Sobota upłynęła mi pod
znakiem zakupów. Odwiedziłam dzisiaj liczne sklepy i apteki,
poszukując kosmetyków, które pomogą mi zwalczyć problem silnie
przesuszonej skóry. Wcześniej przeprowadziłam research w
blogosferze. Spisałam sobie produkty, które postanowiłam nabyć.
Niestety, na część rzeczy będę musiała poczekać.
Dzień rozpoczęłam od
wizyty w Hebe. Miałam do wykorzystania bony, które otrzymałam w
dniu otwarcia za dokonane zakupy. Niestety, szafa Madame L`Ambre
jeszcze nie dotarła do Opola. Aczkolwiek wydaje mi się, że
niebawem asortyment drogerii powiększy się, ponieważ na parterze
Rzemieślnika możemy zobaczyć wydzieloną przestrzeń, w której
obecnie trwa remont, a nad drzwiami prowadzącymi do tego zakątku
widnieje szyld „Hebe”. Przez niektóre szafy przetoczyło się
tornado i na próżno było szukać niektórych kosmetyków. W Hebe
nabyłam 3 produkty.
Pomadka Catrice
Ultimate Colour odcień 110 Pink Me Up!
Zazwyczaj sięgam po
czerwienie, ale te nie nadają się na każdą okazję. Przed
wyjściem na egzamin nie należy przesadzać z makijażem. W związku
z tym, iż sesja zbliża się wielkimi krokami, postanowiłam
zainwestować w jakąś delikatniejszą pomadkę. W nudziakach
wyglądam na chorą, dlatego postawiłam na stosunkowo żywy odcień
różu. Pomadka sprawia wrażenie dobrze napigmentowanej. Słyszałam
wiele dobrego o szminkach Catrice, dlatego postanowiłam zweryfikować
te opinie.
Lakier do paznocki
Essence Colour & Go odcień nr 130 What`s My Name
Myślę, że odcień tego
lakieru pozwala na użycie określenia nude. Na co dzień stawiam na
wyraziste paznokcie, ale w sesji lepiej sięgać po spokojniejsze
kolory. Odcień lakieru przypomina mi kawę z dużą ilością mleka.
Jest na tyle ciemny, jeśli można mówić w ten sposób o
nudziakach, że powinien przypaść mi do gustu.
Bezacetonowy zmywacz do
paznokci o zapachu wanilii
Kiedy zmierzałam w
kierunku kas, przypomniałam sobie, że mój zmywacz zakończył
wczoraj swój żywot, toteż sięgnęłam po pierwszy lepszy produkt
pozbawiony acetonu. Na jego korzyść przemawia deklarowany przez
producenta zapach wanilii.
Aleppo mydło z olejem
laurowym i oliwą z oliwek
Szukałam łagodnego
produktu do mycia twarzy, który nie przyczyniałby się do
pogłębienia problemu suchej skóry. W internecie mydło Aleppo
zbierało pozytywne opinie. Dzięki niemu wiele osób zmieniło swoje
podejście do tego typu produktów. Mydło Aleppo podobno wykazuje
właściwości nawilżające i rozprawia się z niedoskonałościami.
Już dziś rozpoczynam testy. O ich rezultacie z pewnością Was
poinformuję:)
Ekoampułki do skóry
suchej i wrażliwej marki Pat&Rub zbierają w internecie
pozytywne recenzje. Postanowiłam sprawdzić, jak poradzą sobie z
moją Saharą. W tym celu udałam się na obrzeża miasta, ponieważ
jest tam zlokalizowana jedyna Sephora w Opolu. Gdy w końcu dotarłam
na miejsce, okazało się, że w perfumerii przeszło tornado i na
półkach pozostały niedobitki... Błyszczyki, peeling do ust i
ekoampułki zapobiegające starzeniu nie wzbudziły mojego
zainteresowania. Po powrocie do domu złożyłam zamówienie na
kosmetyki Pat&Rub. We wtorek powinny znaleźć się w moich
rękach. W związku z tym, iż przyjechałam już do centrum
handlowego, postanowiłam wstąpić do Superpharmu.
