Krystyna Mirek to jedna z moich ulubionych pisarek, gdy dowiedziałam się, że powieść Nowy podarunek doczekała się wznowienia nakładem Wydawnictwa Filia, wiedziałam, że muszę ją mieć. Gdy wpadła w moje ręce, zaczęłam ją czytać. Przeczytałam w jeden wieczór 3/4 objętości i musiałam się położyć. Potem brakowało czasu na dokończenie lektury, ale ten wreszcie się znalazł, dlatego dziś mogę przyjść do Was z recenzją książki Nowy podarunek. Dlaczego warto sięgnąć po tę powieść świąteczną?
Marta nie jest zadowolona ze swojego małżeństwa. Jej mąż nie okazuje jej większego zainteresowania. Nie aranżuje seksu, nie mówi komplementów i nie chce z nią normalnie porozmawiać. Kobieta czuje się coraz bardziej sfrustrowana. Na dodatek zbliża się Boże Narodzenie i coroczny dylemat, gdzie zostaną spędzone. Marta od lat toczy zaciętą walkę z teściową, którą postrzega jako perfekcyjną panią domu. Uważa, że matka Krzysztofa jej nie lubi i na każdym kroku okazuje swoją wyższość. Jest w tym sporo prawdy. Wskutek nieoczekiwanego zwrotu wydarzeń okazuje się, że święta zorganizuje Marta, a teściowa się na nich nie pojawi.
Gdy Marta robi zakupy na Boże Narodzenie, wysyła w świat prośbę o to, aby te święta okazały się wyjątkowe. Trzeba uważać na to, czego pragniemy, bo może się to spełnić, tylko kierunek zmian może nas zaskoczyć. Jedno jest pewne, te święta nie przejdą niezapomniane.
Równolegle poznajemy Kaję. To księgowa, która pracuje z Martą w jednym banku. Kaja jest młodą dziewczyną, ale już zdołała się solidnie zadłużyć. Pochodzi bowiem z bardzo biednej rodziny, dlatego próbuje spełniać wszystkie swoje najskrytsze marzenia. Niestety, te nierzadko sporo kosztują. Dość długo Kaja wysługiwała się mężczyznami, z którymi się spotykała i to oni spłacali jej długi. Gdy kolejny odchodzi, zaczyna szukać jego następcy. Początkowo wydaje jej się, że los jej sprzyja, gdy na drodze stawia Wojtka. Ten mężczyzna nie jest jednak tak naiwny jak jego poprzednicy. Poza tym Kaja z jakiegoś powodu nie ma sumienia go oszukiwać.
Jak potoczą się losy głównych bohaterek? Czy Marta porozumie się z teściową i zawieszą broń? Jaką niespodziankę zgotował dla niej los? Czy uda jej się naprawić małżeństwo z Krzysztofem? Czy Kaja wreszcie się otrząśnie i weźmie odpowiedzialność za swoje życie? Czy uda jej się spłacić długi i znaleźć prawdziwą miłość?
Nowy podarunek to kolejna pełna ciepła i dobrych emocji powieść Krystyny Mirek. Nawet jeśli jej bohaterowie zmagają się z troskami, to koniec końców życie okazuje się dla nich łaskawe. Nowy podarunek to pełna optymizmu książka, która pokazuje, że przy dobrej woli możemy zmienić swoje życie na lepsze. Naprawić można też relację z teściową, choć ta bywa nierzadko napięta do granic możliwości. Tylko obie strony muszą tego szczerze pragnąć.
Kończę obecnie czytać Factfulness, ale na święta wjeżdżam już w całkowicie luźne propozycje - dodaję sobie na półkę w Legimi tę książkę :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam książek tej autorki
OdpowiedzUsuń