Uwielbiam powieści
Magdaleny Kordel, to jedna z moich ulubionych autorek. Cenię ją za
optymizm, który można odnaleźć na kartach jej książek. W
dzisiejszym zwariowanym świecie to rzadkość, ponieważ o wiele
lepiej sprzedają się tragedie i dramaty. W rezultacie brakuje
powiewu radości. Serce z piernika to powieść, której
premiera wydawnicza jest zaplanowana pod koniec października. Ja
jednak miałam okazję zapoznać się z nią przedpremierowo, z czego
bardzo się cieszę. Ostatnie dni mnie nie rozpieszczały, czułam
się naprawdę kiepsko i po drobnym zabiegu musiałam spędzić
trochę czasu w łóżku, co dla mnie, osoby, którą ciągle gdzieś
niesie, stanowiło niewyobrażalne tortury. Na szczęście czas
umiliła mi lektura powieści Serce z piernika, która stanowi
idealną lekturę na zbliżający się okres przedświąteczny. Czym
tym razem zaskoczyła czytelników Magdalena Kordel?