Na blogu wielokrotnie narzekałam
na swoje niesforne pukle. Na szczęście
odpowiednio dobrane kosmetyki potrafią zdziałać cuda. Saryna Key masło do włosów kręconych z miejsca zaskarbiło sobie
moją sympatię. Jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego wyżej wspomniany produkt uważam
za najlepszą maskę na świecie, koniecznie zapoznajcie się z niniejszą recenzją.
Nawilżenie
Natura obdarzyła mnie
wysokoporowatymi włosami, które domagają się solidnej porcji nawilżenia.
Przyzwyczaiłam się już do sytuacji, że moje pukle chłoną maski niczym gąbka.
Niezależnie od tego, z dobrodziejstw jakiego produktu korzystam, muszę nałożyć
kilka porcji specyfiku. Saryna Key masło do włosów kręconych od
pierwszego użycia skradło moje serce. Wspomniany kosmetyk dogłębnie nawilża
moje wysokoporowate pukle i tym samym wyraźnie poprawia ich kondycję. Na masce
do włosów kręconych Saryna Key mogę zawsze polegać, w przeszłości wielokrotnie
trafiałam na produkty, które raz zapewniały efekt „wow”, by przy następnym
użyciu zafundować mi ogromne rozczarowanie. Stosując omawiany kosmetyk, mam
pewność, że moje kosmyki będą wyglądały dobrze. Z perspektywy czasu wiem, że
nawilżenie, jakie zapewnia Saryna Key
masło do włosów kręconych, nie przemija wraz z użyciem szamponu. Poprawa
kondycji pukli nie jest zatem jedynie zasługą silikonów, ale masła shea i
innych cennych substancji zawartych w masce.
Saryna Key masło do włosów kontrola kręconych włosów – wygładzenie
Moje włosy często się
elektryzują, w rezultacie trudno je ujarzmić i stworzyć estetyczną fryzurę. W
trudnych sytuacjach zazwyczaj wspomagam się odżywką bez spłukiwania. Jednak
odkąd stosuję Saryna Key masło do włosów
kręconych, problem elektryzowania praktycznie nie występuje. Jednocześnie
pukle są gładkie, lśniące i zdyscyplinowane. Odnoszę wrażenie, że maska
przyczynia się do domknięcia rozchylonych łusek, w rezultacie kosmyki stają się
odporniejsze na uszkodzenia mechaniczne i po prostu wyglądają lepiej. Efekt
wygładzenia jest wyczuwalny już po spłukaniu masła. Na włosach pojawia się
charakterystyczny poślizg, dzięki czemu mam pewność, że po wysuszeniu pasm,
będą one wyglądały nienagannie.
Zmiękczenie
Jeśli twoje włosy z natury są
szorstkie i nieprzyjemne w dotyku, Saryna
Key masło do włosów kręconych jest właśnie dla ciebie! Dzięki zawartości
substancji kondycjonujących stan pukli wyraźnie się poprawia. Nawet włosy wysuszone
farbowaniem i stosowaniem prostownicy odzyskują miękkość i blask. Mało tego,
masło nałożone na końcówki, sprawia, że przestają być one szorstkie. Saryna
Key masło do włosów kręconych poprawiło kondycję moich włosów nadszarpniętą
farbowaniem i stosowaniem prostownicy. Niefortunnym zbiegiem okoliczności
obydwa zabiegi zostały wykonane w krótkim odstępie czasu. W rezultacie pukle
sprawiały wrażenie lekko przesuszonych i szorstkich. Na szczęście już wyglądają
równie dobrze jak przed koloryzacją i prostowaniem.
Blask
Od dawna nie mogę narzekać na
matowe, pozbawione witalności włosy, aczkolwiek widzę, że po użyciu masła do
włosów Saryna Key pukle lśnią intensywniej.
Maska podkreśla miedziane refleksy, które uzyskałam w wyniku farbowania.
W rezultacie na pierwszy rzut oka nie widać, że regularnie poddaję moje pukle
zabiegowi koloryzacji. Saryna Key masło do włosów kręconych
sprawia, że moje kosmyki lśnią niczym w reklamach farb i odżywek.
