Nawet najlepszy kosmetyk
nie przyniesie pożądanych rezultatów, jeśli nie stworzymy mu
dogodnych warunków. Drogeryjne specyfiki cieszą się ogromną
popularnością. Wiele osób wierzy, że wystarczy je wklepać, by
osiągnąć sukces. Warto jednak pamiętać, iż diabeł tkwi w
szczegółach.
I Olej nakładamy na
zwilżoną skórę
Zewsząd atakują nas
reklamy oleju arganowego. Niestety, nie wszyscy producenci i
dystrybutorzy wspominają, iż tego typu specyfików nie należy
nakładać na suchą skórę. Jeśli pominiemy zwilżanie twarzy i
ciała, osiągniemy efekt odwrotny do zamierzonego. Jeśli chcemy,
aby olej ujawnił swoje dobroczynne właściwości, musimy nałożyć
go na skórę zroszoną wodą. W ten sposób stworzymy nawilżającą
emulsję. Nakładając olej na suchą twarz, musimy liczyć się z
tym, że ten naturalny produkt „wyciągnie” wodę ze skóry. W
tym miejscu warto zaznaczyć, iż opisane zasady mają charakter
uniwersalny. Niezależnie, czy nakładamy na twarz olej arganowy,
słonecznikowy czy oliwę z oliwek, należy wcześniej zwilżyć
skórę.
II Nawilżaj okolice
uszu
Uszy uchodzą za
najszybciej starzejącą się część ciała. Zazwyczaj poświęcamy
im niewiele uwagi. Wiele osób nakłada krem na twarz i szyję,
pomijając skórę za uszami. W tym miejscu warto wspomnieć, iż w
miarę upływu czasu wiązadła zażuchowe stają się coraz słabsze.
Tracą one elastyczność i przestają pełnić swoją funkcję.
Można ustrzec się przed tym niekorzystnym zjawiskiem, dbając o
skórę wokół uszu. Tej partii ciała nie należy żałować
preparatów przeciwzmarszczkowych.
III Usuwaj nadmiar wody
termalnej
Chętnie sięgamy po wody
termalne, ponieważ te niepozorne kosmetyki świetnie odświeżają
skórę. Jednocześnie przynoszą ukojenie podrażnionym partiom
twarzy. Warto jednak pamiętać, iż wody termalnej nie należy
pozostawiać na twarzy, czekając, aż ciecz odparuje. Jej nadmiar
musimy usunąć, przyciskając do twarzy chusteczkę higieniczną.
Warto zachować delikatność. Wyobraźmy sobie, że pozbywamy się
sebum i nie możemy naruszyć makijażu. Jeśli pozostawimy wodę
termalną na twarzy, musimy liczyć się z tym, że skóra stanie się
sucha i spękana.
IV Uważaj na
kosmetyki antycellulitowe
Osoby, które mają
problem z naczynkami na nogach, powinny unikać preparatów
antycellulitowych, które fundują doznania termiczne. Wbrew pozorom,
nie tylko specyfiki rozgrzewające niosą ze sobą ogromne
zagrożenie. Kofeina rozszerza naczynia krwionośne, podczas gdy
chłodzący mentol stymuluje krążenie. W związku z tym, iż
znalezienie kosmetyku wolnego od atrakcji termicznych stanowi nie
lada wyzwanie, warto zaopatrzyć się w algi. Te ostatnie uszkadzają
komórki tłuszczowe. Z kolei kwas algowy wiąże uwolnione toksyny i
pozwala usunąć je z organizmu.
PS Czy dbacie o okolice
uszu? Jakie przykazania urodowe dopisalibyście do powyższych
wskazówek?
karminowe.usta