Kreski na powiece nie
są tym, co lubię nosić na co dzień. Wiem, że wiele kobiet nie
wyobraża sobie bez nich wyjścia z domu, ale dla mnie są
całkowicie zbędne. Maluję je od wielkiego dzwonu, gdy akurat
dopadnie mnie na nie ochota. Na co dzień lepiej czuję się, gdy mój
makijaż oczu ogranicza się do cielistego cienia i maskary. Lubię
wytuszowane rzęsy, a za kreskami, szczerze mówiąc, nie przepadam.
Nie mogłam jednak nie wypróbować kosmetyku, który przypadkowo
wpadł w moje ręce. Czy Miss Sporty Pump Up Booster Waterproof
eyeliner w kałamarzu okazał się przyjemny w obsłudze?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Miss Sporty Pump Up Booster Waterproof eyeliner. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Miss Sporty Pump Up Booster Waterproof eyeliner. Pokaż wszystkie posty
Subskrybuj:
Posty (Atom)