Haul z Mohito, Stradivarius i Sinsay

 

Ostatnio postanowiłam skorzystać z weekendu pełnego zniżek, który zorganizował magazyn Twój Styl. W tym celu udałam się do galerii handlowej, która znajduje się na obrzeżach miasta. Muszę przyznać, że kupiłam parę ładnych rzeczy, które już noszę i uważam, że stanowiły świetny wybór. Jednak za większość zapłaciłam pełną cenę. Co poszerzyło zawartość mojej szafy? Zapraszam na haul z Mohito, Stradivarius i Sinsay.

Sinsay opaska z perełek



Mohito niebieski sweter z bawełny

Ten sweter wpadł mi w oko już jakiś czas temu. Widziałam go u Shoelove w innym wariancie kolorystycznym. Ona zwróciła uwagę na jego świetny skład, lubię swetry bawełniane, bo one nie drapią. Mam bardzo wrażliwą skórę i wiele rzeczy ją podrażnia. Mogę zapomnieć o noszeniu czegokolwiek, co zawiera akryl lub wełnę. Dla mnie takie ubrania są nie do zniesienia, ponieważ okropnie podrażniają moją skórę. W rezultacie nie umiem skupić się na niczym innym, tylko na tym, aby jak najszybciej zrzucić z siebie niekomfortową rzecz. Swetry z dodatkiem poliestru też nie są dla mnie najmilsze w dotyku. Moja skóra różnie reaguje na poliester, ponieważ ten różni się jakością. Niebieski sweter z Mohito jest boski. Ma dekolt w serek, dlatego bardzo dobrze się w nim czuję. Nie lubię mocno zabudowanych ubrań, gdy coś nachodzi na szyję, mam wrażenie, że za chwilę mnie udusi. W przypadku swetrów rzadko można spotkać taki z dekoltem w serek. Tutaj na dodatek mamy piękny, chłodny odcień, który wspaniale podbija kolor mojej ciemnej tęczówki i stanowi świetny kontrast dla czarnych włosów. Niebieskości są stworzone dla Śnieżek, a ja jestem jedną z nich. Sweter ma krój oversize, więc wzięłam dla siebie rozmiar 32, jego lekko nietoperzowe rękawy mi nie przeszkadzają, bo bardzo ładnie się układają na mojej sylwetce. Na uwagę zasługuje też piękny, warkoczowaty splot. Sweter dobrze zniósł pranie i nie skurczył się po nim. Choć Mohito nie miało umowy z Twoim Stylem, to sweter kupiłam z 20-procentowym rabatem, ponieważ ten element garderoby był objęty akcją promocyjną.

Mohito niebieski sweter z bawełny

Mohito niebieski sweter z bawełny


Sinsay opaska z perełek

Jestem wielką fanką opasek. Mam ich mnóstwo i wciąż odczuwam niedosyt, gdy widzę coś ładnego. Opaska z perełek marzyła mi się od dawna, ponieważ ich jasny kolor cudownie rozświetla moją twarz i stanowi świetny kontrast dla czarnych włosów. Noszę ją od kilku dni. Jest bardzo wygodna, ponieważ dostosowuje się do kształtu głowy. Perełki nawleczono bowiem na elastyczną żyłkę. Koraliki mają gładką, równą powierzchnię, więc nie zahaczają moich włosów. Na oku miałam jeszcze jedną opaskę w stylu księżniczki. Na złoty, metalowy element za pomocą pojedynczych żyłek przyczepiono miniperełki, ale właśnie te żyłki strasznie zahaczały o palce, gdy je oglądałam, więc zrezygnowałam z zakupu. Wystarczy mi jedna opaska z dużymi perełkami, w której wyglądam jak księżniczka:)

Sinsay opaska z perełek


Stradivarius czarna pikowana torebka

Od pewnego czasu bardzo chciałam kupić pikowaną torebkę. Ten trend stanowczo do mnie przemawia. Miałam nawet na oku jeansową, pikowaną torebkę w Zarze, którą pokazywała Shoelove na swoim kanale, jednak gdy zobaczyłam ją na żywo, czar prysł. Miała ona stanowczo za krótki łańcuszek, musiałabym ją nosić pod pachą, a tego nie cierpię. Poszłam dokonać przeglądu w Kazarze. Znalazłam piękną, czarną pikowaną torebkę, łańcuszek miał dobrą długość, ale był złoty. Ja nie toleruję złota w swoim ubiorze, zdecydowanie wolę srebro. W związku z tym wstrzymałam się z zakupem. W Stradivariusie znalazłam dwie pikowane torebki, jedna była czarna, druga szara. Obie miały srebrne elementy oraz pasek odpowiedniej długości. Ostatecznie zdecydowałam się na czerń, bo szarość była dość specyficzna, to nie był taki odcień, jak lubię. Sprawiał wrażenie wymytego. Torebka ma dwie przegródki i jest bardzo pojemna. Spokojnie wrzucę do niej książkę o standardowym formacie oraz nowy flakonik perfum. Nosi się ją bardzo komfortowo, nie spada mi z ramienia. Gorąco polecam, kosztowała niespełna 90 zł.

Stradivarius czarna pikowana torebka

Stradivarius czarna pikowana torebka


6 komentarzy:

  1. Przepięknie wyglądasz. Fajny makijaż no i te rajstopy czarne najlepsze na świecie. Podoba mi się każda stylizacja, muszę przyznać że bardzo w moim stylu. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna torebka :) Stradivarius jest chyba moim ulubionym sklepem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wyglądasz :) Moja skóra też nie znosi poliestru, chociaż czasem znajdzie się jakiś tolerowany ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. zakochana jestem w tej różowej spódniczce

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja polecam na jesień rajstopy z H&M z ażurowym wzorkiem!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zakupy - torebka bardzo mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...