Woda perfumowana
„Eternity Moment” od Calvina Kleina
Ostatnio chętnie otulam
się kwiatami. Od kilku miesięcy kompozycja Calvina Kleina chodziła
mi po głowie, dzisiaj postanowiłam spełnić swoją kosmetyczną
zachciankę. Przede mną trudne dni, mam nadzieję, że przyjemna woń
otulająca ciało, pomoże mi przetrwać nadchodzący tydzień.
Cieszę się, że w końcu trafiłam na mniejszy flakon wody
perfumowanej, ponieważ opakowania o dużej pojemności nie do końca
spełniają moje oczekiwania. Nie lubię monotonii, a pojemne
kosmetyki mogą się znudzić, zanim sięgną dna.
W poniedziałek będę
mogła odebrać srebro koloidalne Alter Medica, które sprowadzi dla
mnie jedna z aptek. Myślę, że resztki produktu powinny wystarczyć
mi do końca weekendu.
PS Urządzacie sobie
czasami dzień zakupów? Czy robicie je w wolnej chwili, np. wracając
z pracy?:) Pragnę przeprosić za kiepską jakość zdjęć, ale popsuły mi się żarówki z zestawu do fotografii bezcieniowej... Swoją drogą kupiłam istny bubel... Z namiotu zaczęły wystawać pręty, statywy nie utrzymują równowagi, z kloszu wypadają śrubki i nakładk (TŻ musi zawsze trzymać śrubokręt w pogotowiu), a żarówki zużyły się w ciągu miesiąca... Przy okazji chciałam zasięgnąć Waszej opinii. Czy sklepy typu Obi, Castorama, Praktiker mają w swej ofercie żarówki imitujące światło dzienne? Nie chcę zamawiać kolejnego bubla no name przez internet. Wolę zapłacić za sprawdzony produkt, na który mam gwarancję.
karminowe.usta
Ta szminka mnie zaciekawiła, kolor wydaje się przyjemny :).
OdpowiedzUsuńJakiej firmy jest ten zmywacz? Pierwszy raz widzę coś takiego :)
Zmywacz wyprodukowała Pharma CF. Ta sama firma wypuściła na rynek pianki "Venus" i kremy "4 pory roku", swego czasu cieszące się sporą popularnością w blogosferze:)
UsuńUlala świetne zakupy! :) Ten lakier ma cudowny kolor :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się elegancko i pasuje na każdą okazję;) Potrzebowałam czegoś takiego:)
Usuńmam szminke tej serii ale kolor jest mało trwały na moich ustach:( ale i tak ja lubie
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znika w miarę równomiernie i nie będę miała efektu konturówki...
Usuńpomadka jest piękna, kolor naprawdę bardzo mi się podoba i ciekawe jak bym się czuła w takim :D a zapaszku tej wody od Ck nie znam a szkoda :/
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Kolor pomadki sprawia wrażenie stosunkowo uniwersalnego:) A "Eternity Moment" jest dostępne w Rossmannie, Superpharmie i Douglasie, więc przy okazji możesz skorzystać z testera;)
UsuńLubię pomadki z Catrice :)
OdpowiedzUsuńWidziałam, że cieszą się one sporym zainteresowaniem wśród blogerek. Wiele dziewczyn je chwali. Moja przyjaciółka też bardzo lubi te pomadki. Mam nadzieję, że dołączę do grona zadowolonych:) Na początek wybrałam przyjemny odcień:)
UsuńJestem ciekawa, co zamówiłaś w Pat&Rub ;)
OdpowiedzUsuńEkoampułkę nr 1 (do skóry suchej i wrażliwej) oraz tonik:) Obydwa produkty mają świetny skład. Moja skóra powinna być z nich zadowolona:)
UsuńPS Muszę pochwalić sklep za podejście do klienta. Podczas wypełniania formularza naliczyli mi zniżkę za to, że wartość zakupów przekroczyła 200 zł, dostawa jest darmowa (można wybrać kuriera albo pocztę polską) i mogłam wybrać 2 próbki z listy:)
UsuńTa opcja pojawia się z automatu, jak przekraczasz dany poziom :) Mają to dobrze dopracowane i zasługują na uwagę. Do tego jest rabat lojalnościowy po przekroczeniu 1tys. złotych za dokonane zakupy w przeciągu 6 m-cy.
