Christophe Robin odżywka dodająca objętości z ekstraktem różanym


Uwielbiam różane kosmetyki, to taka moja słabość. Poza tym gustuję w różnego rodzaju odżywkach i maskach do włosów. Moje pukle są wymagające, w związku z tym muszę im dostarczać składników kondycjonujących i nawilżających. Do tej pory najlepiej w ich pielęgnacji sprawdzały się odżywki Nivea Hairmilk, które są dostępne w każdej drogerii i supermarkecie. Postanowiłam jednak sprawdzić, czy Christophe Robin odżywka dodająca objętości z ekstraktem różanym jest tak dobra, jak twierdzą w internecie.
Christophe Robin odżywka do włosów dodająca objętości z ekstraktem różanym





Nawilżenie

Mam wysokoporowate włosy, więc od odżywki oczekuję głównie nawilżenia i dociążenia. Tymczasem tutaj nie zyskuję ani jednego, ani drugiego. Christophe Robin odżywka dodająca objętości z ekstraktem różanym bardzo słabo nawilża włosy, pokuszę się o stwierdzenie, że z moimi praktycznie nic nie robi. Jest to chyba rzeczywiście produkt dla kobiet, które mają cienkie włosy i boją się je obciążyć. Omawiany kosmetyk jest dla mnie za lekki.

Wygładzenie

Christophe Robin odżywka dodająca objętości z ekstraktem różanym nie jest całkowicie naturalnym kosmetykiem. Zawiera parę substancji kondycjonujących, które powinny wpłynąć korzystnie na stan moich pukli. Niemniej tak się nie dzieje. Mam po niej włosy tak jak po odżywce z granatem Alterra, która jest kilkukrotnie tańsza. Zero wygładzenia, którego tak pożądam.

Miękkość

Myślałam, że Christophe Robin odżywka dodająca objętości z ekstraktem różanym chociaż zmiękczy kosmyki. Niestety, nawet z tym sobie nie radzi. Po jej użyciu odnoszę wrażenie, że wtarłam we włosy puder bambusowy. Są one szorstkie, pozbawione blasku.

Christophe Robin odżywka do włosów dodająca objętości z ekstraktem różanym

Objętość fryzury

Rzeczywiście Christophe Robin odżywka dodająca objętości z ekstraktem różanym spełnia się w tej roli. Wydaje mi się, że dlatego tak słabo nawilża i pozostawia włosy szorstkie w dotyku. Podobnie działają suche szampony i pudry, które matują pukle i tym samym zwiększają ich objętość, kosztem blasku i miękkości.

Wpływ na rozczesywanie

Christophe Robin odżywka dodająca objętości z ekstraktem różanym niestety nie ułatwia szczotkowania. Większość kosmetyków do włosów jakoś sobie radzi z tym zadaniem. Po odżywkach do włosów Nivea Hairmilk szczotka gładko sunie po puklach, a tu brak jakiegokolwiek efektu.

Zapach

Christophe Robin odżywka dodająca objętości z ekstraktem różanym ma jedną zaletę. Przepięknie pachnie różą bułgarską. Ta charakterystyczna woń utrzymuje się na puklach przez wiele godzin.

Cena i dostępność

Christophe Robin odżywka dodająca objętości z ekstraktem różanym kosztuje w perfumerii Sephora 135 zł. To dobry kosmetyk, ale nie dla wysokoporowatych pukli.

3 komentarze:

  1. Nie miałam nigdy nic z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za potężną dawkę wiedzy na całym blogu! Ostatni rok poświęciłam walce o piękny wygląd włosów. Z pomocą Twoich rad się udało :) Pomogło odstawienie produktów ze zbędnymi ulepszaczami i postawienie na naturalne produkty do włosów. Kupuję produkty tutaj - https://www.magicznyogrod.pl/ - może komuś się przyda adres :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ...od niedawna stosuję tę odżywkę...oczywiście wespół zespół z szamponem-pastą 💞jak dla mnie/alergika/ rewelacja❣...Mam cieniutkie i szybko puszące się włosy,"tu są naturalne i bez sztucznego poślizgu!...A zapachy"; choć ich unikam i selektywnie wybieram raczej bez!Tu rewelacja!

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...