Janina Bąk od lat specjalizuje się w
statystyce. Autorka książki Statystycznie rzecz biorąc. Czyli ile
trzeba zjeść czekolady żeby dostać Nobla bardzo lubi opracowywać
wyniki z wykorzystaniem przydatnych narzędzi statystycznych, w tym
testu t-Studenta. Muszę przyznać, że jako biotechnolożka z
wykształcenia miałam tego typu zagadnienia na studiach i pisząc
pracę badawczą, korzystałam z ich dobrodziejstw.
Janina Bąk niewątpliwie posiada
ogromne poczucie humoru. Żartując i przekomarzając się z
czytelnikiem, przemyca wiele cennych informacji z dziedziny
statystyki. Myślę, że to, co opisuje autorka, zasługuje na uwagę
z jednego istotnego powodu. Gdy jakiś naukowiec, czy to socjolog,
czy to profesor farmacji, ogłasza swoje sensacyjne odkrycie, musimy
mieć na uwadze, że mogło dojść do złej interpretacji wyników.
Statystykom nigdy nie należy wierzyć ślepo. Trzeba zawsze
spoglądać na nie w szerszym kontekście. Pamiętajmy o tym, że
statystycznie rzecz biorąc, na spacerze z psem mamy trzy nogi, co
przecież jest dalekie od rzeczywistości. Tak samo jest z danymi
naukowymi. Gdy robiłam badania do pracy magisterskiej, czasem
100-procentowy, czysty olejek eteryczny hamował wzrost jakiejś
bakterii, ale już rozcieńczony nie dawał takiego efektu. Choć
wyliczając z tego średnią, można dojść do wniosku, że olejek
częściowo zwalcza dany szczep bakterii, to w rzeczywistości tak
nie jest. Bakterię zabija tylko czysty olejek, przez co nie znajduje
to praktycznego zastosowania, bo przecież dodając go do żywności,
automatycznie go rozcieńczamy. Janina Bąk stara się nas nauczyć
trzeźwej oceny danych. Nie można ślepo polegać na statystyce, bo
często prowadzi ona do fałszywych i nieuprawnionych wniosków.
Choć książka Statystycznie rzecz
biorąc. Czyli ile trzeba zjeść czekolady żeby dostać Nobla nie
jest tradycyjnym podręcznikiem, to Janina Bąk stara się
przystępnie wytłumaczyć zagadnienia statystyczne. Wychodzi jej to
naprawdę świetnie. Nawet się nie zorientujesz, kiedy przyswoisz
sobie tę wiedzę w prosty i logiczny sposób. Tak właśnie powinno
wyglądać nauczanie w szkole czy na studiach. Książka Janiny Bąk
pozwala wynieść wiele praktycznej wiedzy bez większego wysiłku.
Wszystkie cenne informacje podaje w taki sposób, że nieprędko
wywietrzeją one z głowy. Statystycznie rzecz biorąc. Czyli ile
trzeba zjeść czekolady żeby dostać Nobla to bardzo dobrze
napisana książka, którą polecam z czystym sumieniem.
Praktyczna wiedza jest kluczowa, także książka na plus :)
OdpowiedzUsuńKsiążka z poczuciem humoru trochę jest niszowa... Pamiętam całą twórczość Joanny Chmielewskiej, od paru lat poszukuje czegoś radosnego.
OdpowiedzUsuń