora. Muszę zaopatrzyć się w jakąś pomadkę z fioletowymi nutami. Wprawdzie mam oberżynę, jednak odnoszę wrażenie, że nie współgrałaby z okiem:) Spisałam sobie propozycję Hexx i przy najbliższej okazji wstąpię do Inglota po wskazaną przez nią pomadkę:)
Usuńróż też mógłby się sprawdzić :) po prostu do tego konkretnego makijażu oka pasowałoby coś w chłodnej tonacji :)
UsuńPS. już to pisałam, ale muszę się powtórzyć - śliczna z Ciebie dziewczyna :)
UsuńMuszę uzupełnić niedobory w swojej kosmetyczce:) Mam dużo pomadek, ale czasem brakuje mi odcienia, który współgrałby z intensywnym makijażem oczu:)
UsuńDziękuję za komplement:)
ja właśnie niedawno kupiłam pierwszy różowy cień w swoim życiu i rozmyślam, jaki z niego zrobić użytek :)
OdpowiedzUsuńJeśli jest stonowany, to możesz nałożyć go na całą powiekę ruchomą, po czym wykonać klasyczną kreskę:)
Usuńślicznie:) chociaż u siebie wolę brązy czy złoto:)
OdpowiedzUsuńBrązy są eleganckie i wyglądają dobrze niezależnie od okazji:) Z kolei w złocie nie czuję się zbyt komfortowo, ale tutaj w grę wchodzi również typ urody:)
Usuńja mam zielone oczy i w takich kolorach czuję się dobrze.. złoto, to akurat na większe wyjście i w jakimś wydaniu skromnym ( nie tandetnym) czyli delikatny połysk.. może drobinki.. :) beże, łososie jak piszesz niżej również... chociaż ostatnio ograniczam się do brązowej kredki (mojej ukochanej chyba, bo co soę kończy kupuję następną) i tak czuję się zdecydowanie najlepiej.. bez cieni:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJakiej kredki używasz?:) Od pewnego czasu poluję na dobrą, brązową konturówkę do oczu, ale nie umiem znaleźć nic sensownego. Jedne są za twarde, drugie rozpływają się pod wpływem temperatury.
UsuńRegard Effet Metallise marki Bourjois... mam niezmiennie od kilku lat nr 52, Burn incxydable.. chora nazwa, nigdy jej nie zapamiętam:D wodoodporna, ale zmywa się szybko. Uwielbiam ten kolor.. lekko się mieni, ale na oku nie rzuca się jakimiś drobinkami. Jest inna i za to ją kocham:) no i miękka, maluje się nią świetnie. Moj stały zestaw to właśnie ta kredka i tusz. Nawet do ślubu mnie nią malowała kosmetyczka, mamroliła, marudziła o cieniu, ale nie chciałam wyglądać jakoś inaczej niż normalnie:)
UsuńZapamiętałam numer tej kredki:) Z pewnością się za nią rozejrzę:) Tym bardziej, że zbliża się promocja w Hebe -40& na kosmetyki Bourjois:)
UsuńNie dziwię się, że zrezygnowałaś z cieni:) Ja nigdy nie przekonam się do kresek narysowanych eyelinerem. Nie czuję się w nich zbyt komfortowo, a w dniu ślubu każdy chce wyglądać olśniewająco:)
mi brak odwagi by w takich kolorach robić makijaż :(
OdpowiedzUsuńSama rzadko podkreślam oczy, a jeśli już się zdecyduję, to stawiam na bezpieczne brązy, beże i łososia. Jednak ostatnio postanowiłam zmierzyć się z kolorowym wyzwaniem;)
UsuńAleż TY drobiazgowo opisujesz cienie :D fajnie tak, a makijaż jest fajny, takie połączenie chłodno ciepłe.
