Przedmiotem dzisiejszej
recenzji będą głęboko oczyszczające paski na nos z Beauty
Formulas.
Oczyszczanie
porów
Plastry na początku
dawały sobie radę z oczyszczaniem moich porów. Ale nigdy nie
usuwały 100% zanieczyszczeń. Ich właściwości oczyszczające
obejmowały około 20% zatkanych porów. Niestety, kolejne plastry,
których używałam, usuwały coraz mniejsze ilości zanieczyszczeń.
Nie wiem, może to kwestia tego, że pozbyłam się tych najpłycej
umiejscowionych, a te znajdujące się głębiej są niedostępne dla
tych plastrów.
Zastyganie
Polecam używanie
niewielkich ilości wody przy zwilżaniu, ponieważ w przeciwnym
razie plaster będzie się odklejał i nie zastygnie, a w
konsekwencji nie spełni swojej funkcji. Plaster zastyga dobrych parę
minut. Moim zdaniem przebiega to zbyt wolno.
Trzymanie
się plastrów
Jak już wspomniałam,
trzeba dodawać niewielkie ilości wody, w przeciwnym razie plastry
będą migrować.
Kształt
Tym plastrem na pewno nie
oczyścimy całego nosa. Moim zdaniem jego skrzydełka mogłyby być
krótsze, bo i tak wchodzą na policzek, ale za to poszerzone. Nie
wiem, może to kwestia tego, że mam dosyć długi nos.
Podrażnienie
Po ściągnięciu tego
plastra mój nos jest zaczerwieniony, dlatego polecam używania ich
wieczorem, gdy nie musimy nigdzie wychodzić.
Zapach
Mamy tu do czynienia z
produktem bezwonnym.
Mniejsza
widoczność porów
Moim zdaniem pory nadal
są widoczne, aczkolwiek ulegają minimalnemu obkurczeniu.
Działanie
przeciwzapalne i przeciwbakteryjne
Nie stwierdziłam
takowego. Po używaniu tych plastrów czasami wyskakiwały mi
niespodzianki. Podejrzewam, że to kwestia obecności parabenów i
gliceryny, których moja skóra nie toleruje.
Zmniejszanie
wydzielania sebum
Pory jak się zapychały,
tak nadal się zapychają. Nie zauważyłam, by ekstrakt z oczaru
wirginijskiego zmniejszał wydzielanie sebum. Może by zadziałał,
gdyby nie zajmował trzeciego miejsca od końca w składzie INCI.
Skład
PVP/VA
copolymer-chemikalia ropopochodne, stosowane w kosmetykach
do układania włosów, lakierach itp. U osób wrażliwych mogą
wywoływać reakcje uczuleniowe.
Polyvinyl
alcohol-alkohol poliwinylowy. Związek pełniący rolę
emulgatora, posiada właściwości samoprzylepne. Odporny na olej,
smary i rozpuszczalniki. Bezwonny i nietoksyczny. Posiada wysoką
wytrzymałość na rozciąganie i elastyczność. W środowisku o
podwyższonej wilgotności chłonie wodę.
Aqua-woda,
składnik bazowy większości kosmetyków.
Propylene
glycol- glikol propylenowy, związek pochodzenia
chemicznego. Jest cieczą oleistą, bezbarwną i bezwonną,
uzyskiwaną z ropy naftowej. Glikol propylenowy wykazuje silne
podobieństwo do gliceryny. Doskonale rozpuszcza się w wodzie,
alkoholu i acetonie. Stosowany w wyższych stężeniach pełni rolę
konserwantu, ponieważ obniża aktywność wodną, przez co
mikroorganizmy mają gorsze warunki do rozwoju. Jest dobrym
rozpuszczalnikiem dla parabenów obecnych w emulsjach. W emulsjach i
pastach do zębów ma za zadanie utrzymywać wilgotność. Może
powodować podrażnienia.
Glycerin-gliceryna,
substancja nawilżająca, która może zapychać osoby wrażliwe na
ten składnik.
Bentonite-
bentonit, skała powstała wskutek przeobrażenia tufów i tufitów.
Cechuje ją duża zdolność do pochłaniania wody i pęcznienia.
Używany w procesie klarowania wina, ponieważ wchłania białko.
