Lubię biżuterię, chociaż rzadko
kupuję sobie coś nowego. O ile często lubię sięgać po nową
bieliznę czy sukienkę, o tyle w przypadku wisiorków czy kolczyków
stosuję na zmianę dwa zestawy. Ostatnio moja szkatułka wzbogaciła
się o nowy naszyjnik i bransoletkę Avon Maxima. To biżuteria
pozłacana 18-karatowym złotem, która wygląda zjawiskowo.
Avon Maxima naszyjnik pozłacany 18-karatowym złotem
To stosunkowo długi naszyjnik, ja na
co dzień stawiam na pośrednią długość. Nie znoszę celebrytek,
czyli krótkich naszyjników, bo odnoszę wówczas wrażenie, że się
w nich uduszę. Generalnie nie przepadam za bluzkami z małym
dekoltem dokładnie z tego samego powodu. Nieco dłuższy naszyjnik
to nie problem, sprawdza się przy mniej wykrojonych bluzkach i
sukienkach, bo wtedy można go równomiernie i ładnie rozłożyć.
Avon Maxima naszyjnik pozłacany 18-karatowym złotem jest produktem
wysokiej jakości. Złota warstwa nigdzie mi się nie przetarła, a
nosiłam naszyjnik już parokrotnie. Naszyjnik jest stosunkowo
cienki, przez co daje subtelny efekt, nie rzuca się nadmiernie w
oczy. W równomiernych odstępach rozmieszczono łezki, które
wyglądają naprawdę ładnie. Nie mają one ostrego zakończenia,
przez co nie musimy się obawiać, że wbiją się w skórę. To
ciepły odcień złota, dość tradycyjny. Ja wprawdzie lepiej
wyglądam w srebrze, ale w tak subtelnym, złotym naszyjniku
prezentuję się korzystnie. Staram się go jednak nie zestawiać z
różowymi czy błękitnymi kreacjami, moim zdaniem lepiej pasuje do
bieli, czerni czy czerwieni:)
Avon Maxima bransoletka pozłacany 18-karatowym złotem
Bransoletka idealnie koresponduje z
wyżej wspomnianym naszyjnikiem. Także jest utrzymana w odcieniu
tradycyjnego, ciepłego złota. Grubość łańcuszka, na którym
zawieszono łezki, także nie jest duża, przez co bransoletka
prezentuje się niezwykle subtelnie. Ona również charakteryzuje się
wysoką jakością, nigdzie nie zauważyłam odprysków, złota
powłoczka utrzymuje się bez problemu. Bransoletka jest komfortowa
w noszeniu, nie przeszkadza mi podczas pracy przy komputerze, nie
wydaje żadnych odgłosów podczas przesuwania się po ręce.
Biżuteria Avon została wykonana
precyzyjnie, nigdzie nie dostrzegłam żadnych niedoróbek. Myślę,
że warto się nad nią zastanowić. Pandorra także oferuje
naszyjniki pokryte 18-karatowym złotem, które są kilkukrotnie
droższe, a niczym nie przewyższają tych z Avon. Maxima to solidna
robota, w niczym nie przypomina biżuterii z sieciówek, która
często wygląda tanio. Tutaj mamy wrażenie, że obcujemy z
prawdziwym, szlachetnym złotem. Ja jestem naprawdę bardzo
zadowolona z tego zestawu:)
Prześliczny zestaw, już mi się w katalogu podobał :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, delikatna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny zestaw :)
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria, uwielbiam złoto w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńŁadne, dość delikatne - będą spokojnie mogły służyć do noszenia na co dzień.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna biżuteria, taka delikatna :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna biżuteria, taka delikatna, idealnie pasuje do Twojej urody :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zarówno delikatną jak i nieco mocniejszą biżuterię! <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplet, idealny do eleganckich zestawień.
Pozdrawiam serdecznie!