OdpowiedzUsuńNie przypuszczałam, że ciepłe odcienie mogą tak dobrze współgrać z chłodnymi:) Jednak za sprawą Maxineczki przekonałam się do tego nietypowego zestawienia:)
UsuńBardzo ładne przejście:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement:)
UsuńFajny makijaż oka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
Usuńbardzo ładnie ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPrzepadam za cieniami Inglota :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie pomalowalas oczy! Bardzo mi sie podoba :-)
Maty Inglota budzą we mnie mieszane uczucia. Niektóre spisują bez zarzutu, inne nastręczają sporo trudności...
UsuńRównież jestem zwolenniczką delikatnych makijaży .
OdpowiedzUsuńMocne makijaże są bardzo wymagające. Łatwo uzyskać efekt odwrotny do zamierzonego...
UsuńŁadnie Ci w takim makijażu :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam róż na oku, zazwyczaj jest miłym akcentem w mocnym makijażu :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszedł makeup :)
Dziękuję za komplement:) Róż potrafi ożywić spojrzenie:)
Usuńwyszło CI bardzo fajnie :) duuuużo lepiej niz jak ja bym to robila^^
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńmakijaż ładny :) świetnie w nim wyglądasz:) czasami używam cieni różowych na powiekach:)
OdpowiedzUsuńPrzeglądając Twoje makijaże, można zauważyć, że nie boisz się kolorów:)
UsuńElegancko wyszło:))
OdpowiedzUsuńRównież lubię makijaże MAxineczki, są bardzo w moim typie, chociaż sama mam całkiem inną budowę oka i chyba trudno byłoby mi odwzorować;)
Róż i w makijażu i w ubiorze lubię, wydaje mi się, że mi w nim dobrze i chyba dlatego;) No i nic tak nie ożywia jak róż na policzkach;)
Dobrze dobrany róż potrafi zdziałać cuda:) Świetnie ożywia twarz i spojrzenie:) Aczkolwiek w ubiorze rzadko stawiam na ten kolor:)
UsuńCałkiem ładny :) Podoba mi się zwłaszcza połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńNie przypuszczałam, że te kolory mogą ze sobą współgrać:)
UsuńOczy *.*
OdpowiedzUsuńSłońce na problemy z rzęsami polecam:
OdpowiedzUsuńJeśli tylko chcesz przeciwdziałać wypadaniu to polecam olejek rycynowy. Można wymieszać z kwasem hialuronowym
Jak chcesz je wydłużyć to tylko i wyłącznie RevitaLash lub RapisLash obydwie działają równie dobrze.
całuski
Niestety, olej rycynowy tym razem nie przynosi żadnych rezultatów:( W zeszłym roku pomógł mi opanować problem, więc liczyłam, że tym razem okaże się równie skuteczny.
UsuńChyba zainwestuję w RevitaLash:)
Lubię takie połączenie :) i świetnie podkreśla kolor tęczówki jednak podobnie jak wyżej zauważyła Simply zmieniłabym kolor pomadki. Jeżeli chcesz nosić się z takimi kolorami to polecam serię Slim z Inglota nr 61, jest piękny. Z fioletowymi tonami i tutaj widziałabym tę pomadkę.
OdpowiedzUsuńTo co zmieniłabym, to także moja bolączka bo za nisko jest osadzone zewnętrzne wykończenie i łuk cieni, dobrze jest je podnieć wyżej. Nie wiem, czy logicznie tłumaczę :crazy:
Dziękuję za wskazówki:) Na pewno z nich skorzystam:) Chętnie przyjrzę się pomadce Inglota z serii Slim:) Choć dysponuję kilkoma fioletowymi szminkami, to żadna z nich nie pasowała do tego makijażu, ponieważ wszystkie wpadają w śliwkę;)
UsuńZawsze mam dylemat, gdzie umieścić zewnętrzne wykończenie. Popadam ze skrajności w skrajność;) Raz umieszczam je za nisko, by po kilku dniach otrzeć się o karykaturalny efekt;) Muszę poćwiczyć, wtedy empirycznie ustalę punkt, do którego powinnam dochodzić;)
Nie wiem jakie masz miejsce do malowania i lusterko, bo trochę czasu zajęło mi odkrycie banalnej prawdy :P którą jest dopasowanie wysokości lusterka/nie lustra do wysokości na poziomie twarzy. Tak, aby sylwetka była wyprostowana, nie pochylona itd. Jak to odkryłam :DDD (jak Kolumb Amerykę ;))) to dotarło do mnie, że przed rozpoczęciem makijażu robię sobie kropki w strategicznych miejscach. Nie zawsze o nich pamiętam, ale staram się.