UsuńWidzę, że dbają o to, żeby powracali do nich zadowoleni klienci. Szczerze mówiąc, rzadko spotykam się z takimi udogodnieniami. O ile darmowa wysyłka jest oferowana przy przekroczeniu pewnej kwoty, o tyle nikt nie pyta mnie o to, jakie próbki chcę dostać. Widać, że przemyśleli sprawę. Jeśli klient wybierze próbkę tego, co go interesuje, a kosmetyk przypadnie mu do gustu, to zamówi pełnowymiarowe opakowanie:)
UsuńTo jest naprawdę dobre, szkoda tylko, że wybór próbek ograniczony i od pół roku mało się zmienia pośród tej oferty ;)))
UsuńCiekawa jestem jak u Ciebie sprawdzi się jedynka, używam jej od niedawna i widzę dużą różnicę pomiędzy nią a trójką czy czwórką. Tutaj wybitnie musi być ona łączona z nawilżaczem, solo nie zdaje egzaminu w przypadku mojej mieszanej cery z suchymi policzkami, które i tak zostały unormowane. Podoba mi się jej formuła, zapach (boski pachnie różami♥) ale tego się spodziewałam już po samym składzie. Jest także niesamowicie wydajna.
Cieszę się, że pachnie różami. Mam słabość do takich kompozycji. Patrzyłam na skład i nie ma tam żadnych olejów i maseł, więc trzeba będzie ją z czymś połączyć. Ale mam całkiem niezły krem, więc nie powinnam mieć z tym problemu:)
Usuńfajne zakupy, ciekawi mnie zapach tej wody
OdpowiedzUsuńTa woda perfumowana charakteryzuje się kwiatową wonią. Nie doświadczymy tutaj ciężkich nut.
UsuńDzięki za informację:) Jeśli nie znajdę żadnej sensownej żarówki w Obi, to wybiorę się do Leroy Merlin. Zacznę od Obi, bo mam praktycznie pod nosem. Zastanawiam się, gdzie teraz przeniosły się sklepy z lampami i oświetleniem. Kiedyś były punkty, które specjalizowały się w żyrandolach, lampach i żarówkach. Teraz ich miejsce zajęły wielkie hipermarkety budowlane, w których trudno znaleźć to, czego szukamy...
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że z Aleppo wiążę spore nadzieje. Mydło ma świetny skład i chciałabym, żeby odnalazło to odzwierciedlenie w poprawie kondycji mojej cery;)
Zapach wody mnie zaciekawił, kolorek lakieru z Essense również ciekawy.
OdpowiedzUsuńWoda pachnie bukietem kwiatów:) Nie jest to typowe, ciężkie, zimowe perfumy, ale bardzo je lubię. Po kwiatowe zapachy sięgam niezależnie od pory roku:)
UsuńO rany, ale trafiłaś na bubla z tym namiotem.... Szkoda :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że go wykorzystam. Klosze oddałam tacie. On kupił nowe śrubki, nakładki i wszystko ładnie poskręcał. Teraz nic nie odlatuje, a sam klosz nie ma luzu i nie kiwa się podczas przenoszenia lampy.
UsuńTŻ z kolei pozszywał mi te pręty porządną nicią. Teraz nie powinno nic puszczać.
Tato obiecał, że wyrówna nóżki od statywu. Nie wiem, jak chce to zrobić, ale to złota rączka, więc nie boję się o te statywy.
W poniedziałek kupię porządne żarówki znanej firmy. Te były koszmarne, ponieważ zdarzało się, że wylatywały z nich kable podczas przenoszenia statywu. Jak znajdę żarówki, a nóżki od statywu zostaną wyrównane, to powinnam bez problemu robić zdjęcia. Na szczęście mam ich sporo na dysku zewnętrznym.
Pisząc, pozszywał, miałam na myśli, że obszył je materiałem;)
UsuńWięcej zachodu niż to było warte... ale może reaktywacja pozwoli poużywać go przez jakiś czas :)
UsuńTo prawda... Jego naprawianie i dostosowywanie zajmuje sporo czasu i nerwów... Mam nadzieję, że jeszcze trochę mi posłuży...
