Mądrości ludowe czasami
znajdują zastosowanie w przypadku kosmetyków. Stara miłość nie
rdzewieje. Po krótkim, lecz intensywnym romansie z miętą i
limonką, powróciłam do czerwieni. Praktycznie mogłabym ją nosić
na okrągło. Często zdarza się, że zmywam strażacką czerwień,
a po chwili nanoszę na paznokcie wiśnię;) Dzisiaj przedstawię Wam
lakier, który od kwietnia wzbogaca moją kolekcję. Jest nim Wibo
Extreme Nails nr 93.
Kolor
Mamy tu do czynienia z
piękną, dojrzałą, soczystą wiśnią. Jest to zdecydowanie mój
kolor. Mogę nosić praktycznie o każdej porze roku. Jeśli na co
dzień stawiamy na monochromatyczny ubiór, to wiśniowy lakier ożywi
całość.
Wykończenie
Kremowe.
Ilość
warstw
Zazwyczaj nakładam 2
warstwy. Przy jednej manicure nie wygląda źle, ale ja nie toleruję
prześwitów;)
Schnięcie
Na zastygnięcie emalii
musimy trochę poczekać. Lakier wysycha po upływie 10 minut.
Odbita
faktura
Niestety, wiśniowy
lakier z Wibo jest zwodniczy. Gdy sądzimy, że kosmetyk już na
dobre zastygł na naszej płytce, okazuje się, że możemy
zaprezentować znajomym fakturę naszej pościeli.
Trwałość
Przez 3 dni możemy
cieszyć się pięknym kolorem na paznokciach. Później pojawiają
się odpryski i trzeba skorzystać ze zmywacza.
Smużenie
Lakier nie pozostawia
smug.
Bąbelki
Nie stwierdziłam ich
obecności.
Barwienie
płytki
Pod lakier musimy używać
bazy. Jeśli tego nie zrobimy, musimy liczyć się z odbarwioną
płytką. Wiśnia wygląda na paznokciach niezwykle efektownie,
aczkolwiek jest dosyć problematyczna. Gdy sięgamy po tego typu
kolory, warto jest zabezpieczyć płytkę bazą.
Kontrast
Lakier świetnie
podkreśla bladość moich dłoni.
Pędzelek
Zaprzyjaźniłam się z
nim, ponieważ jest dosyć gruby. Lubię tego typu pędzle, gdyż
aplikacja lakieru przebiega szybciej i sprawniej. Paradoksalnie,
grubymi pędzlami rzadziej zahaczam o skórki.
Konsystencja
Moim zdaniem lakier jest
zbyt rzadki. Musimy uważać, ponieważ lubi ściekać z pędzla i
może spaść na nasze spodnie albo pobrudzić podłogę.
Zmywanie
lakieru
Jest nieco
problematyczne, ponieważ kosmetyk lubi przy tym zabarwić naszą
skórę. Potem trzeba poświęcić chwilę na jej domywanie.
Usztywnienie
Lakier nie wykazuje
tendencji do spektakularnego utwardzania płytki.
Kraj
producencki
Polska.
Testowanie
na zwierzętach
Wibo nie testuje swoich
wyrobów na zwierzętach.
Skład
Nie został zamieszczony.
Cena
Nie pamiętam dokładnie,
ale za lakier zapłaciłam ok. 5 zł.
Dostępność
Lakiery Wibo znajdziecie
wyłącznie w sieci drogerii Rossmann.
Reasumując:
Lubię ten lakier. Paznokcie pokryte wiśnią prezentują się bardzo
kobieco. Lubię na nie spoglądać i podziwiać ich wygląd:)
PS Do jakiego koloru
zawsze wracacie? Macie swoją „miłość”, która nie
rdzewieje?:)
karminowe.usta
bardzo lubię takie kolory na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo:)
UsuńNie potrafię się powstrzymać, jak widzę podobny lakier i potem wszyscy na mnie dziwnie patrzą. Ja dostrzegam w nich drobne różnice, a otoczenie twierdzi, że wszystkie są takie same;)
UsuńBrudny róż!
