W związku z tym, że do Wigilii
pozostał równo tydzień, chciałabym Wam zaprezentować kosmetyki
idealne na prezent pod choinkę. Doskonale zdaję sobie sprawę, że
wiele osób wciąż szuka inspiracji, bo żyjemy w ciągłym
niedoczasie, sama chodzę ostatnio przepracowana i odliczam czas do
urlopu. Może komuś pomogę;)
Anastasia Beverly Hills Riviera i Modern Renaissance paletki cieni do powiek
Uważam, że cienie do powiek Anastasia
Beverly Hills to najlepszy tego typu kosmetyk, z jakim miałam do
czynienia. Mają przyjemną, kremową formułę. Dzięki drobnemu
zmieleniu pięknie przylegają do powieki. Praca z nimi to czysta
przyjemność. Te cienie praktycznie same się blendują. Do każdej
z paletek Anastasia Beverly Hills dołączono dwustronny pędzelek do
makijażu oczu. Jedna strona służy do nakładania cienia na całą
powiekę ruchomą, a druga, bardziej puchata, to rozcierania granic
między cieniami. Te pędzelki także są bardzo wygodne w użyciu.
Na ich korzyść przemawia też oryginalna forma, połączenie dwóch
końcówek w jednym pędzlu. Anastasia Beverly Hills Modern
Renaissance jest bardziej użytkowa, zawiera bowiem beże, brązy,
szarości oraz fiolety. Natomiast paletkę Anastasia Beverly Hills
Riviera poleciłabym dla osób, które lubią chłodniejszy i
bardziej kolorowy makijaż oka. Ja się czuję wyśmienicie z fuksją
o nazwie Bahamas na powiece, ale wiem, że nie każdy to lubi.
Dlatego stosuję tutaj to rozgraniczenie. Anastasia Beverly Hills
Modern Renaissance to paletka dla każdego, ale Anastasia Beverly
Hills Riviera to już paletka, którą podarowałabym tylko jednej ze
swoich koleżanek, bo ona lubi eksperymenty.
Nuxe rozświetlający balsam pod oczy
Dobry krem pod oczy jest zawsze mile
widziany. Ten ma naprawdę gęstą konsystencję, mimo to świetnie
się wchłania. Cudownie nawilża i napina skórę wokół oczu.
Dzięki regularnemu stosowaniu rozświetlającego balsamu pod oczy
Nuxe możemy spłycić zmarszczki mimiczne, ponieważ te na
elastycznej skórze wydają się mniejsze.
L`Oreal Bambi Eye False Lash maskara
Moim zdaniem jest to jeden z lepszych
tuszy do rzęs, z którymi miałam do czynienia w tym roku. L`Oreal
Bambi Eye False Lash maskara nie tylko spektakularnie wydłuża
rzęsy, ale też nadaje im objętości. Tusz do rzęs ma głęboki
odcień czerni, który świetnie podkreśla włoski. Praca z
silikonową, stożkowatą szczoteczką stanowi czystą przyjemność.
Gorąco polecam.
Golden Rose My Matte Lip Ink Matte Liquid Lipstick
Te pomadki są stosunkowo tanie,
kosztują 20 zł, ale świetnie sprawują się na ustach. Kryją przy
jednej cienkiej warstwie. Szybko zastygają do matu, ale nie ściągają
ust, nie pękają też na wargach po kilku godzinach noszenia. Na
ustach są tak samo niewyczuwalne jak L`Oreal Rouge Signature, nosi
się je bardzo komfortowo, gdyż są lekkie. Golden Rose My Matte Lip
Ink Matte Liquid Lipstick to 14 odcieni, czyli znajdziemy tutaj coś
dla fanek nudziaków, róży, czerwieni i fioletów. Pomadki są
bardzo trwałe, utrzymują się na ustach do 8 godzin.
Allies of Skin 1A All-Day Pollution Repair Mask
Wiem, że ta maska-krem to nie jest
tani kosmetyk. Nie wygląda też zachęcająco, gdy wyciśniemy go na
rękę, przypomina zabarwiony na czarno miód. Mało tego, nie
pachnie jakoś zachęcająco. Ale jeśli stosujemy ją regularnie,
skóra jest zregenerowana i dogłębnie nawilżona. 1A All-Day
Pollution Repair Mask to najlepsza recepta na gładką i jędrną
skórę. Ta gęsta pasta bardzo ładnie napina cerę i tym samym
spłyca zmarszczki. To prawdziwy kosmetyk-cud, który zawiera aż 9
silnych antyoksydantów. Maska ta ma rozjaśniać cerę i
przeciwdziałać zgubnym skutkom zanieczyszczenia środowiska. Jestem
skłonna uwierzyć, że tak działa, bo u mnie sprawdza się
rewelacyjnie. Moja mama także jest z niej zadowolona. Obie gorąco
ją polecamy, chociaż początkowo miałyśmy niezłego zonka, bo nie
jest to kosmetyk, który zachwyca od wyciśnięcia z tubki. Tutaj
kluczowe są efekty, które pojawiają się dzięki regularnemu
stosowaniu. 1A All-Day Pollution Repair Mask znajdziecie w
perfumeriach Sephora.
Paletki mają cudne kolorki, szczególnie ta druga :)
OdpowiedzUsuńTa druga jest bardziej uniwersalna. Ja lubię obie :)
UsuńW pełni się zgadzam w kwestii palet ABH, są genialne, a wybór jest tak duży, że dla każdego znajdzie się coś ciekawego. Mam dwie, a ochotę na kolejne trzy. Marzy mi się między innymi Riviera :)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym przygarnac Norvine oraz Sultry :)
UsuńNajbardziej ucieszył by mnie balsam pod oczy Nuxe. Palety są piękne, ale niewiele bym mogła u siebie wykorzystać, chyba że do makijażu innych :)
OdpowiedzUsuńTen balsam pod oczy jest bardzo tresciwy. Zapewnia mocne nawilżenie :)
Usuńmnie pomadki z GR w ogóle nie jarają... Jakość bardzo kiepska;/
OdpowiedzUsuńTe nowe są lepsze od starych. Pierwotna wersja matowych pomadek w płynie pekala mi na ustach.
UsuńFajne propozycje :)
OdpowiedzUsuńPolecam tę kosmetyki, chętnie po nie sięgam na co dzień.
UsuńBardzo. Ciekawe propozycje, chętnie bym je wyprobowala
OdpowiedzUsuńTo same moje hity :)
UsuńJA bym wybrał tą drugą paletę :D
OdpowiedzUsuńPalety absolutnie piękne! Z nich najbardziej bym się ucieszyła, a i chętnie bym nimi kogoś obdarowała :)
OdpowiedzUsuńPaleta cieni z ABH wyglądają przepięknie <3
OdpowiedzUsuń