UsuńTa szminka wygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńTen kolor wpadł mi w oko i uznałam, że warto spróbować. Jeśli trafiłam na bubla, to nie będę żałowała, bo za szminkę płaciłam bonami;) A jeśli przypadnie mi do gustu, to powrócę do Catrice i jej pomadek;)
UsuńDość mocno zastanawiałam się nad tym odcieniem szminki Catrice. Może ją pokażesz?:)
OdpowiedzUsuńNa pewno pokażę, ale nie wcześniej niż w poniedziałek, bo nie mam żarówek imitujących światło dzienne i nie będę potrafiła dobrze oddać koloru:) Jak tylko zaplecze techniczne umożliwi mi wykonanie wiarygodnych zdjęć, to zaprezentuję pomadkę:)
UsuńOj, zazdroszczę tej ekoampułki :)
OdpowiedzUsuńBędę czekała na Twoją recenzję.
Na pewno się pojawi:) Jak ampułka do mnie dotrze, to rozpocznę testy, a ich wyniki zamieszczę na blogu:)
UsuńJa w tym roku chcę przetestować kilka kosmetyków PAT&RUB.
UsuńJeśli te, które zamówiłam, zdadzą egzamin, to chętnie sprawdzę działanie pozostałych produktów:)
UsuńJa w Obi zawsze czuję się jak dziecko we mgle... Jak zabrakło mi paneli i musiałam dokupić parę sztuk, to przez dobrych kilkanaście minut przemierzałam sklep, bo nie wiedziałam, gdzie znajduje się dział z panelami. Jak w końcu znalazłam ten dział, to musiałam sama przerzucać panele, bo nikogo z obsługi nie było na sklepie. Jak w końcu się pojawił i poprosiłam o pomoc, to dowiedziałam się, że mam szukać pracownika z działu paneli, on jest z kafelków i nie pomoże mi... Jak w końcu znalazłam właściwy odcień, to okazało się, że jest wysoko i oczywiście nikt mi go nie ściągnie, bo przecież jest z innego działu;/
OdpowiedzUsuńŚwietna ta pomadka z Catrice! Ten odcień zupełnie przegapiłam, a jakiś czas temu miałam istną manię na punkcie ich różowych pomadek :) Polecam Ci Kiss Kiss Hibiskiss i Pinkadilly Circus :) Mam na oku jeszcze jedną :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze uzupełnią szafę o te odcienie:) Dzisiaj było dość ubogo i nie widziałam tych pomadek. W szafie Catrice brakowało wielu kosmetyków. Chyba opolanki postanowiły sprawdzić tę popularną markę, do której wcześniej nie miałyśmy dostępu;)
UsuńJa również jak wybieram się na zakupy, to robię wycieczkę po kilku miejscach. Tak jest najwygodniej. A jak się uda to zrobić w trakcie tygodnia, to już w ogóle super. Nie lubię chodzić po sklepach w soboty - za dużo ludzi.
OdpowiedzUsuńPomadka ma ładny kolor. Będę musiała im się przyjrzeć. Szukam ładnej, delikatnej czerwieni. Może wreszcie znajdę. :)
A jaki odcień czerwieni preferujesz?:) Z pomarańczowymi podtonami, czy bez nich?:) Dzisiaj widziałam w szafie Catrice ładną czerwień bez pomarańczowych podtonów, była zbliżona do Inglota 860. Myślę, że nałożona cienką warstwą dałaby delikatny efekt:)
UsuńRaczej bez nich. Widziałam u Ciebie ten kolor Inglota i co prawda na dzień byłaby dla mnie zbyt intensywny, ale przyjrzę się tej z Catrice. :)
UsuńTak naprawdę sama nie wiem jaka czerwień by mi pasowała. xD
Może skorzystaj z konsultacji z makijażystką w Douglasie albo Sephorze?:) Pomoże wybrać Ci właściwy odcień czerwieni:)
UsuńTylko że jak mam do nich iść i spotkać te przemiłe Panie...
UsuńAle podobno w jednym z Douglasów jest miła ekipa, więc tam zajrzę. :]
Dużo zależy od konkretnego sklepu. U siebie mam dwa Douglasy. W jednym pracują bardzo miłe panie, do których nie boję się podejść. A w drugim roztaczają wokół siebie taką aurę, że człowiek czuję się, jakby bez zaproszenia wkroczył na czyjś dwór... Na szczęście Douglas z miłą obsługą mam praktycznie pod nosem. Ten drugim odwiedzam naprawdę sporadycznie.