OdpowiedzUsuńSwego czasu też namiętnie go używałam;)
Usuńja ja głupia myślałam, że na prawdę masz jeszcze w domu wisienki :D ehhh lakier cudowny :D ja lubię lilie :)
OdpowiedzUsuńLilie też lubię:) Niestety, wiśni nie mam, sama chętnie bym zjadła. W tym roku nie zdążyłam nawet żadnych zamrozić...
Usuńpodoba mi się ta wiśnia :)
OdpowiedzUsuńEnergetyczny kolor:)
UsuńPodobny odcień był w Biedronce - lakiery Bell - jak po niego wróciłam to już nie było :( Teraz będę w jeszcze 1 biedronce to może będzie. Czerwieni nigdy za mało, a szczególnie takich :)
OdpowiedzUsuńGdy w końcu dotarłam do Biedronki, to również natrafiłam na spore przerzedzenie asortymentu lakierowego. Miałam do wyboru miętę, czerwień wpadającą w pomarańcz i granat. Mam w swojej kolekcji takie kolory, więc sobie odpuściłam. I skończyło się na tym, że z wielkiej wyprawy do Biedronki, przyniosłam płatki kosmetyczne, które zachwalało wiele dziewczyn:) Płatki są naprawdę miękkie, więc pewnie będę po nie wracać:)
UsuńJa po prostu kocham takie ciemne odcienie na paznokciach, wyglądają bardzo elegancko :). Przez ostatnie trzy tygodnie nie malowałam paznokci w ogóle (byłam na wakacjach) i jak już wróciłam to po prostu poczułam, że muszę wymalować paznokcie, wybór padł na ciemny brąz z Colour Alike i czuję się świetnie :D. Taka babska potrzeba hehe. Ale nie będę ukrywać, że lubię też jaśniejsze kolory, ale np nie jest dla mnie regułą malować zimą na ciemne kolory a latem na jasne. Biorę lakier na który mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńTen z Wibo jest cudowny, ma bardzo ładny kolor :)
Ja też zawsze sięgam po ten kolor, który mi najbardziej pasuje w danej chwili. Nie zastanawiam się, czy już wypada używać czerwieni/brązu;) Moim zdaniem sztuczne podziały są tutaj zbędne:) Aczkolwiek najczęściej wybieram ciemne lakiery:)
Usuńkolor piękny. przy tych lakierach potrafię wybaczyć im naprawdę wiele. mam do nich ogromny sentyment.
OdpowiedzUsuńdla mnie kolorem, do którego wracam zawsze jest czerń :) ale lubię wszystkie ciemne - wiśnie, granaty, ciemne zielenie i do nich co jakiś czas zaglądam.
Swego czasu też bardzo lubiłam czerń na paznokciach. Niestety, od dawna żaden lakier w tym kolorze nie gości w moim koszyku. Chyba czas to zmienić:) Od czasu do czasu można zaszaleć;)
Usuńgenialny kolorek, uwielbiam takie
OdpowiedzUsuńoj szkoda zaleczonej cer, oj szkoda
Teraz marzy mi się sukienka w takim kolorze;) Mam parę czerwonych sukienek, ale żadna z nich nie jest w odcieniu wiśni;)
UsuńWręcz idealny, bardzo wpadł mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię podziwiać swoje paznokcie, gdy mam na nich ten lakier:) Ten kolor przyciąga spojrzenie;)
UsuńWiśnię lubię na stopach, a na dłoniach tylko jesienią. Nie bardzo rozumiem dlaczego właśnie tak (:
OdpowiedzUsuńMoże dlatego że latem nosisz bluzki w żywych kolorach i dobierasz pod nie lakiery?:)
Usuń