Jakiś czas temu
zamówiłam sobie na Biochemii Urody hydrolat z kocanki. Zawartość
butelki praktycznie dobiega końca, dlatego postanowiłam zamieścić
recenzję.
Uczucie
świeżości
Hydrolat pozostawia po
sobie uczucie świeżości, które trwa ponad godzinę. Używam go
zawsze po płynie micelarnym, żeby poczuć „czystość”. Płyn
micelarny z AA pozostawia po sobie film, przez co czuję się
niedoczyszczona, przemycie twarzy hydrolatem z kocanki przywraca mi
komfort.
Usuwanie
brudu
Hydrolat moim zdaniem nie
służy do demakijażu, ale powinien oczyszczać twarz z cząstek
kurzu. Z tym zadaniem świetnie sobie radzi. Nie ma mowy o usuwaniu
nim podkładu, ponieważ robi to niedokładnie, ale od tego typu
zadań są płyny micelarne;)
Matowienie
Po użyciu hydrolatu moja
twarz jest mniej tłusta, ale nie matowa. Można powiedzieć, że
kosmetyk z Biochemii Urody daje naturalny, zdrowy efekt. Nie
błyszczymy się jak latarnia, ale nie jesteśmy też tak zmatowione,
jakbyśmy opuściły właśnie sesję zdjęciową.
Zapach
Tu zdania na pewno będą
podzielone. Gdy rozmawiałam z koleżanką o swoim zamówieniu, to
gdy wspomniałam o hydrolacie z kocanki, usłyszałam, że strasznie
śmierdzi. Ale postanowiłam sama to ocenić i nie żałuję,
ponieważ moim zdaniem ten produkt przepięknie pachnie ziołami,
łąką, jakąś leśną polaną. Jest to dość specyficzna woń,
więc nie dziwię się, że nie każdemu przypada do gustu.
Działanie
przeciwbakteryjne
Odkąd używam hydrolatu,
na mojej twarzy niespodzianki pojawiają się zdecydowanie rzadziej,
dlatego uważam, że rzeczywiście wykazuje działanie
przeciwbakteryjne. Gdy namiętnie uczyłam się do egzaminów i
praktycznie nie wychodziłam z domu, to nic nie nakładałam na
twarz. Twarz przemywałam wyłącznie kocanką. Wówczas miałam ją
idealnie gładką.
Stan
skóry
Wygląda zdecydowanie
lepiej. Wszelkie ranki goją się zdecydowanie szybciej,
przebarwienia po pryszczach stopniowo się rozjaśniają. Twarz staje
się coraz gładsza. Wiadomo, nie są to spektakularne efekty i nie
pojawiają się od razu. Ja kocanki używam od dwóch miesięcy i
pewne rzeczy obserwuje dopiero od niedawna (rozjaśnianie
przebarwień).
Zapychanie
Nie zapycha.
Uczulanie
Mnie nie uczulił, ale w
hydrolacie obecne są olejki eteryczne, więc nie każdemu posłużą.
Dlatego radzę wykonać test przed pierwszym zastosowaniem
kosmetyku. Warto przetrzeć wewnętrzną część ręki hydrolatem,
jeśli zaczną pojawiać się odczyny zapalne, zaczerwienienie,
świąd, pieczenie, to nie ma co ryzykować i przemywać kosmetykiem
twarz.
Wydajność
Ja z hydrolatu korzystam
kilka razy w ciągu dnia i przy moim tempie zużycia, jedna butelka
starcza na około 2 miesiące.
Nawilżanie
Nie zaobserwowałam
jakiegoś spektakularnego nawilżenia, ale też nie wysuszył mi
skóry. To mi całkowicie wystarcza.
Redukcja
zaczerwienień
Mam problemy z
naczynkami, odkąd używam hydrolatu, moja twarz jest zdecydowanie
mniej zaczerwieniona.
Film
Po jego użyciu nie czuję
się specjalnie tłusta, lepka. Nie pozostawia tłustego filmu i
chwała mu za to, bo tego typu efekty wywołują u mnie dyskomfort.
Natomiast odnoszę wrażenie, że skóra po przemyciu hydrolatem z
kocanki jest bardziej napięta, ściągnięta. Nie wiem, jak to
określić. Jest to przyjemne doznanie. Mam wrażenie, że kosmetyk
ściąga pory, obkurcza je.
