Szminki to chyba moje ulubione kosmetyki, mam do nich ogromną słabość od czasów dzieciństwa. Drugie miejsce zajmują cienie do powiek. Uwielbiałam się nimi bawić, gdy zostawałam sama w domu. Ucieszyłam się, gdy w moje ręce wpadła pomadka Avon Power Stay Ultra Violet. Takiego odcienia poszukiwałam bowiem od dłuższego czasu. Niestety, albo nigdzie go nie było, albo występował w postaci szminki w płynie, która wysusza usta. Jak sprawdziła się u mnie pomadka Avon Power Stay Ultra Violet?
Kolor
Szminka Avon Power Stay Ultra Violet to taki niejednoznaczny odcień. Znajdziemy tutaj zarówno fioletowe, jak i różowe tony. Moja mama takie odcienie określa mianem wrzosowych. Myślę, że to sformułowanie najlepiej oddaje ich naturę. Wrzosowe pomadki i cienie bardzo dobrze komponują się z moim typem urody, należą bowiem do niezwykle twarzowych. Szminka czyni moje usta bardziej widocznymi, ale dla mie takie odcienie to forma nudziaków. Nie każdemu pasuje klasyczny brąz czy beż, niektórzy naturalniej wyglądają we wrzosowej pomadce na wargach.
Wykończenie
Producent określa szminkę Avon Power Stay Ultra Violet mianem satynowej. Podczas aplikacji rzeczywiście da wyczuć się jej kremowość, jednak na ustach prezentuje się jak typowy mat. Dla mnie nie jest to wadą, ponieważ pomadka nie wysusza ust. To nie jest szminka, po której grozi nam Sahara na wargach. Wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie, że pomadka chroni naskórek ust przed niekorzystnym oddziaływaniem czynników zewnętrznych. Delikatnie zmiękcza wargi.
Pigmentacja
Szminka Avon Power Stay Ultra Violet to jedna z tych pomadek, która przy pierwszej warstwie daje delikatną poświatę koloru. Aby uzyskać bardziej wyrazisty odcień, musimy dołożyć kolejne warstwy. Jest to dobre rozwiązanie dla kobiet, które dopiero oswajają się z jakimś odcieniem, np. czerwienią i nie chcą wyjść na ulicę w bardzo wyrazistym makijażu.
Trwałość
Ja nie należę do osób, które mają dużo czasu na poprawianie makijażu w ciągu dnia, więc cenię sobie trwałe kosmetyki. Pomadka Avon Power Stay Ultra Violet niewątpliwie do nich należy. Ten konkretny odcień utrzymuje się na moich wargach przez 8 godzin. Jestem nim bardzo pozytywnie zaskoczona, ponieważ nie ciastkuje się i nie zbiera w załamaniach warg. Dotychczas większość szminek mających fioletowy pigment płatała mi jakieś figle.
Tendencja do migracji
Omawiana szminka nie wykazuje tendencji do przemieszczania się poza kontur warg. Nie muszę się obawiać, że znajdę ją na zębach, czy pod nosem. Jestem bardzo zadowolona, że wiernie trwa na swoim miejscu i nie rozmazuje się.
Łatwość aplikacji
Podoba mi się to, iż sztyf, który otrzymujemy, zwęża się ku górze, dzięki czemu końcówka jest cieńsza i pozwala na precyzyjną aplikację produktu. Nie zawsze mam czas i ochotę sięgać po pędzelek. Czasem nakładam szminkę bezpośrednio ze sztyftu.
Zapach
Szminka ma całkiem przyjemną, jakby lekko owocową woń. Czuć ją jedynie podczas aplikacji, nałożona na usta dość szybko staje się bezzapachowa.
Opakowanie
Szminki Avon Power Stay mają bardzo eleganckie, klasyczne opakowania. Mamy tutaj do czynienia z prostym, klasycznym rozwiązaniem. Na opakowaniu pomadek przeważa czerń, jedynie środek, na którym wygrawerowano napis Avon, jest złoty.
Śliczny odcień :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :) Twarzowy, będzie pasował wielu osobom :)
UsuńPasuje Ci ten kolor :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) Ciesze się, że tak wielu osobom ten odcień przypadł do gustu :)
UsuńLata nie miałam nic od Avonu.
OdpowiedzUsuńRozumiem, ja też swego czasu przez dobrych parę lat nic nie kupowałam z Avonu :)
UsuńPiekny kolor, pasuje do Ciebie ;*
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za komplement :) Ostatnio często go noszę, jest boski :)
UsuńPiękny odcień :) Bardzo dobrze czuję się w takich nieoczywistych fioletach :)
OdpowiedzUsuńCzyli mamy podobnie. Nieoczywiste fiolety rządzą :)
UsuńBardzo podoba mi się ten kolor i jak bardzo Ci pasuje ;) Do twarzy Ci z nim :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) Ten fiolet jest szalenie twarzowy i taki dziewczęcy :)
UsuńPasuje Ci taki kolorek :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :) Też uważam, że fajnie się z nim zgrywam :)
UsuńTaki nieoczywisty i rzadko spotykany :)
OdpowiedzUsuń