UsuńAaa, i tak najgorszy jest sklep Euro AGD. Chcę kupić statyw. Nie ma nikogo, kto mi pomoże, chociaż na sklepie jest 8 pracowników. Każdy mówi, że się tym nie zajmuje i za chwilę poprosi kolegę. Czekam 30 minut. W końcu przychodzi i mówi mi, że nie wie, czy mają na magazynie. To proszę o sprawdzenie tego w bazie. W końcu znajduje. Idzie po statyw do magazynu. Czekam 20 minut. Potem drukują mi fakturę, z którą idę do kasy. Przy kasie spędzam 30-45 minut. Panowie sobie siedzą przy komputerze i nikogo nie obsługują. Kolejka narasta. W końcu się pytam, czy zostanę obsłużona. Każą czekać, bo teraz składają arcyważne zamówienie. Potem odchodzą od kasy. Wreszcie lituje się nade mną ekspedientka pracująca na AGD i mnie kasuje. Jak jej nie ma, to mogę tam znieść jajo...
OdpowiedzUsuńMuszę wybrać sie do Hebe bo maja fajne produkty, tylko czekam na mój bon :)
OdpowiedzUsuńA nad Pat&Rab cały czas nieustannie mysle. Szkoda, że nie można u nich kupic miniatur jak np.Dr.Hauschka do twarzy i najpierw przetestowac aby zobaczyc czy rzeczywiście te kosmetyki to takie cuda jak mówią :)
Masz rację, że takie miniaturki znacznie ułatwiają wybór. Nie są to tanie kosmetyki, więc ryzykujemy wywalenie sporej kwoty w błoto, ale mam nadzieję, że ta ekoampułka i tonik będą służyły mojej kapryśnej cerze;)
Usuńu mnie też dzisiaj zakupowo :)
OdpowiedzUsuńmiałam dzisiaj w ręku ekoampułkę nr 4 - do cery trądzikowej, ale jednak nie uległam, myślę, że będziesz zadowolona z mydła, ja swoje 40% stosowałam kilka miesięcy, teraz zrobiłam sobie od niego trochę przerwy, ale wiem, że wrócę, bo jeszcze z pół kostki mi zostało. Oby Ci to pomogło :)
Widzę, że większość osób jest zadowolona z Aleppo:) Pozwala to mieć nadzieje, że u mnie też się sprawdzi:) U mnie w Sephorze pani próbowała mi opchnąć ekoampułkę anti-aging, ale nie uległam;) Wolałam zamówić nr 1 przez internet i chyba całkiem nieźle na tym wyszłam, bo na stronie producenta kosmetyki są nieco tańsze:)
Usuńmydło Aleppo, moja miłość :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że również ją podzielę:) Do tej pory nie znalazłam swojego ulubionego mydła/żelu przeznaczonego do twarzy:)
UsuńNie mogę się przekonać do takich mocnych kolorów na ustach;p a zakupy bardzo udane, zapraszam do siebie;D
OdpowiedzUsuńRozumiem;) Każdy lepiej wygląda w czymś innym, dzięki temu wszyscy nie jesteśmy tacy sami;)
Usuńśliczny kolor tej pomadki :D :D
OdpowiedzUsuńa ja z zakupów noworocznych, to tylko paletę na cienie za 9,95zł sobie zamówiłam :)
A cóż to za paleta w tak atrakcyjnej cenie?:) I ile kolorów wchodzi w jej skład?:)
UsuńO tak, ten sklep ma najgorsza obsługę, ale tak to jest, jak góry nie obchodzą skargi czy wyniki kontroli- znajomy jest kierownikem jednego z nich i opowiada czasem ;/
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak u Ciebie sprawdzi się Aleppo, ja byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa nie znalazłam jeszcze dobrego kosmetyku do mycia twarzy, mam nadzieję, że Aleppo spełni moje oczekiwania;)
UsuńMam dwie pomadki z catrice i mi pasują ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze ja również będę z nich zadowolona:) Na razie pomadka czeka na sesję zdjęciową. Jak ją w końcu zrealizuję, to będę mogła rozpocząć testy;)
UsuńAle aż mnie korci, żeby ją wypróbować;)
UsuńJaki jest warunek skorzystania z bonu w Hebe (Minimalna kwota zakupów,żeby wykorzystać te 10zł) ?