Butelka
Ten śliczny odcień
granato-fioletu upiększa moją toaletkę. Jeśli skierujemy ją pod
światło, wówczas widzimy, ile produktu nam jeszcze pozostało.
Skład
Destylat
z kwiatu kocanki- w medycynie ludowej stosowano ją przy
kaszlu, gorączce. Znajduje zastosowanie również w kosmetyce,
ponieważ pozwala uporać się z naczynkami, a tym samym
zaczerwienieniami na twarzy. Działa obkurczająco i zmniejsza
opuchlizna. Pozwala szybko pozbyć się siniaków, obtłuczeń i
zaczerwienień skóry. Działa przeciwzapalnie i łagodząco. Mogą
stosować go osoby zmagające się trądzikiem różowatym,
podrażnieniami. Jeśli jesteśmy niewyspane i mamy sińce pod
oczami, to możemy użyć hydrolatu z kocanki, powinien je
zredukować. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że
hydrolat stosowany pod oczy, nie podrażnia ich. Ponadto sprzyja
gojeniu i zabliźnianiu ran. Zmniejsza widoczność wcześniej
powstałych blizn i śladów potrądzikowych. Stymuluje powstawanie
nowych, zdrowych komórek skóry. Zwalcza wolne rodniki, które
przyczyniają się do procesów starzenia. Można stosować go po
depilacji, ponieważ zapobiega stanom zapalnym.
Benzyl
alcohol-alkohol benzylowy, pełni funkcję konserwantu.
Dehydroacetic
acid-pełni funkcję konserwantu. Jest zaliczany do
jednych z delikatniejszych środków przedłużających trwałość
produktu. Bardzo rzadko, alem zdarza się, że wywołuje alergie.
Cena
Za hydrolat zapłacimy
19,90 zł + koszty przesyłki.
Dostępność
Można go zamówić
wyłącznie w sklepie internetowym Biochemii Urody.
Reasumując:
jestem oczarowana tym hydrolatem. Zmniejsza widoczność porów,
redukuje zaczerwienienie, przyspiesza gojenie blizn, wygładza skórę,
rozjaśnia plamy po pryszczach, zmniejsza częstotliwość wykwitu
niespodzianek. A do tego przepięknie pachnie i jest tani. Jego
jedyną wadą jest konieczność składania zamówień przez internet
i oczekiwania na przesyłkę.
PS Znacie kocankę?
Akceptujecie jej zapach? Jak u Was spisał się ten produkt? Jakie
inne hydrolaty możecie polecić?:)
karminowe.usta
nie miałam jeszcze styczności z żadnym hydrolatem
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy hydrolat:) Zastanawiam się nad wypróbowaniem lawendy;)
UsuńZ nieba mi spadłaś, ostatnio zastanawiałam się czy go kupić ;) Teraz już wiem, że tak ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Cieszę się, że pomogłam w podjęciu decyzji:)
Usuńja używam oleju z kocanki, też z BU. świetnie pomaga mi na problemy naczynkowe, ładnie je rozjaśnia:) Pewnie kiedyś sięgnę też po ten hydrolat:)
OdpowiedzUsuńTeż zastanawiałam się nad olejem, ale boję się, że mnie zapcha...
UsuńUwielbiam hydrolaty z BU. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy, ale czuję, że nie ostatni;)
UsuńBardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam;)
UsuńOdwołując się do jednego z wcześniejszych postów, melduję, że w Rossmannie niedaleko mojej miejscowości, żeli borówkowych jest pod dostatkiem :) W razie potrzeby służę pomocą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mój chłopak na razie zorganizował mi całe 3 opakowania:D
UsuńJuż wiele razy zastanawiałam się nad hydrolatami, ale prawdę mówiąc, za bardzo nie wiedziałam jak i co takiego czynią, że wszyscy je kochają:). Dzięki za oświecenie, przy najbliższych internetowych zakupach pewnie go kupię:)
OdpowiedzUsuńJa też na początku nie wiedziałam, skąd bierze się taka ich popularność, ale postanowiłam to sprawdzić na własnej skórze. I na razie jestem z nich bardzo zadowolona;)
Usuń