Wszystko, czego pragnę w te święta – Anna Langer


Ostatnio zaczytuję się w powieściach świątecznych i erotykach. A gdyby tak połączyć oba gatunki w jednej książce? Anna Langer podjęła się tego wyzwania, czego efektem jest książka pt. Wszystko, czego pragnę w te święta. Ja ją już przeczytałam i dzisiaj przybywam do Was, aby podzielić się z Wami swoją opinią. Czy jest to pozycja godna uwagi? Czy kolejna powieść świąteczna, która okazała się niewypałem?
Wszystko, czego pragnę w te święta



Lubię powieści świąteczne, ale te niesztampowe. Wiele z nich jest po prostu nudnych, bo nie dzieje się w nich nic ekscytującego. Mam wrażenie, że niektórzy pisarze otrzymali zlecenie od wydawnictwa i na siłę pisali powieści świąteczne. To niestety da się wyczuć podczas lektury. Na szczęście Wszystko, czego pragnę w te święta to dość oryginalna pozycja literacka, która trzyma w napięciu i zaskakuje rozwojem akcji. Krótko mówiąc, w pełni spełnia moje oczekiwania.

Ewa jest bizneswoman, na co dzień piastuje kierownicze stanowisko w jednej z firm telekomunikacyjnych, w której to opracowuje strategię sprzedaży smartfonów. Jej życie zawodowe przypomina pasmo sukcesów. Ewa zarabia sporo, może sobie pozwolić na torebki od znanych projektantów, mieszkanie w centrum Poznania bez zaciągania kredytu oraz modny, kobiecy samochód. Jej życie z pozoru wydaje się szczęśliwe, w rzeczywistości wieje w nim pustką. Ewa robi bowiem karierę zawodową kosztem relacji międzyludzkich. Jedyną bliską jej osobą jest koleżanka z pracy, Karolina, która lubi się naćpać i uprawiać przygodny seks.

Ewa ma nadmiar niewykorzystanego urlopu, dlatego też postanawia wybrać parę dni i wyjechać do rodziców, aby odpocząć od zgiełku dużego miasta. Spodziewa się tam wiejskiej sielanki, jednak tuż po jej przybyciu w domu pojawia się jej brat bliźniak wraz z przyjacielem, Brunonem. Mężczyzna ten od początku wpada Ewie w oko, choć też ją irytuje swoim zachowaniem. Bruno lubi pić mleko prosto z kartonu i jest jednym z tych facetów, którzy uważają, że kobiety mdleją na ich widok.

Ewa początkowo unika Bruna, ponieważ wie, że tacy mężczyźni jak on lubią się tylko zabawić bez zobowiązań, a ona nie chce liczyć złamanego serca. Jednak młoda kobieta zostaje wystawiona na ciężką próbę. Bruno lubi wszystko, by ją sprowokować, a ma sporo atutów, w tym seksowne pośladki, gęsty zarost, czarne oczy i ciemne włosy. Wygląda jak ideał milionów kobiet.

Bruno skrywa też sporo tajemnic, podobnie jak brat Ewy, Adam. O tym drugim prawdopodobnie doczekamy się osobnej książki, ponieważ Wszystko, czego pragnę w te święta kończy się sporym niedopowiedzeniem. Czy mężczyźni ściągną niebezpieczeństwo na dom pełny bliskich im osób? Jak potoczą się dalsze losy Ewy i Adama? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w powieści Anny Langer pt. Wszystko, czego pragnę w te święta.

Muszę przyznać, że książka okazała się bardzo dobrym erotykiem z elementami powieści sensacyjnej. Klimat świąt także został bardzo dobrze oddany. Mam tylko jedno zastrzeżenie do tej pozycji. Nie jest ono duże, ale bardzo nie zagrał mi w niej wątek przestępczy, w który uwikłała się Ewa. Jest on bowiem totalnie nielogiczny. Trudno uwierzyć, aby 30-letnia kobieta, która na kartach powieści wielokrotnie dała się poznać jako osoba odpowiedzialna, nagle zachowała się tak idiotycznie. Ponadto zarówno ona, jak i jej brat należą do osób zamożnych, dlaczego więc zdecydowała się wpakować w taką kabałę? Domyślam się, że Anna Langer chciała wprowadzić trochę dreszczyku do swojej powieści erotycznej. Wszystko, czego pragnę w te święta jest jednak bez tego typu atrakcji bardzo mocną pozycją. Przeczytałam ją naprawdę z wielką przyjemnością i w szybkim tempie. Sceny erotyczne są bardzo wysmakowane, a zarazem pikantne. Muszę sięgnąć po inne pozycje Anny Langer, czuję się zachęcona do jej twórczości.

2 komentarze:

  1. Pierwsze, czym się zachwyciłam, to przepiękna okładka! Sama książka mnie interesuje bardzo, szczególnie te sceny erotyczne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sceny są naprawdę pikantne, ale w granicach dobrego smaku. :) To bardziej okoliczności nadają im ognia :)

      Usuń

Pozostawiając u mnie komentarz, pozostawiasz u mnie swoje dane osobowe. Są one starannie przechowywane i nieudostępniane innym podmiotom.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...