OdpowiedzUsuńJa te bony dostałam podczas zakupów przekraczających 40 zł. I te bony można zrealizować już przy kwocie 11 zł. Ale przy zakładaniu karty podałam adres, na który mają przysłać mi bon na 10 zł. Przy czym ten mogę zrealizować przy zakupach za co najmniej 40 zł. Na razie jeszcze go nie dostałam;)
UsuńWłaśnie o te 11zł mi chodziło, dzięki ;)
UsuńTylko nie daj sobie wmówić, że musisz wydać więcej. Ja trafiłam na sprzedawczynię, która nie chciała ode mnie wziąć bonów, ale słyszałam jak ekspedientka obok mówiła innej klientce, że jak zrobi zakupy za 11 zł, to może zapłacić bonem i powołałam się na jej słowa. Po prostu sprzedawczynie same gubią się w gąszczu promocji i bonów;) Rozumiem je. Ale wszystko da się na szczęście wyjaśnić:)
UsuńPrzepiękny kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńTaki żywy, ale jednocześnie dość naturalny:)
UsuńAleppo jest świetne:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie brakuje osób zadowolonych z jego działania, ponieważ pozwala to mieć nadzieję, że i ja dołączę do tego grona;)
Usuńświetne zakupy, aleppo ja osobiście średnio polubiłam, moje cera jednak potrzebuje mocniejszego czyszczenia;)
OdpowiedzUsuńZatem mydło na dłuższą metę jest stosunkowo łagodne?:) Bo obawiam się, że w pewnym momencie dorobię się przesuszenia. Na razie wszystko jest w porządku, ale trudno przewidzieć przyszłość po jednym użyciu;)
UsuńKupiłam w mydlarni u Franciszka przed świętami to samo mydło, nawet identyczne stężenie wybrałam :-D.
OdpowiedzUsuńPomadka ma piękny kolor, uwielbiam szminki Catrice!
U mnie to było najniższe dostępne stężenie:) Uznałam, że lepiej zacząć od czegoś słabszego i potem ewentualnie zwiększać stężenie:) Nie chciałam, żeby moja skóra doznała szoku;)
Usuń35 % to wcale nie takie małe stężenie :-). Zależnie od firmy, która produkuje te mydła są stężenia 5 % (takie najniższe jest w MuF), 15, 20, 35 i potem w górę.
UsuńChciałabym wypróbować 50 %, ale to dopiero jak zużyję to, a ono jest tak wydajne, że chyba będę je miała przez 2 lata :-D.
Ja też zauważyłam, że mydła praktycznie nie ubywa;) Widać, że 34 zł to dobra inwestycja, ponieważ kosmetyk jest bardzo wydajny:)
UsuńW mojej "Mydlarni św. Franciszka" najniższym stężeniem było 35%:) Przez internet napaliłam się na 20%, ale uznałam, że 35% nie powinno mi zaszkodzić:)
Jednym słowem wzięłam to, co było, bo bardzo chciałam sprawdzić, jak poradzi sobie z moją cerą to zachwalane mydło:)
UsuńNo pewnie, urządzam sobie takie dni zakupy:)Już dziś po powrocie z pracy bym sobie taki urządziła, niestety jeszcze muszę poczekać na wypłatę. tez lubię mniejsze pojemności perfum, bo lubię różnorodność, z resztą łatwiej taka mniejszą spakować, gdy np. trzeba zabrać prfumy na wyjazd.
OdpowiedzUsuńMasz rację:) Takie niewielkie flakoniki łatwiej jest zabrać na wyjazd albo do pracy. Bez problemu zmieszczą się w torebce;)
UsuńA wypłata niebawem wpłynie na konto i będziesz mogła pozwolić sobie na małe szaleństwo:)
Myślałam, że to specyfika lokalnej placówki, ale widzę, że w Euro AGD ryba psuje się od głowy... Co ciekawe, jak pojadę do Media Expert to zawsze mogę liczyć na pomoc. Zakupy przebiegają szybko i sprawnie...
OdpowiedzUsuń