Przed nami Sylwester, który dla mnie
jest najważniejszą nocą w roku. Zawsze staram się go spędzić
tak, aby wybawić się za wszystkie czasy i przywitać nowy rok w
fantastycznym nastroju. Poza tym lubię wspominać go latami.
Sylwester to też okazja, na którą zdarza mi się kupić 3 różne
sukienki, po czym wyjść w domu w czymś zupełnie innym. Krótko
mówiąc, lubię się stroić na ten wyjątkowy wieczór w roku.
Dzisiaj przychodzę do Was, aby odpowiedzieć na pytanie, jak ubrać
się na Sylwestra?
Czarna, koronkowa sukienka
Uwielbiam tę sukienkę. Gdy ją
ujrzałam na stronie Bonprixa, od razu postanowiłam ją zamówić.
Ona krzyczała do mnie: przygarnij mnie. Niestety, wówczas został
jedynie rozmiar 42. Ale los mi sprzyjał, bo tydzień później
pojawiła się sukienka w rozmiarze XS. Zamówiłam, a gdy dotarła,
moje zauroczenie się tylko nasiliło. To sukienka, w której po
prostu wygląda się seksownie. W pasie i w ramionach jest
przeźroczysta, więc trzeba mieć do niej zgrabny brzuch i ubrać
stanik z odpinanymi ramiączkami. Powiem Wam, że tę sukienkę
miałam na sobie w zeszłym roku na Sylwestrze, bawiłam się w niej
przednio, tańcząc opętańczo do piosenek Vengaboys i Luisa Fonsi.
Czerwona sukienka z mega dekoltem
To sukienka kupiona dzięki czujnemu
oku Darii. Ona zawsze wie, co mi się spodoba i w czym będę super
wyglądać. Sukienka ma z przodu wiązania, które cudownie eksponują
dekolt. Tylko trzeba zaopatrzyć się w odpowiedni stanik. Możliwe,
że jak go dorwę w którejś z sieciówek, to właśnie w tej
kreacji przywitam 2019 rok.
Czerwona sukienka z czarnym paskiem i asymetrycznym dołem
Uwielbiam czerwone sukienki, ta jest
pięknie rozkloszowana i z przodu kończy się nad kolanem,
eksponując moje zgrabne nogi, a z tyłu jest nieco dłuższa. To
właśnie asymetria czyni ją niezwykle ciekawą. Ja bardzo dobrze
czuję się w takich dopasowanych w pasie sukienkach, ponieważ mam
wąską talię i lubię ją podkreślać. Sukienka jest nieco
bardziej strojna, dlatego sprawdzi się podczas sylwestrowej zabawy.
Czerwona sukienka z perełkami przy szyi
Lekko rozkloszowana, z dopasowaną górą
wspaniale podkreśla moją kobiecą sylwetkę. Dzięki białym
koralikom przy szyi możemy zrezygnować z biżuterii. Rozświetlają
one twarz i nadają sukience wizytowego charakteru. Sukienka kończy
się przed kolanem, najlepiej wygląda w połączeniu z butami na
obcasie. Niemniej zdarzyło mi się ją raz założyć do balerinek.
Czerwono-czarna sukienka z koronką typu ołówkowego
To sukienka, która mocno eksponuje
pośladki, wąską talię i biust dzięki trójkątnemu dekoltowi. To
także całkiem udany flirt czerwieni z czernią. Sukienka jest
stosunkowo krótka, a koronka nadaje jej jeszcze bardziej kobiecego
charakteru. Bardzo ją lubię. Jest elegancka, ale bez przesady, więc
można iść w niej nawet na domówkę. Ja w każdym razie nie
bałabym się w niej wyjść.
Czarna ołówkowa sukienka z koronkowym dekoltem
To jedyna sukienka z długim rękawem,
która trafiła do niniejszego zestawienia. Jest cała czarna i
niezwykle elegancka. Dekolt jest koronkowy, bardzo kobiecy i
zmysłowy. Sukienka mocno opina pośladki, muszę przyznać, że ten
efekt szalenie mi odpowiada, ponieważ lubię ich kształt. Łatwo ją
można założyć i zdjąć, ponieważ została wyposażona w suwak,
który działa sprawnie.
Czerwona sukienka balowa
Bordowa w kwiatowe motywy z wystającym
tiulem. Zdecydowanie nie nadaje się na Sylwestra w gronie znajomych.
To już musi być typowy bal, na który idziemy z partnerem. Inaczej
będziemy wyglądać zbyt strojnie. Mówię to ja, nosząca koronkowe
sukienki do pracy.
Jak widzicie na Sylwestra założę z
pewnością coś przed kolano, bo kocham eksponować nogi. Uważam,
że mam je naprawdę świetne i aż żal nie odsłaniać ich na co
dzień.
Świetne stylizacje ;) Te z wąskimi sukienkami podobają mi się najbardziej ;) Ja w tym roku spędzam sylwestra w domu, przed telewizorem, więc u mnie będzie bluza i leggingsy :D
OdpowiedzUsuńŚwietne sukienki jedną z nich sama posiadam :) Ja w tym roku zakładam ciemno zieloną sukienkę :)
OdpowiedzUsuńWe wszystkich wyglądasz zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńW każdej wersji przepięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńCzerwone podobają mi się najbardziej ;)
OdpowiedzUsuń