Pamiętam, że z jakiegoś powodu nie
przepadałam za Katarzyną Miller i swego czasu nawet zaprzestałam
czytać Zwierciadło, bo miała tam sporo wywiadów. Nie umiałam
sobie jednak przypomnieć szczegółów. Po poradnik Być parą i nie
zwariować sięgnęłam ze względu na osobę Andrzeja Gryżewskiego,
młodego seksuologa, którego dorobek naukowy bardzo cenię. Sztuka
obsługi penisa wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Andrzej
Gryżewski okazał się też mocną stroną książki Być parą i
nie zwariować. Dlaczego mam zastrzeżenia do Katarzyny Miller?