Piękny skręt i wiśniowo-rdzawe refleksy


Wena potrafi nas dopaść wszędzie;) Pomysły na zabiegi pielęgnacyjne pojawiają się w mojej głowie zazwyczaj wtedy, gdy leżę w wannie, kładę się spać lub stoję w kolejce do kasy. Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować efekty, jakie uzyskałam na swoich włosach po zastosowaniu maseczki bazującej na świeżych winogronach i łyżeczce oleju jadalnego;)

SKŁADNIKI
  • garść winogron
  • 1 łyżka stołowa ulubionego oleju. Ja sięgnęłam po rzepakowy.

WYKONANIE
Przed przystąpieniem do wykonania maseczki, umyłam winogrona pod bieżącą wodą. W ten sposób pozbywamy się części zanieczyszczeń obecnych na powierzchni owoców. Winogrona wrzuciłam do szklanej miseczki i sięgnęłam po widelec. Ugniatałam nim owoce. Następnie sięgnęłam po olej rzepakowy i dodałam go winogronowej papki. Całość dokładnie wymieszałam, po czym rozprowadziłam na włosach. Na głowę założyłam reklamówkę jednorazową, by po chwili owinąć ją ręcznikiem. Folia ma na celu chronić nas dywan i ubrania przed niespodziewaną migracją winogronowej papki;) Maseczkę zmyłam po upływie 2,5 h. Użyłam do tego celu szampon z bambusem i papają wypuszczony na rynek przez Alterrę.


UZYSKANE EFEKTY





Blask
Po zastosowaniu maseczki winogronowej mogłam cieszyć się niewiarygodnie lśniącymi kosmykami. Przy dobrym oświetleniu pojawiały się wiśniowo-miedziane refleksy. Nie mogłam oderwać od nich oczu:)

Gładkość
Doszło do częściowego domknięcia łusek, dzięki czemu moje włosy bardziej przypominały taflę lodu niż zużytą miotłę;) Podejrzewam, że za ten efekt odpowiadają kwasy obecne w winogronach.

Miękkość
Gładzenie kosmyków stanowiło przyjemne doznanie. Moje włosy były miękkie i puszyste.

Rozczesywanie
Szczotkowanie włosów przebiegło bez komplikacji. Ostatnio nawet polubiłam tę czynność. W końcu nie tracę kilkudziesięciu włosów. Moje kosmyki przestały się plątać, co świadczy o ich nawilżeniu.

Skręt
Dzięki maseczce winogronowej udało mi się uzyskać ładny skręt. Lubię, gdy moje włosy układają się w grubsze loki. Wówczas moja twarz prezentuje się korzystniej:)

Obciążenie
Maseczka winogronowa nie przyczyniła się do oklapu.

Przetłuszczenie
Po aplikacji tej owocowo-olejowej papki nie odnotowałam negatywnego wpływu na świeżość fryzury.

Zapach
Chętnie jem winogrona, ale nie potrafiłabym ich wąchać na dłuższą metę, ponieważ wydzielają mdlący, słodki zapach. Na szczęście mój nos szybko przestał rejestrować woń maseczki.

Usuwanie z powierzchni włosów
Zanim przystąpiłam do przygotowania maseczki, trochę obawiałam się, że nie pozbędę się wszystkich pestek winogron, ale na szczęście okazało się, że papka bez problemu opuściła powierzchnię moich włosów. Aczkolwiek warto zamknąć wannę korkiem i pozbierać resztki owoców, ponieważ mogą zagnieździć się w odpływie i w przyszłości przyczynić się do jego zatkania.

Reasumując: Jestem zadowolona z uzyskanych efektów. Na pewno jeszcze nie raz sięgnę po maseczkę winogronową. Najbardziej cieszę się z wiśniowo-rdzawych refleksów i ładnych, w miarę regularnych loków.

PS Jakie maseczki owocowe nakładacie na swoje włosy?

karminowe.usta

36 komentarzy:

  1. Ja robilam maski z truskawki ale kwasy owocowe wyplukuja mi kolor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zastanawiałam, czy stosowanie tego typu masek na dłuższą metę nie rozjaśni mi włosów... W końcu owoce zawierają kwasy... Z drugiej strony kwasy domykają łuski i są polecane po farbowaniu...

      Usuń
    2. To pewnie tez zalezy od ich stezenia. Truskawki wlasnie nie sa polecane do farbowanych wlosow i faktycznie mi je rozjasnialy :/

      Usuń
    3. p.s plukanka z odrobina soku juz tak wlasnie nie dzialala(nie rozjasniala) jak same pogniecione z maska.

