Rajstopy na zimę – jak wybrać odpowiednie?


Jestem sukienkomaniaczką, w swojej szafie mam też mnóstwo spódnic. Nawet zimą bardzo rzadko zakładam spodnie. Termometry muszą pokazywać kilkanaście stopni poniżej zera, aby zdecydowała się na jeansy. Powiem Wam, że wbrew pozorom dobre rajstopy na zimę grzeją na tyle dobrze, że nie odczuwam w nich żadnego dyskomfortu, w ogóle w nich nie marznę. Jak wybrać odpowiednie?


rajstopy na jesień


Rajstopy 40 DEN - idealne na chłodne poranki i letnie popołudnia



W zeszłym tygodniu nosiłam rajstopy 40 DEN. Uważam, że to odpowiednia grubość na poranki, gdy termometry pokazują 10-12 stopni na plusie. Potem robiło się cieplej, ale nie na tyle, by w rajstopach 40 DEN było mi za gorąco przy temperaturze rzędu 19-21 stopni Celsjusza. W weekend, gdy termometry pokazywały ok. 15 stopni Celjusza po południu, a jakieś 8 o poranku, założyłam już rajstopy 60 DEN.

Rajstopy 100 DEN - świetne na chłodniejsze dni

Dzisiaj jednak zrobiło się tak paskudnie i zimno, że wyciągnęłam rajstopy we wzorki 100 DEN, które kupiłam w Nysie. Nie zmarzłam w nich, ale wiem, że przy mrozach będzie mi w nich chłodnawo. Jednak i na tę okoliczność zdążyłam się przygotować. Mam specjalne rajstopy termiczne z Calzedonii. Kupiłam je w zeszłym roku za ok. 80 zł. Cena może wydawać się wygórowana, ale one są bardzo grube i tak dobrze grzeją, że przy -15 stopniach Celsjusza w ogóle w nich nie marzłam. Naprawdę można je wyprać w pralce bez obaw, że przytrafi im się coś złego. Ja wrzucałam je do automatu dobrych kilkadziesiąt razy i wciąż wyglądają dobrze. Nie są zmechacone, nie pozaciągały się, nigdzie nie uświadczycie dziury.

rajstopy romartex


60 DEN prawie jak 120 DEN


Jednocześnie chciałam Was uczulić na sprzedawców, którzy nabijają klientów w butelkę. W zeszłym roku weszłam z koleżanką do jednego sklepu w Opolu. Poprosiłam o rajstopy 120 DEN, to było przed Bożym Narodzeniem, chciałam zaopatrzyć się w coś grubszego i ładnego. Pani wręczyła mi rajstopy 60 DEN i wpierała, że one grzeją tak jak 120 DEN. A ja po prostu chciałam 120 DEN i nie interesowały mnie rajstopy 60 DEN grzejące jak 120 DEN.

Ciepłe rajstopy na jesień


Warto nadmienić, że jestem osobą szczupłą. Na ulicach wciąż widzę kobiety w rajstopach 20-40 DEN. Ja bym w nich zwyczajnie zamarzła przy takiej pogodzie jak dziś. Dlatego sięgnęłam już po rajstopy 100 DEN. Zasada jest prosta. Patrzymy na liczbę przy skrócie DEN. Im wyższa wartość, tym grubsze i cieplejsze rajstopy, tudzież pończochy. Te drugie mają dokładnie taką samą grubość.

Gorąco polecam Wam zaopatrzyć się w rajstopy na zimę, bo nierzadko są one dużo cieplejsze od spodni. Nie mówię, że każde spodnie słabo grzeją, ale jeansy nie należą do najlepszych izolatorów ciepła. Nie tylko ja tak uważam, ale też wiele osób, które lubią spodnie. Po prostu włókna, z których produkuje się rajstopy, zapewniają lepszą izolację;) Z dobrze dobranymi rajstopami na zimę mogę nosić swoje dzianinowe sukienki, których uzbierałam całkiem pokaźną kolekcję.


11 komentarzy:

  1. ja nie przepadam za spódnicami i sukienkami :( Kiedyś jednak częściej w nich chodziłam zimą niż wiosną :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam więcej zimowych spódnic niż letnich, ale z kolei sukienki letnie u mnie zdecydowanie przeważają:)

      Usuń
  2. Dżinsy to akurat nie są idealne spodnie na zimę :P. Gdybym miała spoko figurę może chodziłabym w sukienkach,ale tak to nie bardzo :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne, że znalazłaś dla siebie odpowiednie spodnie:)

      Usuń
  3. Ja tak samo wolę sukienki i spódnice, a dobre rajstopy na zimę to skarb. Od lat kupuję te grubsze w Calzedonii i służą mi nawet więcej sezonów. Patrząc na trwałość, wcale mi nie szkoda tyle wydać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, obie mamy dobre doświadczenia z rajstopami z Calzedonii. One są droższe, ale też trwalsze i bardziej wytrzymałe;)

      Usuń
  4. uwielbiam grube czarne rajstopy. jesienią i zimą częściej niż latem chodzę w sukienkach

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo lubię nosić sukienki i spódniczki zimą :) a dobre i ciepłe rajstopy to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nie jestem osamotniona w miłości do grubych rajstop i sukienek;)

      Usuń
  6. Ja od dawna zamawiam kosmetyki przez internet i nie narzekam. Dzisiaj kurierzy działają tak szybko, że to coś bardzo przyjemnego :) A zresztą zawsze sporządzana jest dokumentacja transportowa, więc o nic nie trzeba się obawiać.

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...