Kaolin-
skała osadowa złożona głównie z kwarcu i miki. Służy do
wytwarzania form odlewniczych w poligrafii fleksograficznej.
Titanium
dioxide-dwutlenek tytanu. Barwnik, filtr
przeciwsłoneczny, środek zmiękczający. Substancja pochodzenia
mineralnego, produkowana z czarnej rudy tytanu. Jest to biały
barwnik, występujący w formie proszku, który rozpuszcza się
wyłącznie w olejach. W pastach do zębów występuje w charakterze
barwnika. Jest również dodawany do pudrów, podkładów i szminek,
w celu ich rozjaśnienia i zapewnienia ochrony przed szkodliwym
promieniowaniem słonecznym. W formie drobno zmielonej znalazł
zastosowanie jako filtr przeciwsłoneczny, dlatego jest dodawany do
mleczek, kremów, lotionów, w których to chroni skórę przed
poparzeniem i przedwczesnym starzeniem. Może być używany przez
dzieci i osoby o skórze wrażliwej. Dodaje się go do
przeźroczystych kosmetyków w celu uzyskania zmętnienia, które
utrudnia przenikanie światła. W emulsjach pełni rolę
zagęszczacza.
Hamamelis
virginiana- ekstrakt z oczaru wirginijskiego działa
ściągająco, przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. W miejscu
stosowania zmniejsza również wydzielanie sebum.
Glyceryl
isostearate- niejonowa substancja powierzchniowo czynna.
Pozostaje stabilna w roztworach o kwaśnym odczynie. Kompatybilna z
twardą wodą. Zaliczany do suchych emolientów. Wykorzystywany w
preparatach do pielęgnacji skóry i włosów, ponieważ tworzy na
ich powierzchni warstwę okluzyjną, zapobiegającą parowaniu wody,
przez co daje efekt wygładzenia, nawilżenia i zmiękczenia.
Składnik ten umożliwia powstanie emulsji.
Methylparaben-konserwant
o właściwościach estrogennych. Może zapychać i uczulać osoby
wrażliwe na ten składnik.
Cena
Za te plastry zapłaciłam
coś w granicach 10-13 zł. Jak na 6 plastrów jest to dosyć dużo.
Dostępność
Swoje plastry kupiłam w
Superpharmie. Nie widziałam ich nigdzie więcej.
Reasumując:
początkowo byłam z nich nawet zadowolona, ale z czasem stały się
bezużyteczne. Myślę, że są dobre w przypadku usuwania płytko
umiejscowionych zanieczyszczeń. Z tymi zlokalizowanymi głębiej
nie poradzą sobie.
PS Używacie plastrów
oczyszczających pory? Uważacie, że tego typu kosmetyki są w
stanie usunąć zanieczyszczenia, czy są tylko chwytem
marketingowym?
karminowe.usta
jeszcze nie natrafiłam na plastry które by w znacznym stopniu oczyszczały pory
OdpowiedzUsuńCzasami zastanawiam się, czy takowe w ogóle istnieją...
UsuńJa zaczynam w to wątpić.....
UsuńNiestety, jesteśmy zdane na peelingi i kwasy...
Usuńto może dobrze że nigdy takowych nie używałam:)
OdpowiedzUsuńSzkoda pieniędzy:)
UsuńNie miałam tych plasterków. Wolę domowej roboty. Są zdecydowanie dużo lepsze :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie wyjątkowej torby shopper :)
http://ellysska.blogspot.com/2012/05/rozdanie-wyjatkowa-torba-shopper-z.html
Domowej roboty w sensie te uzyskiwane z żelatyny i drożdży?:)
UsuńTez nigdy nie uzywalam takich plastrow... sama nie wiem co o nich myslec.
OdpowiedzUsuńW internecie widzę więcej przejawów niezadowolenia, jeśli chodzi o plastry, czyli nie tylko ja trafiłam na takie niewypały...
UsuńMyślę że raczej się na nie nie skusze
OdpowiedzUsuńNie dziwię się Tobie... Naprawdę nie są warte tych pieniędzy...
UsuńObkleily mi nos dziwna mazia i nic wiecej :-)
OdpowiedzUsuńTa maź jest okropna:(
Usuń