Rozczesywanie
Odkąd korzystam z dobrodziejstw
masła do włosów Saryna Key, moje
pukle nie stawiają oporu podczas szczotkowania. Zazwyczaj znajdują się w tak
dobrej kondycji, że mogę zrezygnować ze stosowania odżywek bez spłukiwania
ułatwiających rozczesywanie. Już nie
pamiętam, kiedy szczotkowanie przebiegało tak szybko i sprawnie.
Skręt
Wprawdzie nie jestem właścicielką
loków, ale zauważyłam korzystny wpływ masła
do włosów kręconych Saryna Key
na moje fale. Za sprawą maski włosy lepiej się układają. W rezultacie fale są grubsze
i mięsiste, czyli dokładnie takie, jakie lubię.
Obciążenie i przetłuszczanie
Saryna Key masło do włosów kręconych nie wpłynęło negatywnie na
świeżość mojej fryzury. Po użyciu maski moje pukle są przyjemnie dociążone, ale
nie obciążone. Włosy wyglądają dobrze
nawet kilka dni po myciu głowy. Masło do włosów kręconych Saryna Key to
produkt, który docenią właścicielki średnio- i wysokoporowatych kosmyków.
Zapach
Nie przypuszczałam, że
kiedykolwiek polubię kosmetyk, który roztacza wokół siebie kadzidlaną, lekko
słodkawą woń. Tymczasem Saryna Key masło do włosów kręconych z
miejsca oczarowało mnie swoim zapachem. Woń maski przypomina luksusowe perfumy
inspirowane Afryką. Jest niezwykle przyjemna w odbiorze i utrzymuje się na
włosach do kilkunastu godzin po myciu głowy. Pokuszę się o stwierdzenie, że ta
specyficzna woń wręcz uzależnia.
Konsystencja
Nazwa kosmetyku nie jest dziełem
przypadku. Rzeczywiście w przypadku maski do kręconych włosów Saryna Key mamy
do czynienia z masłem. Kosmetyk wprawdzie charakteryzuje się nieco lżejszą
formułą od czystego masła shea – to zasługa dodatków wykorzystanych przy
produkcji specyfiku, ale widać wyraźnie, że mamy do czynienia z treściwą,
bogatą w substancje odżywcze maską. Konsystencja omawianego produktu wpływa
pozytywnie na jego wydajność. Dzięki zwartej, bogatej formule kosmetyk nie
przecieka między palcami i nie spływa z włosów.
Opakowanie
Saryna Key to marka, która przykłada ogromną wagę do szczegółów.
Już samo opakowanie, w którym znajduje się masło, daje nam do zrozumienia, że
mamy do czynienia z kosmetykiem luksusowym. Słoiczek wykonany z brązowego
plastiku cieszy oko i prezentuje się elegancko na półce w łazience.
Wydajność
Z dobrodziejstw masła do włosów
kręconych Saryna Key korzystam od 1,5 miesiąca. W tym czasie zużyłam zaledwie ¼
zawartości opakowania. To świetny rezultat zważywszy na fakt, iż moje włosy
sięgają pasa i chłoną dobroczynne substancje niczym gąbka.
Cena
Za ciemnobrązowy słoiczek, w
którym znajduje się 500 ml masła do włosów kręconych Saryna Key aktualnie
musimy zapłacić 169 zł. Choć może się to wydawać całkiem sporo, naprawdę warto
zainwestować w ten kosmetyk. Jest on wart każdej złotówki, którą musimy za
niego zapłacić. Ponadto charakteryzuje się świetną wydajnością i tym samym
poniesione koszty rozkładają się na kilka miesięcy. Jeśli podliczymy, ile w tym
samym czasie wydajemy na tańsze odżywki i maski, może się okazać, że masło
wcale nie jest drogie;)
Dostępność
Kosmetyki Saryna Key są dostępne w sklepach stacjonarnych Way To Beauty oraz w sklepie internetowym waytobeauty.pl
Skład
Aqua, Cetrimonium chloride, Cetyl alcohol (alkohol tłuszczowy, nie
wysusza włosów, ale je nawilża), Lauryl alcohol (alkohol tłuszczowy, jw.), Phenyltrimethicone,
Cyclomethicone, Behentrimonium chloride, Isopropyl myristate, Propylene glycol,
DMDM hydantoin, Fragrance, Shea Butter, Cl 15984, Cl 26100.
karminowe.usta
Opakowanie przepiękne !