UsuńTa pomadka jest zjawiskowa :)) Zajrzyj do Beauty_wizaż bo to właśnie u Niej ją wypatrzyłam, ale jak masz Inglota pod nosem to zachęcam byś sobie ją obejrzała. Wydaje mi się, że będziesz z niej zadowolona. Tak sobie zwizualizowałam ten odcień u Ciebie :)))
Ufff, nadrobiłam zaległości. Ostatnio z niczym nie wyrabiam a urlop i wyjazdy nie pomagają ;)
UsuńJa zaczęłam sobie stawiać kropki :) od tego czasu jest lepiej, ale czasami zapominam. No i dobrze jest robić zdjęcia dla samej siebie, bo aparat wychwyci więcej niż oko :)
A oglądałaś tę pomadkę? :)
Znam ten problem:) Ostatnio ubolewam nad tym, że doba jest za krótka;) Tyle rzeczy chciałabym zrobić, niestety, nie na wszystko mogę sobie pozwolić, przez co cierpi blog.
UsuńNie oglądałam jeszcze pomadki:) Muszę w końcu wygospodarować wolne popołudnie i udać się na zakupy do pobliskiego centrum handlowego:)
uwielbiam takie połączenie ;))
OdpowiedzUsuńa dawno tak nie malowałam, od zimy chyba ;)
pasuje Ci bardzo :)))
Długo nie używałam takich intensywnych kolorów. Ostatnio rzadko maluję oczy. Jeśli zdecyduję się podkreślić tę część twarzy, to stawiam na bezpieczne beże;)
Usuńbardzo ładny makijaż oka. ale fakt, usta trochę nie pasują ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wskazówkę:) Teraz wiem, co powinnam zmienić:)
UsuńMakijaż oczu bardzo mi się podoba. Świetne jest takie połączenie kolorów ;)
OdpowiedzUsuńSama nie wpadłabym na to, że te kolory mogą ze sobą współgrać. Z zainteresowaniem obejrzałam tutorial Maxineczki i postanowiłam zmierzyć się z kolorowym makijażem:)
UsuńCiekawe i udane połączenie kolorów na oku..co do pomadki czy ja wiem ..dla mnie pasuje ale dziewczyny mają większe talenty i doświadczenie w tej kwestii to może słuszna uwaga :)
OdpowiedzUsuńW każdym razie - dziewczęco, świeżo i ciekawie czyli tak jak lubię najbardziej :)
Dzięki dziewczynom wiem, co powinnam poprawić w makijażu:) Hexx podała namiary na stosowną pomadkę, z którą chętnie się zapoznam:)
UsuńŚlicznie i kobieco :) Co do różu na powiekach - uwielbiam, pięknie odświeża zielone oczy.
OdpowiedzUsuńRóż wspaniale ożywia spojrzenie:)
Usuńświetnie wyszło, ja często korzystam z różu, bo w nim czuję się najbezpieczniej. Jakoś szybko się go nakłada, chyba, że to moja wprawa:P
OdpowiedzUsuńGdy chcę przykryć naczynka, ale nie mam czasu na wykonanie pełnego makijażu oka, to nakładam łososiowy cień na całą powiekę ruchomą. W ten sposób można ożywić spojrzenie:)
UsuńŚwietny makijaż doskonały na letnie wyjścia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚlicznie Ci wyszło, idealne połączenie kolorów, zwłaszcza zbliżenia oczu mi się podobają.
OdpowiedzUsuńTym razem lepsze wyszły mi zbliżenia oczy niż zdjęcia twarzy;) Nie umiałam znaleźć żadnej fotografii, która dobrze ukazywałaby pełny makijaż:)
UsuńBardzo ładny makijaż na lato:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
Usuń