      Usuń
    4. Podejrzewam, że to kwestia stężenia. Chyba zacznę lepiej układać proporcje. Odrobina owocowej miazgi+ inne składniki odżywcze:)

      Usuń
    5. Pewnie też zależy od rodzaju owoców. Truskawki, winogrona i jabłka są zasobne w kwasy, ale np. banany już nie.;)

      Usuń
  2. Ja nakładałam awokado, banana... hmm chyba tyle:) ale winogron nie próbowałam, ciekawe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj chciałam wziąć awokado albo mango, ale w sklepie wszystkie wyglądały na zepsute, więc sobie darowałam i przerzuciłam się na winogrona;) Banany mam w domu, więc spróbuję coś z nimi zdziałać:)

      Usuń
  3. wow ale super efekt! muszę wypróbować:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz ciemne włosy i boisz się ich rozjaśnienia, do sporządzenia maseczki weź mniej winogron:)

      Usuń
  4. Fajny pomysł. Rozjaśnienia nie obawiam się, bo właściwie teraz do niego dążę. Szkoda mi tylko winogron, wolałabym je chyba zjeść.:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię winogrona, dlatego kilogram zjadłam, a to, co zostało, to użyłam na włosy;) Myślę, że jeśli będziesz regularnie stosować kwaśne płukanki (z octem, sokiem owocowym), to Twoje włosy się nieco rozjaśnią;)

      Usuń
  5. mnie także wena dopada jak kładę się spać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzę, że nie jestem osamotniona;) Zawsze jak kładę się spać, do głowy przychodzą mi najlepsze pomysły, dlatego koło łóżka trzymam notatnik i długopis. Muszę to zapisać, bo po przebudzeniu nawet nie pamiętam, że dopadła mnie wena;)

      Usuń
  6. Nie słyszałam jeszcze o tej masce ale na pewno spróbuję! Uwielbiam takie domowe sposoby na piękne włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze u Ciebie ta maseczka przyniesie równie satysfakcjonujące rezultaty;) Też lubię domowe sposoby, dlatego zawsze spisuję najciekawsze w kalendarzu:) Potem do nich powracam i zaczynam realizować:)

      Usuń
  7. Muszę spróbować, koniecznie!
    Ostatnio w moim studenckim mieszkaniu zeżarliśmy 2 kilo winogron na obiad, a zamiast potem cierpieć z przejedzenia, miałabym piękne włosy.. Ehh :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyśl, że Twoje włosy skorzystają na witaminach i minerałach zawartych w skonsumowanych winogronach;) Odżywiasz je od wewnątrz;)

      Usuń
  8. Też o tym nie słyszałam, a wygląda świetnie. Jakie masz ładne włosy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Teraz po głowie chodzi mi jeszcze maseczka z banana:) Ale dzisiaj chyba zrobię płukankę opartą na rozcieńczonym soku z mandarynek;)

      Usuń
  9. Kurcze nigdy nie wpadłam na pomysł żeby zrobić sobie maskę do włosów z winogron :D Jak będę miała w domu winogrona to na bank wypróbuję ten przepis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj:) Możesz go też zmodyfikować, żeby maseczka jak najlepiej odzwierciedlała potrzeby Twoich włosów:)

      Usuń
  10. nie spotkałam się jeszcze z ta maseczką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie przypadkowe rozwiązania okazują się najlepsze;)

      Usuń
  11. Te winogrona to świetny pomysł! Koniecznie muszę spróbować. Nawet silikony nie dają takiego blasku jak owoce :) Masz piękne włosy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement;) Winogrona to niewyczerpane źródło składników odżywczych i kwasów, które domykają nasze łuski:) Zdecydowanie zbyt rzadko po nie sięgam:)

      Usuń
  12. no tak! korek w wannie! jakie to genialne ;d tyle razy się męczyłam ze spłukiwaniem dziwnych rzeczy, żeby nie zatkać odpływu, a o korku jakoś nigdy nie pomyślałam... :p źle już ze mną ;p
    bardzo ciekawa i prosta maseczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje maseczki cechuje prostota, ponieważ w kuchni mam dwie lewe ręce;P Dlatego ograniczam się do prostych przepisów typu ugotuj makaron, podgrzej pastę pomidorową, utrzyj ser i zjedz;P

      Usuń
  13. Ale Ty jesteś pomysłowa :))!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Pomysłów to mi nie brakuje, tylko gorzej z czasem na ich realizację, ale stopniowo będę je wdrażać w życie i informować Was o postępach;)

      Usuń
  14. to się nazywa inwencja twórcza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w zanadrzu jeszcze parę pomysłów;) I nie zawaham się ich zrealizować;)

      Usuń
  15. Jestes genialna :) Muszę spróbować- gruby skręt mnie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać, czy też udało Ci się uzyskać taki skręt;) Jak odkryjesz inny przepis na grubsze loki, to nie zapomnij o mnie;) Chętnie skorzystam;)

      Usuń
  16. moje włosięta też uwielbiają owoce :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Czy mogłabym prosić o poradę od znawczyni odżywek? :)
    Mam bardzo ciemne, brązowe włosy, sztywne, niepodatne ani na kręcenie ani na czesanie. Kolor jest raczej takie smętny, w niektórym rodzaju światła prawie czarny. Chciałabym dodać sobie takich kasztanowo-miedzianych refleksów, aby te włosy odżywić. Nie chcę jednak sztucznie ich farbować. Czy znasz jakieś odżywki (np. z henną), które nadałyby taki efekt?

    OdpowiedzUsuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...