OdpowiedzUsuńOpakowanie stanowi ozdobę łazienki i cieszy oko:)
UsuńCzy musisz ciągle powtarzać nazwe kosmetyku? Irytujące.
OdpowiedzUsuńJest kilka linii produktów, chciałam, aby każdy wiedział, o którym kosmetyku mowa.
UsuńCzytam i czytam i sobie myślę że ten kosmetyk byłby zbyt idealny i widzę że ma jednak nie taką małą wadę, cena jest zdecydowanie za wysoka jak na moją kieszeń
OdpowiedzUsuńTo prawda, cena do najniższych nie należy, ale z drugiej strony większość drogeryjnych odżywek jest dla mnie za rzadka i koniec końców zużywam ich więcej. Zdarza się, iż w skali miesiąca opróżniam 3 opakowania. Masło Saryna Key jest bardzo wydajne. Jeśli zgodnie z obliczeniami wystarczy mi na pół roku, to wyjdę na to samo. 3 x 6 daje mi 18 opakowań drogeryjnych odżywek, co przy średniej cenie 10 zł, daje mi 180 zł:)
UsuńPS Moje włosy chłoną odżywki niczym gąbka, a to masło jest na tyle treściwe, że mogę pozwolić sobie na nakładanie mniejszych porcji:)
Ja bardzo lubię ich olejek do włosów farbowanych ;)
OdpowiedzUsuńCzy za sprawą olejku włosy dłużej zachowują pigment?:) Powróciłam do farbowania włosów i ostatnio szukam różnych wspomagaczy, dzięki którym mogłabym sobie pozwolić na rzadsze odświeżanie koloru:) Jednym z nich jest szampon do włosów farbowanych Lee Stafford, ale jeśli coś jeszcze może mnie przybliżyć do celu, to chętnie poszerzę swoją pielęgnację;)
UsuńO wow jaki mocny komentarz powyżej:(
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym zapachem i na dodatek tak długo się na włosach utrzymuje:)
Zapach masła przypomina mi orientalne perfumy, jest w nim coś niezwykłego i uzależniającego:)
UsuńPS W zeszłym tygodniu, jak wysiadałam z autobusu, to pani przede mną pachniała podobnie. Nie wiem, czy używa tej samej maski co ja, czy w drogeriach można znaleźć identyczne perfumy:) Jeśli ta druga opcja jest prawdą, to koniecznie muszę poznać ich nazwę:)
Nie dałabym tyle pieniędzy za taki skład. Przecież tu nic nie ma.
OdpowiedzUsuńMasła, które posiada udowodnione właściwości lecznicze i upiększające, wykorzystywane w kosmetyce od lat. Masło to jest bogate w witaminy A, E i F, es-kwasy tłuszczowe, zasadnicze białka (budulce włosów) i kwas cynamonowy. Kosmetyki zawierają, także naturalne białka pszenicy, jabłka, bawełnę, proteiny jedwabiu i aminokwasów. Pozwala to zapewnić intensywne nawilżenie, regenerację suchych, uszkodzonych tekstur włosa, ochronę przed szkodliwymi promieniami UV i wolnymi rodnikami - dalej uważasz, że nie NIC tutaj nie ma ... serio?
UsuńJa też nie widzę tego wszystkiego w składzie, masło shea na samym końcu a reszta?
UsuńZ tego składu, co podałaś we wpisie jest tylko masło shea i to w bardzo znikomej ilości, gdyż za substancją zapachową.
UsuńTo wszystko o czym piszcie to właściwości MASŁA SHEA:
UsuńWłaściwości masła
Masło shea zawiera bardzo wiele cennych składników odżywczych. - Karite jest niezwykle bogate w kwasy tłuszczowe, zarówno nasycone, jak i nienasycone, które działają nawilżająco na skórę. Natłuszczają i zapobiegają utracie wody z organizmu, dzięki czemu skóra zamiast starzeć się, odbudowuje zniszczone komórki. Podobnie działają też zawarte w maśle woski. Masłosz zawiera również naturalną alantoinę, która koi podrażnienia, regeneruje, pomaga zlikwidować przebarwienia i specjalnie polecana jest osobom o skórze wrażliwej. Shea to również zbiorowisko wielu witamin: E, zapobiegającej poparzeniom i podrażnieniom, chroniącej skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, prowitaminy A (retinolu), która ma rewelacyjne działanie odbudowujące i regeneracyjne, a ponadto pobudzające skórę do wytwarzania większej ilości kolagenu, co wspomaga przeciwdziałanie starzeniu się skóry - opowiada kosmetolog Monika Nowak
Warto również dodać, że masło shea posiada lekki filtr ochronny 3 – 4 SPF (UVB), dzięki czemu chroni skórę i zabezpiecza przed poparzeniami słonecznymi, jak również działaniem wolnych rodników.
http://zdrowie.wp.pl/wellness-i-spa/odnowa-biologiczna/art204,maslo-shea-i-jego-wlasciwosci.html
Witam serdecznie Mlle
Usuńw imieniu marki Saryna Key chciałbym poprosić Panią o kontakt z nami na naszym fanpage'u SARYNA KEY - https://www.facebook.com/SarynaKeyProfessional.
Będzie nam bardzo miło jeżeli Pani odezwie się do nas.
Pozdrawiamy :)
Wow jak na włosy do pasa to niezła wydajność po 1,5 miesiąca :) Sam produkt całkiem całkiem się wydaje.
OdpowiedzUsuńŚwietna wydajność to zasługa maślanej konsystencji:) Mam długie i suche włosy, dlatego drogeryjne odżywki ze względu na rzadką konsystencję idą u mnie jak woda. Żeby uzyskać poślizg i efekt wygładzenia zdarza się, że za jednym razem rozprowadzam na puklach 1/5 zawartości opakowania;) Saryna Key to masło, dlatego mogę nakładać mniejsze porcje tego kosmetyku:)
UsuńJak dla mnie cena moocno wygórowana. Przecież cokolwiek wartego uwagi jest 3 od końca w składzie :/
OdpowiedzUsuńA Kallos wzbogacony olejem czy innym półproduktem wyjdzie za grosze i na kilka miesięcy.
U mnie maska Kallos działała tylko na początku i nie był to efekt wow. Dodawanie półproduktów na niewiele się zdało. Dla mnie ta maska jest po prostu zbyt lekka i na dodatek nieprzyjemnie pachnie. Wiem jednak, że wielu osobom pomaga. Moje włosy są z natury suche i muszę nałożyć naprawdę sporo emolientów, aby wyglądały dobrze. Nivea Long Repair to odżywka, która mi służyła, ale nawet ona nie dawała tak dobrych efektów jak masło do kręconych włosów Saryna Key. Z perspektywy czasu widzę, że można uzyskać lepsze rezultaty, co nie oznacza, że odżywka Nivea Long Repair jest zła. Pewnie jeszcze nie raz do niej powrócę. Nie wiem, w czym tkwi sekret masła Saryna Key, ale nie miałam do tej pory kosmetyku tak mocno wygładzającego moje suche włosy;)
UsuńPS Kallos Latte to idealna propozycja dla niskoporowatych włosów, widzę to po moich koleżankach, które mają idealnie proste włosy i szukają czegoś lekkiego, co nawilży, ale nie obciąży włosów:)
UsuńBardzo fajne opakowanie, typowe dla kremów! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, już samo opakowanie przykuwa wzrok:)
UsuńPowtarza nazwę bo tak kosmetyk nazywa się i seria do włosów - jak napisałaby Saryna Key to zaraz ktoś przyczepił się "ale o którą serie Ci chodzi bo jest kilka" już bez przesady jak komuś się nie podoba nie musi czytać. Dżizas! Prawda jest taka, że dobra rzecz kosztuje - sama używam maski i szamponu do regeneracji wydajność produkt jest fanstastyczna i produkty dostępnych z całym szacunkiem ale w Tesco, Auchan czy innych takich w ogóle nie dorastają tym produktom. Jeżeli dla kogoś coś jest beznadziejne bo jest drogie to gratuluje ! Tyle w tym temacie chciałam powiedzieć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niestety, nie każdy ma to szczęście, że jego włosom służą tanie i łatwo dostępne odżywki oraz maski. Sama znam parę drogeryjnych produktów, po których moje pukle wyglądają lepiej, ale żaden z nich nie działa tak jak masło do włosów kręconych Saryna Key. Tylko ono jest w stanie tak mocno wygładzić moje wysokoporowate włosy i nadać im pożądany poślizg. Niestety, większość drogeryjnych kosmetyków jest dla mnie zbyt lekka.
UsuńOj kusisz, poczekam cierpliwie na vipy a na razie wpisuję na listę chciejstw :)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że istnieją różnego rodzaju promocje i akcje zniżkowe:)
Usuńbędę musiała pamiętać na przyszłość o tym maśle dla córeczki. ma kręcone włosy i już teraz widzę, że będą wysokoporowate, więc jak będzie starsza, będzie potrzebować takich wspomagaczy
OdpowiedzUsuńWarto oswoić córeczkę z maskami i odżywkami do włosów, na początek można używać tych dla dzieci opracowanych przez Pat&Rub:) Przy kręconych włoskach szczotkowanie jest niezwykle problematyczne i nieprzyjemne dla dziecka, w związku z tym wspomagacze są mile widziane:)
UsuńTak myślałam, że rozgorzeje tu dyskusja na temat stosunku składu do ceny. :) Faktycznie masło shea jest na samym końcu, ale może jest tu wrzucone w bardzo przystępnej formie i nie potrzeba wcale napakować nim po brzegi kosmetyku. Może proces wytworzenia takiej formy po prostu powoduje, że cena jest tak wysoka. :) ALE i tak mnie to nie przekonuje. Za 30 zł MOŻE bym ją kupiła, ale znam kosmetyki za 15, które działają cuda. :(
OdpowiedzUsuńRozumiem, znam parę dobrych kosmetyków z niższej półki, ale u mnie żaden nie działa tak dobrze jak ta maska. Większość drogeryjnych odżywek i masek jest po prostu dla mnie zbyt lekka. Po ich nałożeniu zazwyczaj nie bardzo mam co spłukiwać, bo moje włosy spijają wszystkie dobroci. W przypadku maski Saryna Key rzeczywiście można poczuć obecność masła shea. Sam kosmetyk ma zwartą, maślaną konsystencję, przez co solidnie natłuszcza moje suche włosy. Nawet po spłukiwaniu zachowują one śliskość, przez co po wysuszeniu świetnie wyglądają:)
UsuńKuszące, ale cóż...na szczęście moje kręcą się na masce za parę złotych, bo bym zbankrutowała a J. pogoniłby mnie z torbami :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś efektu :)
Nie miał mi kto zrobić zdjęcia;) Może pod koniec przyszłego tygodnia uda mi się znaleźć fotografa i dorzucić fotę:)
UsuńCena szokująca- zdecydowanie zbyt wysoka do eksperymentowania...
OdpowiedzUsuńCena nie jest niska, ale można przed zakupem pełnowymiarowego opakowania poprosić o odlewkę i przetestować kosmetyk;)
UsuńA może by jakieś zdjęcia...? Chętnie bym zobaczyła jak świetnie włosy wyglądają :D
OdpowiedzUsuńJak znajdę fotografa, to dorzucę zdjęcia włosów;)
UsuńŁadne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńSkład słabo wypada troszkę, ale może kiedyś przetestuję... Póki co jestem po keratynowym prostowaniu włosów, ale jak to się mówi: z naturą nie wugrasz... i już się kręcą ;)
Wbrew pozorom masła shea nie jest tak mało, kosmetyk ma zwartą, maślaną konsystencję. Podejrzewam, że gdyby masła karite było więcej, to pojawiłyby się problemy z aplikacją kosmetyku:)
UsuńA propos keratynowego prostowania włosów, to też kiedyś myślałam o tym zabiegu. Szkoda, że nie udało Ci się wygrać z naturą. Sama zazdroszczę innym idealnie prostych włosów;)
A próbowałaś rosyjskich kosmetyków? Planeta Organica ma w swojej ofercie maskę marokańską, która swego czasu zdziałała u mnie cuda. Będę ją kupować ponownie, bo moje włosy po dekoloryzacji, szczególnie na końcach są mocno przesuszone, a obecna maska nie daje sobie z nimi rady. Jeśli dojdzie na czas przed spotkaniem mogę przynieść Ci odlewkę :)
OdpowiedzUsuń